Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez szymon1977 » czwartek 01 października 2015, 23:15
przez szerszon » czwartek 01 października 2015, 23:21
Tylko tobie i tomkowikoz...z pkt 2.2.6 wynika całkowicie coś odmiennego.A swoja droga to z tego samego "220" wynika, ze zmieniemy kierunek jazdy na zakrecie...
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 15:29
Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
1) do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
Dopuszcza się wyprzedzanie w miejscu, o którym mowa w ust. 7 pkt 3, pojazdu sygnalizującego zamiar skręcenia, pod warunkiem, że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7:
1) na jezdni jednokierunkowej,
2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone są do jazdy w tym samym kierunku.
przez mp0011 » wtorek 13 października 2015, 16:09
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 16:18
przez mp0011 » wtorek 13 października 2015, 16:28
rondel92 napisał(a):No dobrze, wjedziesz na zewnętrzny masz pierwszeństwo, ale sytuacja jest taka, że ja byłem tym autobusem ale już 4-5 metrów dalej, a gościu wjechał na zewnętrzny i przyspieszył i było bum, bo myślał, że zdąży. Zresztą on się przyznał do winy, było spisane oświadczenie, a ubezpieczalnia nie chce wypłacić.
Czyli stwierdzając w tej chwili winę moją, wychodzi na to, że czekamy na rondzie na przysłowiowego frajera który jedzie wewnetrznym nie zmienia pasa na zewnetrzny, a my w ostatniej chwili wjezdzamy mu w bok albo on namtak ? a ciężkie do zrobienia to nie będzie na tym rondzie, bo w ciągu 1,5 sekundy jesteśmy w stanie dolecieć na pasie zewnętrznym do punktu BUM jak ktoś będzie chciał z wewnętrznego opuścić rondo.
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 16:31
przez mp0011 » wtorek 13 października 2015, 17:34
rondel92 napisał(a):No dobrze czyli pomysł na zarabianie pieniędzy już mamy.
Dziś na komisariacie znajomy z drogówki powiedział, że jak chce zarobić to wystarczy że będe objeżdżał rondo pasem zewnętrznym.
Tylko dlaczego w takim razie biegły sądowy twierdzi, że pojazd B jest sprawcą.
A teraz kwestia wyprzedzania, pojazd B wyprzedził pojazd A z prawej strony.
W przepisach z prawej strony można wyprzedzić tylko i wyłącznie wtedy, kiedy pasy ruchu są wyznaczone.
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 17:50
Zasada taka sama jak 4lata temu w Bydgoszczy na rondzie Bernardyńskim. Są dwa klucze do tej zagadki. 1.-przed rondem nie ma znaku informującego F-10 o wyznaczonych kierunkach ruchu , więc pierwszeństwo ma zawsze kierujący po prawe stronie (pas zewnętrzny)!! 2.-jeśli są widoczne malowane pasy w koło ronda ,na rondzie mamy do czynienia z tzn. wyznaczonymi pasami ruch (nie mylić z wyznaczonymi kierunkami ruchu -opisanymi w pkt.1) i wyprzedzać można na rondzie z prawej i z lewej strony, jeśli pasy są nie namalowane lub niewidoczne a szerokość ulicy na rondzie umożliwia poruszanie się dwóch pojazdów obok siebie , to wyprzedzać można tylko z lewej strony na rondzie!! Wiem co piszę bo miałem 7rozpraw (w sumie 1rok i 3miesiące walki z gnojem z clio jego kolegom, policjantem -wujkiem mojej ex i biegłym sądowym) i wygrałem z gnojem z clio który "jechał na stłuczkę"!!
przez LeszkoII » wtorek 13 października 2015, 18:32
"Jak jeździć po rondach?" stało się już niemal pytaniem egzystencjalnym
Stwierdzam winę kierującego pojazdem B. Natomiast kierujący pojazdem A ani nie zmieniał pasa ruchu ani tym bardziej nie zmieniał kierunku w prawo (bo jak wynika ze szkicu skręcił w lewo).
...tyle że nie mające potwierdzenia w prawie.mp0011 napisał(a):pojazd A nie ma prawa skręcać na wylot z ronda z wewnętrznego pasa, bo jest to sprzeczne z przepisami. Powinien zmieni pas tuż za miejscem, które oznaczyłeś pomarańczową strzałką.
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 18:37
przez KrajowaRadaBRD » wtorek 13 października 2015, 19:34
przez pasqudek » wtorek 13 października 2015, 19:45
przez rondel92 » wtorek 13 października 2015, 19:48
tym bardziej biorąc pod uwagę wielkość mojego ronda na którym doszło do kolizji. Pojazd widząc że zamierzam zjechać z ronda powinien ustąpić, jak nakazuje znak A7 a biorąc pod uwagę że do mojego zjazdu z ronda od wjazdu pojazdu B dojechanie następuje po 1,5 sekundy, nawet nie.1. Bez wątpliwości sąd stwierdza, że byłem winny ustąpić pierwszeństwa pojazdom znajdującym się na skrzyżowaniu.
przez KrajowaRadaBRD » wtorek 13 października 2015, 20:23
rondel92 napisał(a):Pojazd widząc że zamierzam zjechać z ronda powinien ustąpić, jak nakazuje znak A7.