Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **the one** » wtorek 10 marca 2009, 17:33

więc jeżeli ludzie nie macie pojęcia o przepisach to nie piszcie nic bo jest to żałosne i wprowadzacie ludzi w błąd,ajeżeli cman chodzi o znaki F-10,F-11 to są to znaki uzupełniające

przez **cman** » wtorek 10 marca 2009, 18:00

the one napisał(a):więc jeżeli ludzie nie macie pojęcia o przepisach to nie piszcie nic bo jest to żałosne i wprowadzacie ludzi w błąd...

No właśnie...

the one napisał(a):...ajeżeli cman chodzi o znaki F-10,F-11 to są to znaki uzupełniające

Dziękuję za informację. I co w związku?

przez **the one** » wtorek 10 marca 2009, 18:14

CMAN prosze cie już sie zmęczyłem,napisałeś że znak P-8b ma niewiele wspólnego z C-4,ależ ma kolego,są to takie same znaki,tylko żę P-8b jest poziomym,a C-4 pionowym i w hierarchii znaków różnią się tylko tym że pionowy znak ma pierwszeństwo nad poziomym,ale powtarzam,są to te same znaki-a znaki F-11 i F10 są tylko znakami uzupełniającymi-informacyjnymi

przez **cman** » wtorek 10 marca 2009, 18:18

Chłopie, Ty masz w ogóle prawo jazdy? Czy może rozpocząłeś chociaż kurs?

I jeszcze takie ogóle pytanie do pozostałych forowiczów. Czy nie czujecie potrzeby włączenia się do dyskusji na temat tak podstawowej rzeczy?

przez **scorpio44** » wtorek 10 marca 2009, 19:11

Cman ==> mogę się włączyć do dyskusji, tylko nie za bardzo widzę sens. :? Wszystko wygląa tak, jak napisałeś, logicznie to uzasadniłeś, ale kolegi The one to nie przekonuje i pewnie nie przekona. ;) Wątek miał być poskładaniem "chaosu" do kupy, a nasz nowy kolega skutecznie worek z tym chaosem ponownie rozwiązał.

A swoją drogą:

the one napisał(a):pionowy znak ma pierwszeństwo nad poziomym

A o tym też nie wiedziałem. :D

przez **the one** » wtorek 10 marca 2009, 19:45

no to widzisz scorpio juz wiesz,a co do hierarchii znaków drogowych to trzeba wiedzieć coś więcej o przepiach drogowych

przez **barbra** » środa 11 marca 2009, 08:41

Tu akurat bezdyskusyjnie :!: zgadzam się z moderatorami :D .
Jednak stale ten temat,nie jest strikte czytelny ,a problem jak bumerang powraca i budzi tyle kontrowersji na forum ,pomimo,że sygnalizatory kierunkowe istnieją od kilku lat i mają zdecydowanie ułatwiać życie kierowcom.
Kiedyś odgrzebałam jakiś stary temat z sygnalizatorami kierunkowymi,w nadziei uporządkowania( za co dostalam burę od Skorpia :] ),bo ponoć wystarczajaco dużo tu się już w tym temacie wyjaśniło.. :learn:
Zatem na tym poprzestanę..... :D( a może kolega Skorpio44,zechce się postarać,by dla większości ten problem byl jasny i czytelny)......o ile to w ogóle jest możliwe..... :wink: ).

przez **okomara** » czwartek 26 marca 2009, 17:42

Taka mała konkluzja do strzałki warunkowej S3 i do sygnalizatora kierunkowego S3.

Skoro strzałka jest warunkowa S2, to ja to rozumiem, iż manewr zawracania będzie tutaj dużo bardziej niebezpieczny, niż w przypadku zawracania przy sygnalizatora S3.

Taki przykład: we Wrocławiu dużo skrzyżowań jest właśnie z sygnalizatorem S3, miejsca do zawracania jest od groma i nie kolidujemy ruchu innym użytkownikom drogi naszym manewrem, bo z przeciwka jadący mają w tym czasie czerwone, więc dlaczego nie można zawracać , skoro nie ma zakazu ?

Czy w przepisach jest jasno napisane, że przy S3 nie można zawracać ?

przez **cman** » czwartek 26 marca 2009, 20:42

okomara napisał(a):Skoro strzałka jest warunkowa S2, to ja to rozumiem rozumieć, iż manewr zawracania będzie tutaj dużo bardziej niebezpieczny, niż w przypadku zawracania przy sygnalizatora S3.

No, teoretycznie. Ale skoro zarządca drogi ustawia gdzieś S-2, to można zakładać, że są ku temu podstawy i nie zagrozi to bezpieczeństwu ruchu drogowego.

okomara napisał(a):Taki przykład: we Wrocławiu dużo skrzyżowań jest właśnie z sygnalizatorem S3, miejsca do zawracania jest od groma i nie kolidujemy ruchu innym użytkownikom drogi naszym manewrem, bo z przeciwka jadący mają w tym czasie czerwone, więc dlaczego nie można zawracać , skoro nie ma zakazu ?

Nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Krakowie w wielu takich przypadkach piesi mają wtedy zielone (ci, którzy przechodzą przez jezdnię, na którą wjeżdżamy po zawróceniu), a czasem też samochody z lewej (po zawróceniu - z prawej) mają S-2 albo S-3 do skrętu w prawo.

okomara napisał(a):Czy w przepisach jest jasno napisane, że przy S3 nie można zawracać ?

Tak, strzałki na S-3 pokazują dozwolony kierunek jazdy, a skoro strzałka jest w lewo, to tylko w lewo. Gdyby miało być dopuszczone tam również zawracanie, to powinny być połączone strzałki - w lewo i w dół.

przez **kev** » czwartek 26 marca 2009, 21:08

Jeszcze pasuje dodać ile osób się do tego sygnalizatora S-3 stosuje :P Najlepszy przykład jest pod Halą Targową gdzie jadąc Grzegórzecką jest S-3 do skrętu w lewo a wszyscy tam zawracają. Szczerze mówiąc to chyba na 10 samochodów moze jeden jedzie faktycznie w lewo :P

przez **dariex** » czwartek 26 marca 2009, 22:11

No akurat tam to to skrzyżowanie tak zorganizowane,że powinna tam być możliwość zawrócenia.
Od samego ronda to Dietla musisz dojechać i nie masz możliwości zawrócenia,jedynie można by Halę Targową okrążyć,a tam w godzinach "bazarowych" nie ma często jak przejechać,bo droga zastawiona dostawczakami,wiec nie dziwi mnie,że akurat tam nagminnie kierowcy łamią zakaz zawracania.
W innych miejscach nie zauważam tego aż tak często.Owszem,zdarza się ale nie w 8miu przypadkach na 10.

przez **barbra** » piątek 27 marca 2009, 14:48

okomara napisał:
Czy w przepisach jest jasno napisane, że przy S3 nie można zawracać ?

Tak, strzałki na S-3 pokazują dozwolony kierunek jazdy, a skoro strzałka jest w lewo, to tylko w lewo. Gdyby miało być dopuszczone tam również zawracanie, to powinny być połączone strzałki - w lewo i w dół.

Może przykład na dopełnienie tego co napisał Cman:
http://ww6.tvp.pl/View?Cat=6287&id=480667
http://www.mi.gov.pl/files/0/1786520/Ro ... rzalki.pdf
A co do tego:

Jeszcze pasuje dodać ile osób się do tego sygnalizatora S-3 stosuje

to już odrębny temat,raczej do Luźnej gadki :lol: ....a kierowca ryzykuje "na własnej skórze".

przez **qad** » piątek 27 marca 2009, 15:32

A tak swoją drogą DLACZEMU zakazane jest zawracanie na strzałce kierunkowej? Możemy jechać w lewo na 100% bezkolizyjnie, wiec zawracacanie tez mozna raczej bezpiecznie przeprowadzic. No bo co nam ma wyjechac (tak wiem skrzyzowania bywaja dziwnie skonstruowane). Jedynie (może) piesi - no ale to wystarczylo by dodac ze trzeba im wtedy ustapic.

przez **cman** » piątek 27 marca 2009, 15:37

No właśnie pisałem:

cman napisał(a):Nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Krakowie w wielu takich przypadkach piesi mają wtedy zielone (ci, którzy przechodzą przez jezdnię, na którą wjeżdżamy po zawróceniu), a czasem też samochody z lewej (po zawróceniu - z prawej) mają S-2 albo S-3 do skrętu w prawo.

Nawet gdyby był zapis o pieszych, to małe to pocieszenie dla całej kolumny pojazdów skręcających w lewo, zablokowanych przez dwóch pierwszych, akurat zawracających.

przez **scorpio44** » piątek 27 marca 2009, 19:50

qad napisał(a):wystarczylo by dodac ze trzeba im wtedy ustapic.

Kiedy ideą jakiegokolwiek sygnału S-3 jest właśnie jazda całkowicie bezkolizyjna (bez ustępowania komukolwiek).

Zawracanie

Kto przegląda forum