Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć lub nie jeździć.

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » czwartek 16 października 2014, 12:09

LeszkoII napisał(a):No to wróćmy do SoRO. Gdzie Ci się droga tam odchyla?
Sugerujesz, że tłumacząc w SJP znaczenie słowa "skręcanie" użyto określenia "droga" w znaczeniu zgodnym z definicją PoRD? Zdefiniowanie pojęcia "droga" w PoRD świadczy wprost przeciwnie, że z punktu widzenia PoRD ma ono odmienne znaczenie niż w sensie ogólnym. Może coś Ci zacznie świtać, jak sobie przypomnisz kiedy mama mówiła "nie właź na drogę" kiedy schodziłeś z chodnika na jezdnię, czyli z puntu widzenia PoRD przechodziłeś z jednej częścią drogi na drugą.
-----
LeszkoII napisał(a):Więc o co Ty walczysz... jaki podwójny skręt w prawo w obrębie jednej drogi?
Nadal nie widzę powodów, dla których miałbym zaprzeczać rzeczywistości i np. dwa faktycznie wykonywane skręcenia w lewo podczas zawrócenia na rondzie kwadratowym nazywać jednym manewrem. O skręty nie walczę, nie jaram.
=====
szerszon napisał(a):moze być problem, ale to nie wina ronda tylko zarządcy że lotnisko oznacza C-12
W czym problem, skoro jak to nazywasz "lotnisko" spełnia definicję skrzyżowania, a ruch odbywa się na nim dookoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku C-12? Oznakowanie zgodnie z "220" tego "lotniska" powinno Ci wszystkie problemy rozjaśnić a nie tworzyć?
szerszon napisał(a):A gdzie masz określenie "kierunek mojgo ruchu" ?
W treści PoRD jest wprost napisane, że chodzi o kierunek ruchu odbywającego się w jakimś tam miejscu, lub z kontekstu wynika, że chodzi o kierunek jazdy konkretnego uczestnika ruchu. Ale skoro przerasta Cię "rozszyfrowanie" treści zdania to nie dziwne, że potrafisz "wywnioskować" na podstawie PoRD , że pojazd porusza się w innym kierunku niż jedzie.
szerszon napisał(a):Widzę, że mój ostatni post do ciebie był za trudny ?
Dopóki nie przestaniesz twierdzić, że użyte w PoRD określenie "ruch odbywa się" dotyczy Twoich poczynań na "drodze" i wysnuwać na tym stwierdzeniu kuriozalnych wniosków nie mamy o czym rozmawiać. Zaprzeczasz logice, nauce oraz regułom języka polskiego. Nie obraź się Szerszon, ale szkoda mi czasu na zajmowanie się Twoimi wizjami.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » czwartek 16 października 2014, 13:36

szymon1977
Nadal nie widzę powodów, dla których miałbym zaprzeczać rzeczywistości i np. dwa faktycznie wykonywane skręcenia w lewo podczas zawrócenia na rondzie kwadratowym nazywać jednym manewrem.
Nadal nie widzimy przeszkód, abyś jednak zapoznał sie z paragrafem 87.2.
Sugerujesz, że tłumacząc w SJP znaczenie słowa "skręcanie" użyto określenia "droga" w znaczeniu zgodnym z definicją PoRD?
No to zastosuj sie do aktu prawnego obowiązującego na drodze i nie sygnalizuj skrętów na drodze krętej..."bo widać"

W czym problem, skoro jak to nazywasz "lotnisko" spełnia definicję skrzyżowania, a ruch odbywa się na nim dookoła wyspy w kierunku wskazanym na znaku C-12?

W tym rzecz że nie do końca spełnia, skoro można byłoby zrobić cztery skrzyżowania skoro wloty sa oddalone od siebie ponad 20 metrów.
Inaczej można by nazwać skrzyżowaniem siatkę ulic w całkiem sporym miasteczku

Oznakowanie zgodnie z "220" tego "lotniska" powinno Ci wszystkie problemy rozjaśnić a nie tworzyć?
Że 220 to jedno...a są jeszcze inne akty prawne...
Przed ringiem berlińskim też ci postawie C-12 i będzie zgodne z 220 :lol:
Zaprzeczysz faktycznej rzeczywistości ?

lub z kontekstu wynika, że chodzi o kierunek jazdy konkretnego uczestnika ruchu.
Tak ci wynika ? Dobrze że tylko tobie wynika..bo z przepisów akurat tak nie do końca...wymyśliłeś sobie gościu kolejna abstrakcję językową podkładając pod paragraf 36 rzekomy "kierunek jazdy konkretnego uczestnika ruchu"
Czyli inaczej napisana bzdura, która nie ma porycia w przepisach o kierunku jazdy na skrzyzowaniu.
Ładnie usiłujesz manipulować, ale w dalszym ciągu twoja wiedza o przepisach jest na skandalicznym poziomie.
Ale skoro przerasta Cię "rozszyfrowanie" treści zdania to nie dziwne, że potrafisz "wywnioskować" na podstawie PoRD , że pojazd porusza się w innym kierunku niż jedzie.
Bardzo łatwo wyłapuje twoje wszelkie słowotwórstwo mające na celu przeszmuglowanie twojego punktu widzenia. Niestety dalej nie napisałeś , gdzie mamy "porusza sie " i "jedzie".
Chcesz poważnie pisać o przepisach ? Używaj pojęć z PoRD a nie swoich własnych ze swoich wizji.
A ty bronisz sie przed tym , ile dasz radę, ponieważ na poziomie przepisów wychodzi, że ciagle dostajesz łomot i musisz uciekać sie do wodolejstwa.
F-10 i T-18 skrzyżowanie Grójeckiej i Korotyńskiego w Warszawie... wystarczający rzeczywisty fakt, ze nie masz kompletnie racji.Widać ! :wink:
Dopóki nie przestaniesz twierdzić, że użyte w PoRD określenie "ruch odbywa się" dotyczy Twoich poczynań na "drodze" i wysnuwać na tym stwierdzeniu kuriozalnych wniosków nie mamy o czym rozmawiać.
A kogo dotyczy ..po co wyrywasz fragment paragrafu 36 i cos tam inputujesz ? Nie możesz przeżyć, że nie napisali iz C-12 wskazuje kierunek jazdy na drodze jednokierunkowej ? :lol: Że nie możesz potwiedzic swojego kierunku jazdy na skrzyżowaniu ? :lol:

Zaprzeczasz logice, nauce oraz regułom języka polskiego. Nie obraź się Szerszon, ale szkoda mi czasu na zajmowanie się Twoimi wizjami.
Nie musisz..ale ja zajmę sie dalej twoimi i nie będziesz mi tu pisał o zmianie kierunku jazdy jadąc cały czas tą sama drogą...to idiotyzm.
Nie będziesz mi tu pisał o kierunku jazdy na skrzyzowaniu używając co raz to innych abstrakcyjnych pojęć, ponieważ na podstawie przepisów twój punkt widzenia nie ma najmniejszej szansy zaistnienia :spoko:
A o języku polskim..odrózniasz juz zastosowanie spójników i czy w końcu wiesz kto pisze ? Kobieta czy mężczyzna ? :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » czwartek 16 października 2014, 13:52

szymon1977 napisał(a):Sugerujesz, że tłumacząc w SJP znaczenie słowa "skręcanie" użyto określenia "droga" w znaczeniu zgodnym z definicją PoRD?
Nie. Sugeruję, żebyś w końcu albo zaczął prowadzić uczciwa dyskusję albo zaprzestał swojej twórczości pozbawionej merytorycznych argumentów... o braku odpowiadania na pytania zadane - nie wspomnę.
Bo co mi z jałowych wpisów typu:
szymon1977 napisał(a):Dopóki jedziesz cały czas tak, jak się "droga odchyla".
W ten cudzysłów mogę sobie wstawić prawie wszystko, co dotyczy ruchu, tj: kurs samolotu, zmianę pasa ruchu, poruszanie się przy użyciu kompasu, jazdę pijanego rowerzysty :help: Dowodzi to jednego: korzystanie ze słownika owszem jest wskazane, ale dopiero wtedy, gdy drogą korelacji przy analizie tekstów prawnych ustali się jakiś wspólny mianownik. Na przykład zakładamy, że wjeżdżając w zakręt nie sygnalizujemy tego kierunkowskazem, podobnie z tabliczką T-18.
O takie analizy mi chodzi a nie o jakieś poetyckie lanie wody typu resorak, piaskownica, "bo widać", "rzeczywisty kierunek"(nie mam nic do poezji i poetów).
Od bodajże roku unikasz precyzyjnego określenia swoich poglądów i robisz to (podejrzewam) ze względu na liczne wpadki, jakie zostały ujawnione. Normalnie się boisz... mam nadzieję, że tylko przyznać rację innym.
szymon1977 napisał(a):Zdefiniowanie pojęcia "droga" w PoRD świadczy wprost przeciwnie, że z punktu widzenia PoRD ma ono odmienne znaczenie niż w sensie ogólnym.
Więc po kiego grzyba powołujesz się na słowniki? Skorzystaj ze słowniczka PoRD (Art. 2.)
szymon1977 napisał(a):Może coś Ci zacznie świtać, jak sobie przypomnisz kiedy mama mówiła "nie właź na drogę" kiedy schodziłeś z chodnika na jezdnię
Rozmawiamy(tzn. ja rozmawiam) teraz o kierunku jazdy, w tym również na SoRO. Twój kolejny tekst nic nie wnoszący do dyskusji(którą trudno Dyskusją nazwać).
szymon1977 napisał(a):Nadal nie widzę powodów, dla których miałbym zaprzeczać rzeczywistości i np. dwa faktycznie wykonywane skręcenia w lewo podczas zawrócenia na rondzie kwadratowym nazywać jednym manewrem. O skręty nie walczę, nie jaram.
Zawsze możesz udawać, że oślepłeś i "nie widzisz powodów". Jeszcze raz ponawiam prośbę o zdefiniowanie SKRĘCANIA w sensie Art. 22.. Możesz posłużyć się słownikami, Wikipedią i czymkolwiek chcesz, ale ja oczekuję tekstu ŚCISŁEGO a nie wodolejstwa, choćby takiego:
szymon1977 napisał(a):O skręty nie walczę, nie jaram.

Resztę wytłumaczy Ci szerszon :)
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » piątek 17 października 2014, 03:01

LeszkoII napisał(a):Od bodajże roku unikasz precyzyjnego określenia swoich poglądów i robisz to (podejrzewam) ze względu na liczne wpadki, jakie zostały ujawnione.
Ale przecież moje poglądy prezentuję cały czas, a wpadki żadnej mi nie udowodniono (nie liczę oczywiście kilku przejęzyczeń, które w pośpiechu poczyniłem i niezwłocznie poprawiłem).

LeszkoII napisał(a):o braku odpowiadania na pytania zadane - nie wspomnę.
Pozwól, że na pytania zadane na bezpodstawnych założeniach nie będę odpowiadał. A może chcesz, żebym i ja w kółko zadawał pytania w stylu: dlaczego nie sygnalizujesz zmiany kierunku jazdy podczas zjeżdżania z ronda pierścieniowego?

LeszkoII napisał(a):Więc po kiego grzyba powołujesz się na słowniki? Skorzystaj ze słowniczka PoRD (Art. 2.)
A znajdę tam definicję słowa "skręcanie"?

LeszkoII napisał(a):Jeszcze raz ponawiam prośbę o zdefiniowanie SKRĘCANIA w sensie Art. 22.
Nie ma powodów aby definiować użyte w PoRD pojęcie "skręcanie" w sposób odmienny niż w SJP. Wprost przeciwnie, wobec braku definicji w PoRD należy posłużyć się definicją SJP. Twoja prośba o zdefiniowanie "skręcania" została więc spełniona w momencie odesłania Cię do SJP.

LeszkoII napisał(a):...gdy drogą korelacji przy analizie tekstów prawnych ustali się jakiś wspólny mianownik. Na przykład zakładamy, że wjeżdżając w zakręt nie sygnalizujemy tego kierunkowskazem, podobnie z tabliczką T-18.
O takie analizy mi chodzi a nie o jakieś poetyckie lanie wody typu resorak, piaskownica, "bo widać", "rzeczywisty kierunek"...
No więc zakładamy, że skręcaniem w lewo jest cały przejazd przez skrzyżowanie w lewo. Weźmy na początek skrzyżowanie zwykłe. Wszystko gra? Tak. To teraz weźmy rondo pierścieniowe. Wszystko gra? Nic nie gra. Zaprzeczysz, że w ogólnym znaczeniu słowa skręcanie podczas przejazdu w lewo przez rondo pierścieniowe skręcam na nim dwukrotnie w prawo (podczas wjeżdżania i zjeżdżania ze skrzyżowania)? Mam nadzieję, że nie. To teraz wykaż, że skręcanie w PoRD ma odmienne znaczenie, niż w sensie ogólnym.

Inna sprawa, że aby w tekście prawnym treść jakiegokolwiek słowa rozumieć w sposób odmienny od znaczenia ogólnego, czy naukowego to musi ona być w tym tekście w sposób odmienny zdefiniowana. I w zasadzie na tym etapie powinniśmy zakończyć rozważania nt. założenia, że w PoRD słowo skręcanie oznacza przejazd przez skrzyżowani inaczej niż na wprost. Ale pal licho, załóżmy nawet, że ustawodawca o definicji "zapomniał".
=====
szerszon napisał(a):...abyś jednak zapoznał sie z paragrafem 87.2.
Zapoznałem się. A co ma §87.2. do strzałki w lewo zezwalającej na jazdę w lewo przez skrzyżowania składającą się z dwukrotnego skręcenia w prawo i odcinka pomiędzy nimi?

szerszon napisał(a): na poziomie przepisów wychodzi, że ciagle dostajesz łomot
Właśnie po raz kolejny zamiast łomotu samobój z Waszej strony. Dlaczego usiłując zinterpretować treść Art.87.2 założyłeś, że przejechać przez skrzyżowanie w lewo można tylko skręcając na tym skrzyżowaniu w lewo? Wracamy do resoraka i piaskownicy?
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » piątek 17 października 2014, 07:58

szymon1977
Szkoda z toba ciagnąć dyskusję, skoro jesteś takim znawcą przepisów i trollem słowotwórcą, ze nawet nie masz pojęcia, że w rozporządzeniu są paragrafy , a nie artykuły :lol: :lol: :lol:

Zapoznałem się. A co ma §87.2. do strzałki w lewo zezwalającej na jazdę w lewo przez skrzyżowania składającą się z dwukrotnego skręcenia w prawo i odcinka pomiędzy nimi?
Możesz podać , ile to ma mieć ten "odcinek", aby uznać zawracanie za dwa skręty w lewo i dlaczego tyle ? :lol:

Dlaczego usiłując zinterpretować treść Art.87.2 założyłeś, że przejechać przez skrzyżowanie w lewo można tylko skręcając na tym skrzyżowaniu w lewo? Wracamy do resoraka i piaskownicy?

Nie skręcając..co ci wielokrotnie pisałem, że bronisz sie przed konkretnymi określeniami tylko zmieniając kierunek jazdy w lewo..a "mój własny rzeczywisty faktyczny kierunek jazdy jest zmieniający sie bo widać" :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez Pentuer » piątek 17 października 2014, 15:03

Pentuer
 
Posty: 61
Dołączył(a): poniedziałek 18 sierpnia 2014, 19:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » piątek 17 października 2014, 15:24

I od rzeczy :lol: :lol: :lol:
"Teoretycznie możemy takie rondo traktować jako dwa skrzyżowania" :rotfl: :rotfl: :rotfl:
"migacze" :lol: :lol: :lol:
ale znafca :help:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » piątek 17 października 2014, 19:24

szymon1977 napisał(a):Pozwól, że na pytania zadane na bezpodstawnych założeniach nie będę odpowiadał.
Staram się układać pytania bez jakichkolwiek tez w nich zawartych. Nie zawsze to się udaje, toteż tytułem wstępu określam kontekst do pytania.
szymon1977 napisał(a):A może chcesz, żebym i ja w kółko zadawał pytania w stylu: dlaczego nie sygnalizujesz zmiany kierunku jazdy podczas zjeżdżania z ronda pierścieniowego?
Nie opuszczam ciągu drogi. Na "ciąg drogi" tez mam 'papiery', jakby co (bynajmniej nie ze słownika).
szymon1977 napisał(a):Nie ma powodów aby definiować użyte w PoRD pojęcie "skręcanie" w sposób odmienny niż w SJP. Wprost przeciwnie, wobec braku definicji w PoRD należy posłużyć się definicją SJP. Twoja prośba o zdefiniowanie "skręcania" została więc spełniona w momencie odesłania Cię do SJP.
Nie. Prośba była nieco inna. Mianowicie taka, żebyś na podstawie słownika, wikipedii(lub czego byś sobie innego zażyczył) określił raz a solidnie, co rozumiesz przez SKRĘCENIE.
Faktycznie odesłałeś mnie do SJP /PWN/, ale tam kilka wytłumaczeń jest - w dodatku później się żalisz, że użyte tam "droga" to nie droga w sensie PoRD.
Mnie interesują konkrety a nie "idź do słownika". Ja wiem co to jest droga oraz jak brzmi def. drogi w PoRD.
szymon1977 napisał(a):Wszystko gra? Tak. To teraz weźmy rondo pierścieniowe. Wszystko gra? Nic nie gra.
Wszystko gra. Ci na wlotach mają ustąpić pierwszeństwa... a ci skręcający w lewo lub zawracający wykonują manewr od lewej krawędzi/środka jezdni. Popatrz jakie to proste! Nagle rondo okazuje się niemal bezkolizyjne. Nie ma po co wymyślać, że "zawsze w prawo" ... "jak widać" ... na załączonym obrazku ... i nie tylko.
szymon1977 napisał(a):Inna sprawa, że aby w tekście prawnym treść jakiegokolwiek słowa rozumieć w sposób odmienny od znaczenia ogólnego, czy naukowego to musi ona być w tym tekście w sposób odmienny zdefiniowana.
PoRD nie dotyczy języka ogólnego(potocznego). Później biorą się "ścieżki dla rowerów"... wydeptane przez dziki. Moim zdaniem poszukiwanie znaczenia wyrażenia SKRĘCANIE, do niczego Cię nie zaprowadzi. Wszak nam chodzi o znaczenie ściśle kontekstowe - czyli za pomocą analizy istniejących przepisów PoRD... wymienianych aż do znudzenia(nie wierzysz? sprawdź).
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez papadrive » piątek 17 października 2014, 21:23


Ten facet powalił mnie argumentem :lol: : "oni świecą, my świecimy, oni nie świecą, my nie świecimy". Czy jakoś tak? Ten tekst będę pamiętał do końca życia i o jeden dzień dłużej. :lol:
Nie zawsze, jazda zgodna z przepisami, gwarantuje bezpieczeństwo na drodze.
papadrive
 
Posty: 1010
Dołączył(a): poniedziałek 02 grudnia 2013, 22:21

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » piątek 17 października 2014, 21:36

"Widać, że" Chłop Krokowiok a gada jak Szymon.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szymon1977 » sobota 18 października 2014, 03:50

LeszkoII napisał(a):PoRD nie dotyczy języka ogólnego(potocznego)
Nie myl języka potocznego ze znaczeniem ogólnym. A czy - jak to napisałeś - PoRD nie dotyczy języka ogólnego? Oczywiście, że dotyczy. Dopóki jakiekolwiek z użytych określeń nie zostanie zdefiniowane w sposób odmienny niż znaczenie ogólne należy je rozumieć zgodnie ze znaczeniem ogólnym. Taka tam nieistotna zasada rządzące nie tylko PoRD, ale każdym tekstem napisanym w języku prawnym.
-----
LeszkoII napisał(a):Nie opuszczam ciągu drogi. Na "ciąg drogi" tez mam 'papiery'
A co ma ciąg drogi do definicji skręcanie zawartej w SJP? Nic.
-----
LeszkoII napisał(a):Nagle rondo okazuje się niemal bezkolizyjne.
Okaże się, gdy poza założeniem, że cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręceniem/zmianą kierunku jazdy dodamy także do PoRD kolejne założenia typu:
- skręcającym jest zamierzający skręcić,
- z pasa oznacza pasem,
- zabrania się wyprzedzania choć zakazu nie ma,
- zabrania się zmiany pasa ruchu zakazu nie zabrania.
Przejeżdżając na czerwonym każde skrzyżowanie okaże się bezkolizyjne jeżeli do PoRD dodasz, że zabrania się przejeżdżać przez skrzyżowanie na zielonym. A co to ma wspólnego z treścią PoRD bez dodatków? Nic. Przykro mi Leszko, ale konfrontacja Twojej teorii nazywającej cały przejazd przez skrzyżowanie skręcaniem pokazuje, jak bardzo się z treścią PoRD rozmijasz.
-----
LeszkoII napisał(a):Wszak nam chodzi o znaczenie ściśle kontekstowe - czyli za pomocą analizy istniejących przepisów PoRD... wymienianych aż do znudzenia(nie wierzysz? sprawdź).
Wiem, wierzę, sprawdzać nie muszę. W PoRD niczego nie zauważyłem, co sugerowałoby chociaż, że pod określeniem skręcanie mam rozumieć cały przejazd przez skrzyżowanie w lewo lub w prawo, a nie fragmenty tego przejazdu, które zgodne są z definicją "skręcania" z SJP.
-----
szerszon napisał(a): "mój własny rzeczywisty faktyczny kierunek jazdy jest zmieniający sie bo widać"
To wytłumacz, dlaczego twierdzisz przeciwnie do tego co widać :-)
szerszon napisał(a):"Teoretycznie możemy takie rondo traktować jako dwa skrzyżowania"
"migacze"
ale znafc
Jak ktoś treści PoRD nie potrafi zrozumieć to takie porównania mogą z opresji wyratować.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez szerszon » sobota 18 października 2014, 08:58

szymon1977
Nie myl języka potocznego ze znaczeniem ogólnym.
a co z językiem uzytym w przepisach ? :wink:
Dopóki jakiekolwiek z użytych określeń nie zostanie zdefiniowane w sposób odmienny niż znaczenie ogólne należy je rozumieć zgodnie ze znaczeniem ogólnym. Taka tam nieistotna zasada rządzące nie tylko PoRD, ale każdym tekstem napisanym w języku prawnym.
Ale ty nie rozumiesz i w znaczeniu ogólnym. Tu jest problem.
Masz zdefiniowane w PoRD "musi" ? A co wypisywałeś w temacie "powinien" ?
takie drobne kruczki dobitnie pokazały, ze niewiele wiesz o tym co napisano w przepisach.
A co ma ciąg drogi do definicji skręcanie zawartej w SJP? Nic.

To po co sie powołujesz na SJP ? Tylko wtedy , gdy ci pasuje ?
Okaże się, gdy poza założeniem, że cały przejazd przez skrzyżowanie jest jednym wielkim skręceniem/zmianą kierunku jazdy dodamy także do PoRD kolejne założenia typu:
- skręcającym jest zamierzający skręcić,
- z pasa oznacza pasem,
- zabrania się wyprzedzania choć zakazu nie ma,
- zabrania się zmiany pasa ruchu zakazu nie zabrania.
Przejeżdżając na czerwonym każde skrzyżowanie okaże się bezkolizyjne jeżeli do PoRD dodasz, że zabrania się przejeżdżać przez skrzyżowanie na zielonym. A co to ma wspólnego z treścią PoRD bez dodatków? Nic. Przykro mi Leszko, ale konfrontacja Twojej teorii nazywającej cały przejazd przez skrzyżowanie skręcaniem pokazuje, jak bardzo się z treścią PoRD rozmijasz.
Trollowanie i OT.
Wiem, wierzę, sprawdzać nie muszę.
Twoja dotychczasowa postoteka wskazuje na cos innego. Powinieneś. :wink:

To wytłumacz, dlaczego twierdzisz przeciwnie do tego co widać
Gdybys się zajął w końcu przepisami i tym co sie do ciebie pisze to byś juz dawno wiedział. Na razie jestes zajety wypisywaniem coraz to ciekawszych określeń , które nie maja nic wspólnego z PoRD. na zakręcie też "widać" :lol:
Nie może do ciebie dotrzeć( i zwolenników szkoły krakowskiej), ze kierunek jazdy nie jest tym "co widać".
Wszelkie przykłady poparte przepisami odbijają sie od muru ignorancji "bo widać", a kontrrozmówcy posuwają sie wręcz do działań, które mogą być ścigane na mocy prawa.

Jak ktoś treści PoRD nie potrafi zrozumieć to takie porównania mogą z opresji wyratować.
Nie moja wina, ze zaczynałeś edukację PoRD od takich filmików .
Tylko dlaczego to lansujesz ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 18 października 2014, 11:51

Szymon, zamiast pisać pierdoły zajmij konkretne stanowisko wobec poniższego "problemu".

1. Panuje założenie, że opuszczenie klasycznego SoRO wiąże się ze skręceniem w prawo; argumentacja: "bo widać"...ten rzeczywiście faktycznie realny skręt w prawo.

2. Skoro opuszczając obwiednię dokonano zmiany kierunku ruchu pojazdu poprzez sterowanie kierownicą(w efekcie i kołami), to identyczny (wizualnie - "bo widać") manewr należałoby rozpatrywać przy wjeździe na obwiednię tegoż SoRO.

3. Dlaczego jednak ludzie "łamią przepisy" i nie wjeżdżają na klasyczne SoRO z prawym kierunkowskazem, skoro wierzą, że na pewno opuszczą je przy użyciu prawego kierunkowskazu?

Zdaje się, że nigdy na taki "zarzut" nie odpowiedziałeś. Oczywiście Art. 22.3. odpada :lol:
Ostatnio zmieniony sobota 18 października 2014, 11:57 przez LeszkoII, łącznie zmieniany 1 raz
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez maryann » sobota 18 października 2014, 11:56

LeszkoII napisał(a):. Dlaczego jednak ludzie(...)nie wjeżdżają na klasyczne SoRO z prawym kierunkowskazem, skoro wierzą, że na pewno opuszczą je przy użyciu prawego kierunkowskazu?
Pytanie tendencyjne- otóż czasem wjeżdżają z prawym, o ile wyjadą bliskim i pierwszym zjazdem. Poza tym- owszem- nie. Dlaczego? Bo tak jest WYRAŹNIE(ART.22.5)! I jest to najwierniejsze oddanie przepisów; INNE zachowanie ma symptomy wykroczenia.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Skrzyżowania o ruchu okrężnym-jak jeździć

Postprzez LeszkoII » sobota 18 października 2014, 12:05

maryann napisał(a):Pytanie tendencyjne- otóż czasem wjeżdżają z prawym, o ile wyjadą bliskim i pierwszym zjazdem. Poza tym- owszem- nie. Dlaczego? Bo tak jest WYRAŹNIE(ART.22.5)! I jest to najwierniejsze oddanie przepisów; INNE zachowanie ma symptomy wykroczenia.
Wyraźnie to znaczy tak, żeby inni uczestnicy ruchu widzieli ten kierunkowskaz i dlatego dwa "mignięcia" nie wystarczą... nie potrafisz tego zrozumieć. Art. 22.5. masz stosować zawsze a nie tłumaczyć sobie, kiedy i co Cię z tego obowiązku zwalnia. Przykro mi, pudło.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 39 gości