Słusznośc opłaty parkingowej

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez qwer0 » sobota 18 grudnia 2010, 10:52

Szary obywatel nie ma prawa założyć blokady na koło.

Chyba w dziale luzna gadka wklepalem kiedys artykul, o "zaplombowanym" aucie strazy miejskiej, ktorzy nie zastosowali sie do tabliczki "parking wylacznie dla ..." na terenie prywatnym.
Wiec jak widac mozna :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez BOReK » niedziela 19 grudnia 2010, 02:58

Zonaimad - rozumiem, że malutki szyld zamknięty w nieprzezroczystej budce na klucz też jest wg ciebie ok? W ten sposób wrócimy w radosne czasy, kiedy znak niemożliwy do zobaczenia musiał być mimo wszystko respektowany. ;)

Co do zakładania blokad - Prawo o Ruchu Drogowym, art. 130a ust. 8 i 9 jasno określają, kto może założyć blokadę.
8. Pojazd może być unieruchomiony przez zastosowanie urządzenia do blokowania kół w przypadku pozostawienia go w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nieutrudniającego ruchu lub niezagrażającego bezpieczeństwu.

9. Pojazd unieruchamia Policja lub straż gminna (miejska).


W razie czego polecam jeszcze analize problemu -> http://antyradary.phi.pl/forum/viewtopic.php?t=1889&sid=9f3ead9b2278337892de71da8d793cab.


Mam nadzieję, że wszelkie nadzieje i wątpliwości zostały rozwiane...
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez qwer0 » niedziela 19 grudnia 2010, 12:10

Taaaak, ale jakbys przeczytal PoRD od dechy do dechy, to juz na samym poczatku, zczailbys, ze to co jest w nim opisane, obowiazuje na drogach publicznych, a nie na terenie prywatnym...
Art. 1. 1. (1) Ustawa określa:
1) zasady ruchu na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu;
2) zasady i warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu;
3) wymagania w stosunku do osób kierujących pojazdami i innych uczestników tego ruchu;
4) zasady i warunki kontroli ruchu drogowego.
2. (2) Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywającego się poza miejscami wymienionymi w ust. 1 pkt 1, w zakresie:
1) koniecznym dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób;
2) wynikającym ze znaków i sygnałów drogowych.


A w zakresie, w ktorym obowiazuje rowniez poza drogami publicznymi, nie ma tam mowy o blokowaniu kol :)
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez BOReK » niedziela 19 grudnia 2010, 15:31

Więc spójrz na to w ten sposób (nie pamiętam, czy ten przypadek był opisany w przytoczonym linku) - ty założysz gościowi blokade, on nie zauważy, ruszy i pocharata sobie nią samochód. Jak myślisz, kogo pociągną do odpowiedzialności za zniszczenia na jego mieniu, jego czy ciebie? Bo to będzie właściwie tak samo, jakbyś mu porysował lakier. Jego nielegalne stanięcie na twoim terenie to będzie zupełnie osobna sprawa.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez qwer0 » niedziela 19 grudnia 2010, 16:55

Bo to będzie właściwie tak samo, jakbyś mu porysował lakier

Nie, to nie bedzie tak samo...
Tak samo byloby gdybym postawil np sterte palet obok jego samochodu, a on by sobie o te sterte palet porysowal lakier i ktos uwazalby, ze to ja mu porysowalem lakier, bo jak odstawial auto, to palet nie bylo, a jak wrocil, to ich nie zauwazyl.
Podobnie jakbym wysypal wokol samochodu gwozdzie i ktos by sobie przebil na tym opone... Moj teren, mam taki kaprys zeby posypac gwozdziami, to sypie gwozdziami :P
Ale absolutnie nie jest to to samo, gdybym mu wbil gwozdzia bezposrednio w opone.

Mam wrazenie, ze niektorzy to chyba cale zycie w bloku gnija i nie wiedza co to znaczy "teren prywatny" i nie wiedza, ze wlasciciel/zarzadca tego terenu, moze sobie na nim robic co tylko mu sie podoba.
No wiadomo, ze w gre nie wchodzi niszczenie cudzego auta, ale nikt tez o tym nie mowi.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Zonaimad » środa 22 grudnia 2010, 03:43

Zonaimad - rozumiem, że malutki szyld zamknięty w nieprzezroczystej budce na klucz też jest wg ciebie ok? W ten sposób wrócimy w radosne czasy, kiedy znak niemożliwy do zobaczenia musiał być mimo wszystko respektowany. ;)


Warunek jest wyraźny, i chyba nawet o nim wspominałem: znak ma być widoczny i znajdować się w tamtym miejscu. Co to znaczy widoczny? Dokładnie tyle, ile zawiera się w tym słowie: nie powinien być schowany.

Niewielka tabliczka (wymiarów kartki A4) w pobliżu spornego miejsca z wyraźnym określeniem "TEREN PRYWATNY" myślę w zupełności wystarczy dla komfortu kierowcy. Wiadomo, że jak ktoś parkuje na nieznanym terenie, to raczej sprawdza, gdzie stawia warte przecież zwykle kilkanaście tysięcy złotych auto - takich wartościowych rzeczy nie zostawia się byle gdzie. :) I w związku z tym powinien się rozejrzeć dookoła, czy gdzieś nie stoi jakaś taka właśnie tabliczka.

Chyba, że chcesz powrotu czasów, w którym nie wiadomo jak ważna i jak cenna jest własność - nic się ona nie liczy, bo wszystko należy do "ludu" i jest kolektywne. ;) Pomieszkałbym chętnie za darmo na Twój koszt! W końcu MIEJSCE nie ma prawa NALEŻEĆ do KOGOŚ, nie?

A co do zniszczenia koła założoną blokadą - mało prawdopodobne, zakłada się je zwykle od strony kierowcy i są one dość rzucające się w oczy. Po drugie - jak kierowca ruszy mimo zablokowanego koła, to jego błąd, bo się o możliwości jazdy nie upewnił przed ruszeniem. A jakby się dziecko bawiło spokojnie za zgaszonym autem, a on by sobie beztrosko włączył silnik, wrzucił wsteczny i zaczął cofać nie bacząc na nic? A jakby się okazało, że ktoś mu zawinął w nocy dwa koła? Różne są przypadki, ja nie wsiądę do auta, póki go przynajmniej nie obejdę!

Poza tym - jakby dorzucić pomarańczową naklejkę na przednią szybę z odpowiednią informacją, to już całkiem nie będzie możliwe przeoczenie blokady. To praktyczne rozwiązanie, bo można wypisać przydatne informację: wysokość długu, odsetek, numery telefonów etc
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Słusznośc opłaty parkingowej

Postprzez Artur781227 » wtorek 04 stycznia 2011, 17:22

Hej, można wiedzieć gdzie ten parking w Lublinie tak dokładnie jest? Chciałbym wiedzieć gdzie nie parkować ;)
Artur781227
 
Posty: 2
Dołączył(a): wtorek 14 grudnia 2010, 21:22

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości