staszek napisał(a):ok no to zobaczymy jak odpiszesz na tego posta :)
napisalem ze byly tam 4 kolizje z czego 3 rozstrzygniete na korzysc pojazdu 2 a jedna na korzysc pojazdu 1.
wszystkie 4 kolizje byly z moim udzialem i zawsze bylem pojazdem 2. i co teraz pan powie, panie przemadrzalski ?
Ano powiem tylko tyle, że nie lubię takich "łowców frajerów", który specjalnie wyjeżdżają na drogę tylko po to, by się komuś podstawić i zarobić na tym kilka groszy z czyjegoś ubezpieczenia.....
Masz nauczkę, szkoda, że tylko taką...
A swoją drogą to niezbyt fortunnie wybrałeś sobie miejsce, na przycelowanie gościa... są miejsca gdzie można pewniej dać się ustrzelić i wina będzie w 100% jelenia.
staszek napisał(a):i nie zpominaj ze artykuly ktore cytujesz dotycza w takim samym stopniu drugiego uczestnika ruchu, natomiast nie piszesz nic o artykulach obciazajacych go.
Argumenty, które przytoczyłem dotyczą obu stron - dla mnie w sytuacjach tego typu co podałeś nigdy nie powinno być 100% winy jednego pojazdu.... zawsze obie strony powinny być karane mandatem, a % winy powinien być rozłozony na oba pojazdy - kwestia ile % dla kogo to już w zależności od okoliczności....
P.S. Swoją drogą to dziwię ci się trochę... chełpisz się, że 4x już tłukłeś blachę w tym samym miejscu i jeszcze oczekujesz poparcia i potwierdzenia słuszności swoich działań wśród forumowiczów....
Fajny sposób na łatwą kasę?? suuuper - następnym razem życzę trwałego uszczerbku na zdrowiu - dostaniesz rentę i już nie będziesz musiał kombinować - kaskę ZUS sam ci co miesiąc da...