Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez niebieski90 » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 16:36
przez szerszon » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 20:09
cierpnik napisał(a):1.A co to jest kierunek ruchu? To samo co jazdy jeśli mowa o pojazdach. Ruch dotyczy wszystkich (pojazdy + piesi + bydło), jazda tylko pojazdów.
2. Bo piesi wchodzący na lewą jezdnię mnie nie interesują.
3.Bo w Polsce ma się w dupie rowerzystów i niech radzi sobie sam.
4.To jeszcze dodaj pytanie jak na nią wjechać. Policja i zarządca drogi odpowiada zejść z rowerka i poprowadzić. To samo odpowiadajmy kierowcom.
5.B-9 na drodze, z której mogę wjechać na swoją posesję. Samochodem wjadę, rowerem nie.
6. Jeszcze napiszesz, że jadący rowerzysta blokuje ruch.
7.Ten kto wjedzie w rowerzystę.
przez szymon1977 » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 21:25
"Kierunek ruchu", "kierunek jazdy" nie są pojęciami zdefiniowanymi w PoRD. Jazda jest rodzajem ruchu wykonywanym przez pojazd więc dla tego samego pojazdu określenie "kierunku ruchu" i "kierunku jazdy" będzie takie samo.cierpnik napisał(a):1. A co to jest kierunek ruchu? To samo co jazdy jeśli mowa o pojazdach. Ruch dotyczy wszystkich (pojazdy + piesi + bydło), jazda tylko pojazdów.
przez LeszkoII » poniedziałek 01 kwietnia 2013, 21:34
przez cierpnik » wtorek 02 kwietnia 2013, 07:50
Jeśli zarządca terenu nie zakazał to rowerem jak najbardziej tak. Samochodem niby też tak tylko pozostaje kwestia niszczenia chodnika. Wiele chodników jest zwyczajnie nie przystosowanych do takiego nacisku a efekt widać później.szymon1977 napisał(a):Powtórzę pytania:
4. Czy w podobnej sytuacji (rowerem wiozę 50 kg wór ziemniaków) mogę przejechać rowerem wzdłuż chodnika do klatki bloku (blok umieszczony jest w poprzecznie do drogi i wzdłuż bloku drogi nie ma, więc w poprzek chodnika nie dam rady)?
5. Czy w podobnej sytuacji (samochodem wiozę 50 kg wór ziemniaków) mogę przejechać samochodem wzdłuż chodnika do klatki bloku (blok umieszczony jest w poprzecznie do drogi i wzdłuż bloku drogi nie ma, więc w poprzek chodnika nie dam rady)?
A my cały czas o takiej piszemy. Zacznij czytać ze zrozumieniem.szerszon napisał(a):2. Nigdzie nie pisałem o drodze dwujezdniowej![]()
Zależy co ma na myśli. Bo sam fakt budowania DDR się nie liczy skoro są to z reguły buble. Wiesz, ja wolę by nie budowali wcale zamiast budować takie kwiatki.szerszon napisał(a):3. Wbrew twojej opinii uważam,ze zmienia sie na lepsze.
Weź jakąkolwiek drogę z DDR po jednej stronie i z B-9. Wjedź rowerem na posesję, do której wjazd znajduje się od strony przeciwnej niż DDR. Tabliczek pod B-9 nie przewidzieli.szerszon napisał(a):5. Sytuacja raczej hipotetyczna.
To dokleję sobie poszerzacz i pojadę wózkiem rowerowym jeszcze wolniej.szerszon napisał(a):6. Jeśli jest tam, gdzie go nie powinno być to skłaniałbym sie do napisania,że blokuje ruch.
Sama obecność w miejscu gdzie nawet jest zakaz nie oznacza, że przyczyną wypadku była ta obecność.szerszon napisał(a):7. Sytuacja może jednak nie być tak jednoznaczna jak sugerujesz.
Tak. Przy czym użycie tych słów wynika z samego brzmienia. Spróbuj pozamieniać te słowa w przepisach. Zaczną brzmieć po prostu dziwnie.szymon1977 napisał(a):Cierpnik: O coś takiego Ci chodziło?
Jazdy również. Tylko trzeba pamiętać o kolumnie pieszych. Dlatego ruch.LeszkoII napisał(a):Będąc w takim kanale zmieniamy kierunek ruchu.
przez LeszkoII » wtorek 02 kwietnia 2013, 11:39
Weźmy dla przykładu łącznicę na autostradę. Przed wjazdem na autostradę wjeżdżamy na łącznicę wybierając kierunek ruchu. Będąc na łącznicy zmieniamy kierunek ruchu a właściwie "kierunek ruchu zmienia się" zgodnie z trasą. Nie zmieniamy tam kierunku jazdy, gdyż jedziemy na wprost nawet jeśli będziemy zawijać się o 360 stopni.cierpnik napisał(a):Jazdy również. Tylko trzeba pamiętać o kolumnie pieszych. Dlatego ruch.LeszkoII napisał(a):Będąc w takim kanale zmieniamy kierunek ruchu.
przez lith » wtorek 02 kwietnia 2013, 13:38
przez niebieski90 » wtorek 02 kwietnia 2013, 13:56
lith napisał(a):Wszyscy na drodze od pieszych, przez rowerzystów, kierowców samochodów po motorniczego tramwaju solidarnie, nagminnie olewają przepisy. I jest to na dzień dzisiejszy społecznie akceptowane dopóki nie stwarza zagrożenia na drodze.
przez cierpnik » wtorek 02 kwietnia 2013, 15:08
Nie ma sensu. Sens ma tylko zastanawianie się która grupa wyrządzi mniej szkody komuś innemu. Ja preferuję by mnie przejechał peleton niedzielnych kolarzy niż dostać strzała od jakiegoś młotka w pierdogrzmocie.lith napisał(a):Jaki ma sens przerzucanie się kto bardziej nie przestrzega przepisów? Wszyscy na drodze od pieszych, przez rowerzystów, kierowców samochodów po motorniczego tramwaju solidarnie, nagminnie olewają przepisy.
Najłatwiej to uprawnienia na pieszego. Otrzymujesz jak się urodzisz. Z rowerem jest trudniej bo trzeba jeszcze mieć rower.lith napisał(a):a szczególnie tam, gdzie zdobycie uprawnień nie jest problemem (czyli rowery i B)
Wracając do tematu rowerzysta mając DDR po swojej lewej nie jest obowiązany z niej korzystać. I nie interesują mnie wywody kierowców, którym przeszkadza jakiś kolarz na jezdni.niebieski90 napisał(a):Ale chyba już dosyć mocno odeszliśmy od tematu...
przez lith » wtorek 02 kwietnia 2013, 15:17
cierpnik napisał(a):Ja preferuję by mnie przejechał peleton niedzielnych kolarzy niż dostać strzała od jakiegoś młotka w pierdogrzmocie.
przez szerszon » wtorek 02 kwietnia 2013, 15:44
cierpnik napisał(a):1.A my cały czas o takiej piszemy. Zacznij czytać ze zrozumieniem.szerszon napisał(a):2. Nigdzie nie pisałem o drodze dwujezdniowej![]()
2.Weź jakąkolwiek drogę z DDR po jednej stronie i z B-9. Wjedź rowerem na posesję, do której wjazd znajduje się od strony przeciwnej niż DDR. Tabliczek pod B-9 nie przewidzieli.szerszon napisał(a):5. Sytuacja raczej hipotetyczna.
3.To dokleję sobie poszerzacz i pojadę wózkiem rowerowym jeszcze wolniej.
4.Sama obecność w miejscu gdzie nawet jest zakaz nie oznacza, że przyczyną wypadku była ta obecność.
przez szymon1977 » wtorek 02 kwietnia 2013, 16:07
Jeśli można to poproszę.szerszon napisał(a):Czy już odróżniasz kierunek ruchu od kierunku jazdy, czy tez trzeba dać przykłady ?
przez cierpnik » wtorek 02 kwietnia 2013, 17:00
Wspomnisz te słowa jak w przystanek, na którym czekasz, walnie z impetem jakiś burak bo był pewny swojego bolidu. Rowerzysta co najwyżej się na tym przystanku rozmaśli.lith napisał(a):A mi wszystko jedno
Dobrze. Będąc przed skrzyżowaniem na jezdni, zatrzymam się, wyciągnę lornetkę i będę szukał DDR. Głęboko będę miał to, że ci za mną jechać nie mogą bo zatrzymanie wynika z warunków ruchu drogowego (poszukiwanie DDR by później przypadkiem nie złamać przepisu skoro tak twierdzisz)szerszon napisał(a):1.Nawet jeśli tylko o dwujezdniowej, dalej nie widzę przepisu zwalniajacego z przestrzegania C-13.
Ja tam jadę. Pierdołą nie będę.szerszon napisał(a):2.To masz pecha. jeśli chcesz zgodnie z przepisami to nie masz wyjścia.Prowadzisz na piechotkę.Infrastruktura rowerowa jeszcze nie doszła do takiego stanu, aby uczynić zadość twoim priorytetom.
Bo co? Nie mogę jechać rowerem 10km/h? Zabronisz mi? A może popedałujesz za mnie?szerszon napisał(a):3. Nie wiem czy wiesz, ale oprócz buractwa w tym momencie lekko łamiesz Art 19.
A kto ma być winny? Rowerzysta bo jedzie jezdnią a nie DDR i samochód ląduje mu w dupie?szerszon napisał(a):4. Oczywiście że nie. ale w poprzednich postach pisałeś wręcz o winie samochodu..i tak postęp...
Jeśli dla Ciebie DDR po lewej jest wyznaczona dla Twojego kierunku to nie mamy o czym dyskutować.szerszon napisał(a):Doczekam się w końcu potwierdzenia w przepisach,ze DDR po lewej stronie drogi Ciebie nie obowiązuje, czy tylko mogę liczyć na twój lament ?
A odróżniasz kierunek czy nie?szerszon napisał(a):Czy już odróżniasz kierunek ruchu od kierunku jazdy, czy tez trzeba dać przykłady ?
przez lith » wtorek 02 kwietnia 2013, 17:10
cierpnik napisał(a):Wspomnisz te słowa jak w przystanek, na którym czekasz, walnie z impetem jakiś burak bo był pewny swojego bolidu. Rowerzysta co najwyżej się na tym przystanku rozmaśli.lith napisał(a):A mi wszystko jedno
przez cierpnik » wtorek 02 kwietnia 2013, 19:05
No właśnie. Ryzyko spotkania z samochodem jest od cholery dużo bardziej prawdopodobne niż spotkanie z rowerzystą, tramwajem czy samolotem.lith napisał(a):Oprócz skutków danego zdarzenia trzeba brać jeszcze pod uwagę jakie jest prawdopodobieństwo jego wystąpienia
Dwukierunkowe DDR mogą być. Jednak jak zauważyłeś to na zachodzie zawsze się robi po obu stronach. Po co? By tą DDR można było dojechać do każdego miejsca z lewej jak i z prawej.lith napisał(a):btw. Nie rozumiem co Ci się nie podoba w 2-kierunkowych DDR...