Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » sobota 09 lipca 2011, 21:51

O wszystkim decyduje przyjęcie czy:
art. 22.5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy

Bowiem jezeli bylo zawczasu to:
art. 24.5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

Przy czym ocene czy sygnalizacja była zawczasu należy robić przez pryzmat:
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego

Czyli czy było to zawczasu dla osoby która jechałaby 50km/h

I mamy 2 możliwości:

Nie bylo zawczasu, wtedy ty:
Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego

Nie mogleś spodziewać sie skretu w lewo i nie zaistniał wtedy obowiazek:
art. 24.5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

Wtedy winę za spowodowanie kolizji ponosi przeciwnik, z powodu nie zasygnalizowana zawczasu

Bylo zawczasu, wtedy ty złamałeś:
art. 24.5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

I zlamiesz ten art. choćbyś nawet faktycznie nie zauważył lub nie zdążył, gdy owo niezuważenie spowodowałeś lamiąc:
Art. 20. 1. Prędkość dopuszczalna pojazdu lub zespołu pojazdów na obszarze zabudowanym w godzinach 500-2300 wynosi 50 km/h

Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » sobota 09 lipca 2011, 22:11

^^^ ładnie.
Od pączatku przyjąłem wersję Mariusa i dałem jej wiarę i pod tym kątem rozpatruje zdarzenie.
Mam nadzieję, ze tam nie było skrzyzowania.
Jaki był wiek kierujacego złomem ? Coś tam wspominano o synu i wnuczku.Moze jakaś niegramotna starowinka ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » niedziela 10 lipca 2011, 00:35

Dzięki Mapmen :)

Z całym szacunkiem miałem kontrole nad pojazdem w 100 % wszystko miałem jak na widelcu ....... dla czego ta kolizja miała miejsce już pisałem o dwóch argumentach wcześniej.....


Wiek faceta to ok 50 - 60 lat.
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » niedziela 10 lipca 2011, 01:16

Marius, tak sobie jezcze raz czytam caly watek.

Po pierwsze ustalmy raz na zawsze, osoba skrecajaca, nie ma obowiazku upewnienia sie w lusterku czy ktoś jej nie wyprzedza.

80km/h w OZ to znacznie za dużo [o 60%] i nie ma co ukrywać, że zdjecia wskazuja, ze prędkość przekroczyłeś. Wobec tego sad słuszne moze przyjac, ze sam ograniczyles sobie mozliwosc zauwazenia lewego kierunkowskazu.

W dodatku napisaleś, że droga, w która skrecał prowadzi do stadionu i kilku domow, a ponieważ dzialka musi mieć dostep do drogi publicznej mozna rownież założyc, ze jest to skrzyzowanie. Co tak naprawde samodzielnie wystarczy do przypisania tobie winy
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » niedziela 10 lipca 2011, 07:52

mapmen napisał(a):
1.Po pierwsze ustalmy raz na zawsze, osoba skrecajaca, nie ma obowiazku upewnienia sie w lusterku czy ktoś jej nie wyprzedza.


Wnioskuję, ze póżna (wczesna) pora jest winna temu, że umknął Twojej uwadze:
Art 22.1
Kierujący pojazdem moze zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrozności.

Marius podaj chociaż nazwę tej metropolii- w zumi moze cos sie zobaczy-daj sobie pomóc.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez Marius » niedziela 10 lipca 2011, 09:02

Szerszon ta wioska nazywa się " Szufnarowa " powiat strzyżowski....
Marius
 
Posty: 39
Dołączył(a): środa 06 lipca 2011, 19:37

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez cman » niedziela 10 lipca 2011, 11:05

Post ma charakter informacyjny


mapmen napisał(a):80km/h w OZ to znacznie za dużo [o 60%] i nie ma co ukrywać, że zdjecia wskazuja, ze prędkość przekroczyłeś. Wobec tego sad słuszne moze przyjac, ze sam ograniczyles sobie mozliwosc zauwazenia lewego kierunkowskazu.

Na tym właśnie polega jeden z problemów istnienia ograniczeń prędkości, o którym pisałem wcześniej wielokrotnie, a czego niektórzy nie rozumieli. Pomimo całkowitego braku winy za powstanie wypadku, w szczególności wynikającej z jazdy z jakąkolwiek prędkością, niestety dzięki formalnemu istnieniu ograniczeń prędkości sąd może w majestacie prawa orzec winę lub współwinę z tego tylko powodu, co bywa czasem poważnym zagrożeniem dla naprawdę niewinnych uczestników zdarzenia.


Post ma charakter informacyjny
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » niedziela 10 lipca 2011, 11:20

Ja prosze przede wszystkim o usuniecie powyższego postu cmana, który jest zwykłym spamem reklamujacym swoj watek, ktory nic nie wnosi do tematu, a w którym to cman sie bardzo szarogęsi.


szerszon napisał(a):
mapmen napisał(a):
1.Po pierwsze ustalmy raz na zawsze, osoba skrecajaca, nie ma obowiazku upewnienia sie w lusterku czy ktoś jej nie wyprzedza.


Wnioskuję, ze póżna (wczesna) pora jest winna temu, że umknął Twojej uwadze:
Art 22.1
Kierujący pojazdem moze zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrozności.


Nie można ukarać kogoś za niezachowanie szczególnej ostrożności, można jedynie za inne konkretne wykroczenia. Spojrzenie w lusterko w tym przypadku jest dobrym zwyczajem, a nie obowiazkiem. Obowiązkami przy skręcaniu pomijajac historie typu pojazd uprzywilejowany, tramwaj itp. jest odpowiedni wczesna i wyrazna sygnalziacja, zblizenie sie do osi lub lewej krawedzi jezdni i przepuszczenie jadacych z przweciwka.

Tylko w przypadku zmiany pasa został nałozony obowiazek ustapienia pierwszenstwa, znajdujacemu sie na tym pasie. W przypadku skretu takiego obowiazku nie ma bo nie jest to zmiana pasa, tylko zmiana kierunku. Nie można z jednej strony dawać art. 22.5 a z drugiej de facto ustapienia pierwszenstwa przez skrecajacego, bo sie robi cyrk jak z rowerami czy pieszymi.

Kojarze nawet z pytan dla egzaminatorow, ze nie istnieje obowiazek upewnienie sie w lusterku przy skrecaniu.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szymon1977 » niedziela 10 lipca 2011, 11:40

...droga, w która skręcał prowadzi do stadionu i kilku domów, a ponieważ działka musi mieć dostęp do drogi publicznej można również założyć, ze jest to skrzyżowanie. Co tak naprawdę samodzielnie wystarczy do przypisania tobie winy


Hmm... Nie wiem, czy każde skrzyżowanie musi być oznaczone znakami, ale w tym przypadku istniejące znaki poziome, i brak znaków pionowych sugerują, że skrzyżowania tutaj nie ma?

PS.
Działka musi mieć dostęp do drogi, niekoniecznie publicznej. Może to być droga prywatna, może to być cześć innej działki na zasadzie drogi koniecznej wpisanej w KW. Teoretycznie ktoś mógł sobie na swojej prywatnej działce wyasfaltować kilometr drogi, działki nie ogrodzić i pomimo pierwszego wrażenia nie mamy do czynienia wtedy z drogą publiczną. Czy jest to wtedy skrzyżowanie? Ale to już raczej OT.

Dołączam się do prośby: Moderatorze cman, usuń swoja wypowiedź.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » niedziela 10 lipca 2011, 11:56

szymon1977 napisał(a):
...droga, w która skręcał prowadzi do stadionu i kilku domów, a ponieważ działka musi mieć dostęp do drogi publicznej można również założyć, ze jest to skrzyżowanie. Co tak naprawdę samodzielnie wystarczy do przypisania tobie winy


Hmm... Nie wiem, czy każde skrzyżowanie musi być oznaczone znakami, ale w tym przypadku istniejące znaki poziome, i brak znaków pionowych sugerują, że skrzyżowania tutaj nie ma?

A od czego zależy czy mamy skrzyżowanie czy nie? Tylko od definicji skrzyżowania.

szymon1977 napisał(a):PS.
Działka musi mieć dostęp do drogi, niekoniecznie publicznej. Może to być droga prywatna, może to być cześć innej działki na zasadzie drogi koniecznej wpisanej w KW. Teoretycznie ktoś mógł sobie na swojej prywatnej działce wyasfaltować kilometr drogi, działki nie ogrodzić i pomimo pierwszego wrażenia nie mamy do czynienia wtedy z drogą publiczną. Czy jest to wtedy skrzyżowanie?

Teoretycznie masz racje, ale stadion i kilka domów to troche za duzo na robienie słuzebności, w dodatku sądzę, ze stadion jest jakis gminny i trochę trudno mi sobie wyobrazic by po prywatnym gruncie byl dojazd do publicznego obiektu z jakaś chocby szczątkową widownią.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szymon1977 » niedziela 10 lipca 2011, 12:13

mapmen napisał(a):A od czego zależy czy mamy skrzyżowanie czy nie? Tylko od definicji skrzyżowania.


Tak. Tylko czy jakieś przepisy określają, że skrzyżowanie musi być oznaczone w odpowiedni sposób, albo w jakiś sposób oznaczone być nie może? Chodzi mi o linię przerywaną.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » niedziela 10 lipca 2011, 12:18

mapmen napisał(a):(...)

No daj spokój- a jakie znaczenie ma to z której strony jechał pojazd jadacy prosto bez zmiany kierunku ?
Jechałby z drugiej strony to skrecajacy nie musiałby patrzyc przez przednią szybę ?
Poza tym jeszcze moznaby podeprzec sie Art 24.1. 2).przecież marius nie mógł wiedziec, czy on skreca czy ewentualnie wyprzedza rowerzystę.
Pieszych i rowerzystów na PdR raczej tutaj bym nie mieszał. Oni przecinają jezdnię.

post edytowany przez moderatora (regulamin, pkt 8.)
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » niedziela 10 lipca 2011, 13:24

szymon1977 napisał(a):
mapmen napisał(a):A od czego zależy czy mamy skrzyżowanie czy nie? Tylko od definicji skrzyżowania.


Tak. Tylko czy jakieś przepisy określają, że skrzyżowanie musi być oznaczone w odpowiedni sposób, albo w jakiś sposób oznaczone być nie może? Chodzi mi o linię przerywaną.

Skrzyżowanie nie musi być w żaden sposób oznakowane znakami pionowymi czy poziomymi



szerszon napisał(a):No daj spokój- a jakie znaczenie ma to z której strony jechał pojazd jadacy prosto bez zmiany kierunku ?

Taki:
Art. 25. 1. [...] a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.


szerszon napisał(a):Jechałby z drugiej strony to skrecajacy nie musiałby patrzyc przez przednią szybę ?

Temu z przeciwka ma ustąpić niezależnie czy patrzy sie w przednia szybę czy dekolt pasażerki :)

szerszon napisał(a):Poza tym jeszcze moznaby podeprzec sie Art 24.1. 2).przecież marius nie mógł wiedziec, czy on skreca czy ewentualnie wyprzedza rowerzystę.

Marius ma swój obowiazek z art. 24.5 i zachowując swoją szczególną ostrożność z art. 24.2 nie miał prawa zakladać [bardziej optymistycznie dla siebie], ze przyczepkarz bedzie wyprzedzał. Wrecz przeciwnie, predkosc z jaka poruszał sie przyczepkarz wskazywała, ze bedziemy mieli do czynienia ze skretem, a nie wyprzedzaniem.
Zauważ, że szczególna ostrożnosć wyprzedzajacego jest w zwiazku z jego jeszcze innym obowiazkiem, a szczegolna ostroznosc skrecajacego jest bez zwiazku z innymi obowiazkami.

Jezeli juz nawet uznalibyśmy, ze jakies konkretne obowiazki wynikaja ze szczegolnej ostroznosci, to jak już kiedyś pisał kopan na szczegolne ostrożnosci mamy remis [jeden przy zmianie kierunku, drugi przy wyprzedzaniu] i one sie niejako kasują. Zostaje wtedy tylko art. 24.5, który rozpatrujemy w kontekscie sygnalizacji zawczasu. Ewentualnie gdy mamy skrzyżowanie jest juz wszystko pozamiatane.

szerszon napisał(a):Pieszych i rowerzystów na PdR raczej tutaj bym nie mieszał. Oni przecinają jezdnię.

Chodziło mi tu o stosowanie istniejacych [zakaz wtargniecia] lub nieistniejacych [jakis obowiazek spojrzenia w lusterko przy skrecaniu i ustapienia pierwszenstwa wyprzedzajacym] w PoRD ograniczników pierwszenstwa.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez szerszon » niedziela 10 lipca 2011, 13:52

1
mapmen napisał(a):Taki:
Art. 25. 1. [...] a jeżeli skręca w lewo - także jadącemu z kierunku przeciwnego na wprost lub skręcającemu w prawo.

(...)
Temu z przeciwka ma ustąpić niezależnie czy patrzy sie w przednia szybę czy dekolt pasażerki :)

2
mapmen napisał(a):Marius ma swój obowiazek z art. 24.5 i zachowując swoją szczególną ostrożność z art. 24.2 nie miał prawa zakladać [bardziej optymistycznie dla siebie], ze przyczepkarz bedzie wyprzedzał. Wrecz przeciwnie, predkosc z jaka poruszał sie przyczepkarz wskazywała, ze bedziemy mieli do czynienia ze skretem, a nie wyprzedzaniem.
Zauważ, że szczególna ostrożnosć wyprzedzajacego jest w zwiazku z jego jeszcze innym obowiazkiem, a szczegolna ostroznosc skrecajacego jest bez zwiazku z innymi obowiazkami.

3
mapmen napisał(a):jak już kiedyś pisał kopan na szczegolne ostrożnosci mamy remis [jeden przy zmianie kierunku, drugi przy wyprzedzaniu] i one sie niejako kasują. Zostaje wtedy tylko art. 24.5, który rozpatrujemy w kontekscie sygnalizacji zawczasu
.
4
mapmen napisał(a):Ewentualnie gdy mamy skrzyżowanie jest juz wszystko pozamiatane

ad.1 po co dajesz wycinek Art 25.1 dotyczący skrzyzowania ?
Marius nie zmieniał kierunku jazdy, a złomiarz tak. Kto ma pierwszeństwo przy przecieciu sie torów jazdy ?

ad.2 No patrz, jasnowidz.a moze złomiarz nie dał rady szybciej ?

ad.3 nic sie nie kasuje. Obaj maja obowiazek zastosowac szczególna ostrozność w stosunku do manewru jaki maja zamiar wykonać

ad.4 niestety

post edytowany przez moderatora (poprawione cytaty, nie rób więcej takiego śmietnika)
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Wyprzedzanie i kolizja ze skręcającym w lewo.

Postprzez mapmen » niedziela 10 lipca 2011, 14:36

szerszon napisał(a):ad.1 po co dajesz wycinek Art 25.1 dotyczący skrzyzowania ?

Bo:
art. 25.3. Przepisy ust. 1 i 2 stosuje się również w razie przecinania się kierunków ruchu poza skrzyżowaniem.


szerszon napisał(a):Marius nie zmieniał kierunku jazdy, a złomiarz tak. Kto ma pierwszeństwo przy przecieciu sie torów jazdy ?

PoRD nie reguluje tej kwestii ponieważ nie ma prawa ona sie w ogóle zdarzyć [zgodnie z przepisami]. PoRD zakazuje takiego przeciecia w art. 24.5, ewentualnie art. 23.1.2 Zakaz ten dotyczy osoby, która chcialaby jechać prosto po lewej stronie skrecajacego w lewo. Nie można wskazywac pierwszenstwa miedzy manewrem dozwolonym i niedozwolonym, gdyż jest to oczywiste, ze wyłączne prawo wykonania manewru ma tylko ten co robi manewr dozwolony. Manewrem dozwolonym jest skret w lewo.

szerszon napisał(a):ad.2 No patrz, jasnowidz.a moze złomiarz nie dał rady szybciej ?

Możemy sobie robić uszczypliwosci ze złomiarza, ale sensu za bardzo nie widze.

szerszon napisał(a):ad.3 nic sie nie kasuje. Obaj maja obowiazek zastosowac szczególna ostrozność w stosunku do manewru jaki maja zamiar wykonać

No, ale skoro mamy bum to obaj nie zachowali szczegolnej ostroznosci, tak? Tak samo dowolna kolizja na skrzyzowaniu jest wynikiem niezachowania szczegolnej ostroznosci, przez obu uczestników kolizji, a rachunek i punkty premium co do zasady dostaje jeden. I rachunek ten dostaje ten co złamał coś innego niż szczególną ostrożność.

Z punktu widzenia oceny prawnokarnej, [a to nas interesuje w aspekcie rozprawy] ich szczegolne ostroznosci sie skasowaly.
Avatar użytkownika
mapmen
 
Posty: 317
Dołączył(a): piątek 26 listopada 2010, 23:45
Lokalizacja: Toruń

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości