tomekkoz napisał(a):... ...
Nie będę się odnosił do całego postu, bo to było wałkowane już nie raz i szkoda mi klawiatury. Już i tak spacja "wylata".
Mam dla ciebie propozycję rysunkową, ale sam go sobie, wg. moich wskazówek, musisz narysować, to lepiej zrozumiesz.
Wyjmij z tornistra blok rysunkowy i kredki. Na kartonie narysuj rondo. Ale większe, tak na cały karton.
Masz już?
Teraz weź inną kredkę i narysuj kierunek ruchu. Z jednego (dowolnego) wlotu pociągnij linię do wylotu naprzeciwległego. Ale czekaj... nie prosto, a z ominięciem wyspy. Wiesz, taki brzuszek przy wyspie.

Już? Nie? No to prędzej, nie musi być tak dokładnie.
Następnie poprowadź takie same linie z pozostałych wlotów. Możesz użyć różnych kolorów. Będzie ładniej wyglądało.
I jak wypadło? Widać różne kierunki ruchu przecinające się na skrzyżowaniu? Ja wiem, trudno to sobie wyobrazić, a cóż dopiero pojąć.
Teraz niech Twój palec (obojętnie który) symbolizuje pojazd. Wjedź nim na skrzyżowanie i przejedź, po kolei, we wszystkich możliwych kierunkach.
Przejechane?
To teraz zgaduję, co Ci wyszło. Jeśli tylko narysowałeś zgodnie z moimi wskazówkami.
Fokus-pokus, abra-kadabra. Wyszło Ci, że pojazd (Twój palec) przejeżdżając przez SoRO, niezależnie w którym kierunku, omijał wyspę zawsze z tej samej strony i jechał tak, jak ruch się odbywa w kierunku pokazanym przez strzałki na znaku C-12.
I masz rację, że ruch ten odbywa się na całym skrzyżowaniu, a nie tylko na jego części.

To o kierunkach ruchu na skrzyżowaniu. O kierunkach jazdy później.