Ronda - kto ma w końcu racje?????

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » wtorek 31 stycznia 2012, 13:51

To co przebiega przez wyspę centralną to torowisko.
Czyli takie rondo już rondem nie powinno być, zgadza się? http://youtu.be/94f3NLdfhIc
Inny kontrargument?

Hmm... Rozumiem, że na zaprezentowanym przez Ciebie skrzyżowaniu też są znaki ilustrujące faktyczny przebieg rzeczywistych kierunków.
Poza tym co tu kombinować. Było by ustąp, ustępowałbyś tym na jezdni przed Tobą. Byłby nakaz w prawo, wjeżdżałbyś w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. A każdy zjazd byłby skrętem w prawo.

No i niestety muszę Cię zmartwić. Policję też musiałbyś do swoich racji przekonywać, jeśli Cię na takiej jeździe złapią. Tak jak tego na pierwszej stronie tego tematu.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 13:59

ringus1 napisał(a):To co przebiega przez wyspę centralną to torowisko.
Czyli takie rondo już rondem nie powinno być, zgadza się?
Tory tramwajowe to nie jezdnia, więc może to być skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Zapraszam do lektury "220".
----
ringus1 napisał(a):No i niestety muszę Cię zmartwić. Policję też musiałbyś do swoich racji przekonywać, jeśli Cię na takiej jeździe złapią. Tak jak tego na pierwszej stronie tego tematu.
Nie zmartwiłeś mnie. Osobiście szkoda by było mi czasu na policję, od raz udałbym się do Sądu i to z prawnikiem.
-----
ringus1 napisał(a):A każdy zjazd byłby skrętem w prawo.
Skręt jako taki nie ma znaczenia. Istotne jest, czy w miejscu, w którym masz możliwość wyboru kierunku jazdy jedziesz zgodnie z określonym przepisami kierunkiem jazdy, czy nie. Jeżeli tak, nieważne prosto czy łukiem to przepis o zmianie kierunku jazdy Cię nie dotyczy. Dopiero jeżeli jedziesz niezgodnie z określonym przepisami kierunkiem jazdy wykonujesz zmianę kierunku jazdy i to zobowiązany jesteś sygnalizować kierunkowskazem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » wtorek 31 stycznia 2012, 14:17

szymon1977 napisał(a):
ringus1 napisał(a):To co przebiega przez wyspę centralną to torowisko.
Czyli takie rondo już rondem nie powinno być, zgadza się?
Tory tramwajowe to nie jezdnia, więc może to być skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Zapraszam do lektury "220".
Tak jak napisałem, to co na zdjęciu uznałeś za jezdnię, to właśnie tory tramwajowe.
Więc, to czy coś uznać wartego przyczepienia C-12 zależy od widzi-mi-się drogowców? Brzmi ciekawie.

W takim razie niech nie będzie "skrętem w prawo", tylko "miejscem, gdzie występuje możliwość zmiany kierunku jazdy". Lepiej? Zaznaczam, że tutaj dyskutujemy o tym, co "mogło by być" gdyby nie było C-12. Wtedy zgadzam się, że byłaby to jazda po łuku.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 15:38

ringus1 napisał(a):Więc, to czy coś uznać wartego przyczepienia C-12 zależy od widzi-mi-się drogowców?
Od wytycznych zależy czy spełnia warunki aby być oznakowane C-12 jako skrzyżowanie o ruchu okrężnym. Od drogowców czy je tak oznakują. A kierujący ma się zastosować do oznakowania. Więc właściwie to tak.
-----
Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi w pozostałej części wypowiedzi, ale może to Ci coś wyjaśni.
10.png
Na klasycznym rondzie z wyznaczonymi pasami ruchu (z niewyznaczonymi moim zdaniem też, ale to zostawmy na później) mamy pasy ruchu wyznaczone zgodnie z kierunkiem jazdy nakazanym C-12 wokół wyspy centralnej (rysunek powyżej, aby nie było niejasności). Jadąc dookoła wyspy centralnej jedziemy więc cały czas zgodnie z kierunkiem ruchu nakazanym przepisami. Jedziesz łukiem, kierunku jazdy nie zmieniasz. Zmieniasz natomiast kierunek jazdy zjeżdżając z ronda, opuszczasz bowiem nakazany przepisami kierunek jazdy.

Strzałki umieszczone na wjazdach na rondo w żaden sposób się do tego nie odnoszą. Ich treść ogranicza się bowiem do wskazania kierującemu, który pas ruch należy zając przed rondem zależnie od tego, którym zjazdem zamierzam z tego ronda wyjechać nic więcej. Z faktycznymi zmianami kierunku jazdy, które będziemy wykonywać w trakcie przejeżdżania przez rondo nie ma to nic wspólnego.
Ostatnio zmieniony wtorek 31 stycznia 2012, 15:49 przez szymon1977, łącznie zmieniany 2 razy
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » wtorek 31 stycznia 2012, 15:45

Obrazek
O coś takiego mi chodzi. Zagięte według uznania.

EDIT: Uważam, że tak rondo nie wygląda.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 15:51

Uważasz według własnego uznania. Twoja sprawa. Rozmawiamy o tym, co wynika z przepisów. A jak sobie rozciągniesz rondo i wyprostujesz jezdnię wokół wyspy centralnej to Ci właśnie takie coś wyjdzie - tylko inaczej oznakowane. Niezależnie od tego, jak uważasz.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » wtorek 31 stycznia 2012, 16:00

Ten plac Powstańców Śląskich, który wkleiłem, to też "niby" jedno skrzyżowanie jednopoziomowe. Ale tam właśnie na każdym wlocie są nakazy jazdy w prawo i znaków C-12 nie widać. I uważam, że to właśnie tamto skrzyżowanie możesz "rozbierać" w ten sposób.

Ale nie rondo oznakowane C-12. Bo według mnie to tak jakbyś chciał najzwyklejszą krzyżówkę rozbierać właśnie tak.

EDIT:
szymon1977 napisał(a):[...] to Ci właśnie takie coś wyjdzie - tylko inaczej oznakowane. [...]
I to jest jeden z głównych powodów, dlaczego nie wierzę w Twoje argumenty.
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 16:22

ringus1 napisał(a):I to jest jeden z głównych powodów, dlaczego nie wierzę w Twoje argumenty.
Nie musisz mi w nic wierzyć. Rozprostuj sobie klasyczne rondo (np. z moje ostatniej wypowiedzi) i uzupełnij oznakowanie treścią C-12 przeniesioną na prostą za pomocą odpowiedniego oznakowania.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szerszon » wtorek 31 stycznia 2012, 16:23

szymon tak potrafi 'rozciagnąć" rondo, ze odległość między wlotami/wylotami jest kosmiczna .
Wtedy 'zapomina" o A-7 i usiłuje stosowac przepisy o zmianie pasa ruchu.

Co do grafiki- szymonie- a kto tak jezdzi jak ten fioletowy :eek2:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez ringus1 » wtorek 31 stycznia 2012, 16:35

No cóż. Mam w głowie bardzo fajny "filmik" obrazujący stosowanie się do Waszych wskazówek. Bardzo chętnię bym go wrzucił na youtube'a, ale nie potrafię. No nie ważne.
Jeden zapomina, że wciąż mówimy o skrzyżowaniu (tyle, że z kropą na środku). Drugi, że tam też są pasy.
Ale na szczęście rond jest na tyle mało, a problem o tyle błahy, że już nie będę się trudził w dalszym przekonywaniu Was do "mojej" racji.
Życzę szczęścia przy ewentualnych konfrontacjach z policją.

EDIT: Mi mogą co najwyżej zarzucić złe używanie kierunkowskazów.
I również dziękuję.
Ostatnio zmieniony wtorek 31 stycznia 2012, 17:40 przez ringus1, łącznie zmieniany 1 raz
"When was the last time you just got up and went for a drive? Not to anywhere, not for anything, just for a drive? See, motorcyclists do it all the time, so why don't human beings?" -- Jeremy Clarkson

Prawo jazdy na kat. A, B.
ringus1
 
Posty: 333
Dołączył(a): wtorek 29 listopada 2011, 22:32
Lokalizacja: Wrocław

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 16:51

szerszon napisał(a):szymon tak potrafi 'rozciagnąć" rondo, ze odległość między wlotami/wylotami jest kosmiczna .
Wtedy 'zapomina" o A-7 i usiłuje stosowac przepisy o zmianie pasa ruchu.
W rzeczywistości ta odległość nie musi być tak duża jak na rozciągniętym celem polepszenia czytelności schemacie. Napisałem także, że na małym rondzie taka sytuacja może nie wystąpić w czystej postaci. Chyba zapomniałeś o tym pisząc tą wiadomość.
szerszon napisał(a):Co do grafiki- szymonie- a kto tak jezdzi jak ten fioletowy :eek2:
Nie taki cuda na rondzie można zobaczyć.
-----
Ringus1: zanim skończysz udział w dyskusji zerknij na rysunki, które wykonałem:

Rozciągnięte rondo.
13-10.png

Rozciągnięte rondo z przykładem zastąpienia oznakowania poziomego odpowiednim dla prostej. Jakbym nie próbował to wychodziły mi cztery skrzyżowania.
13-20.png

-----
ringus1 napisał(a):Życzę szczęścia przy ewentualnych konfrontacjach z policją.
Z wzajemnością i dziękuję za dyskusję.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szerszon » wtorek 31 stycznia 2012, 16:59

"Powiekszając " rondo celem wykazania "czystej' sytuacji nie zauwazasz, ze to juz nie jest....rondo :D
faktycznie robi sie Tobie kilka skrzyzowań i dlatego bronisz "cudów" jak niepodległości.

a po co "rozwinąłeś" rondo ?

mapmen juz sie Ciebie pytał o podobna sytuację- nie zauważyłem odpowiedzi :hmm:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 20:55

szerszon napisał(a):"Powiekszając " rondo celem wykazania "czystej' sytuacji nie zauwazasz, ze to juz nie jest....rondo :D
faktycznie robi sie Tobie kilka skrzyzowań i dlatego bronisz "cudów" jak niepodległości.
Wyjaśniłem w temacie, w którym rondo powiększyłem.
-----
szerszon napisał(a):a po co "rozwinąłeś" rondo ?
Właściwie to nie wiem, to nie był mój pomysł.
-----
W odpowiedzi na zapotrzebowanie - najmniejsze rondo, jakie udało mi się narysować, chyba takie w przyrodzie nie występują.
15-1.png

Do kolizji dochodzi podczas zmiany zajmowanego pasa ruchu (ja rysuję, więc sygnalizacja kierunkowskazami zgodna z "moją" teorią). Winny oczywiście zmieniający zajmowany pas ruchu bez ustąpienia pierwszeństwa przejazdu pojazdowi jadącemu pasem ruchu, na który zamierzał wjechać.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez dylek » wtorek 31 stycznia 2012, 21:50

szymon.... ty tylko udajesz takiego, czy ??
Jaki debil jeździ po rondzie torem takim jak czerwonemu wymalowałeś ??
To jest tendencyjne i nic nie wnoszące.
Gwiazdkę z BUUM wyrysuj w miejscu, gdzie jest dziób niebieskiego i tam rozpatruj, kto winien :D
A jeszcze lepiej niebieskiego wpuść na rondo z prawego pasa obok czerwonego (ze wschodu na południe), a czerwonego puść prosto (ze wschodu na zachód) i wtedy udowadniaj niewinność niebieskiego.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Ronda - kto ma w końcu racje?????

Postprzez szymon1977 » wtorek 31 stycznia 2012, 22:00

dylek napisał(a):Jaki debil jeździ po rondzie torem takim jak czerwonemu wymalowałeś ??
No debil.
Sytuacja tendencyjna? Raczej bym powiedział, że bezsporna. Po co mam rysować sytuację, w której nie wiadomo o co chodzi? Narysuj swoją sytuację, jeżeli będę miał coś do powiedzenia to się wypowiem.
EDIT:
Tylko proszę o rondo z wymalowanymi pierścieniowo pasami ruchu, abyśmy się o to chociaż nie spierali.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości