Potrącenie rowerzystki poza pasami

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » czwartek 06 czerwca 2013, 10:44

Przecież nikt chyba nie twierdził, że jest inaczej.
Tyle, że sytuacja się zmienia jak rowerzystka jest już na skrzyżowaniu przed maską. Bo niby nadal nie ma pierwszeństwa ale nie ma jak się do tego zastosować. Z kolei kierowca ruszając ma patrzeć po czym jedzie. Nie byłbym zaskoczony gdyby przyczyną nie było nic związanego z pierwszeństwem a po prostu zwykłe niezachowanie ostrożności. Czy to obojga czy jednego z nich.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » czwartek 06 czerwca 2013, 11:58

cierpnik napisał(a):zwykłe niezachowanie ostrożności. Czy to obojga czy jednego z nich.

Przecież nikt nie twierdzi inaczej. Tylko, że na tę okoliczność mamy zasady regulujące pierwszeństwo- one mówią kto na kogo uważać ma więcej i na kogo wskazuje się winę.
Gdyby kierowca świadomie ją rozjechał albo miał szansę uniknąć wypadku- na pewno by to zrobił. Tak jak pisałem wcześniej- nie był w stanie naprawić JEJ błędu, jej wymuszenia pierwszeństwa.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » czwartek 06 czerwca 2013, 13:31

No przepraszam bardzo. Ale jak ktoś nie widzi co ma przed maską przy zamiarze ruszenia z miejsca to nie powinien nawet się zabierać za taczki. Zdarzają się idioci, którzy walą w przejeżdżający pociąg. Nie, nie pociąg w ich. Oni w pociąg i do tego w połowę składu. Niestety rowerzysta to nie pociąg. A szkoda.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » czwartek 06 czerwca 2013, 14:12

Że też ta biedna rowerzystka samochodu nie zauważyła....a wydaje mi sie ,że powinna.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » czwartek 06 czerwca 2013, 14:20

cierpnik napisał(a):No przepraszam bardzo. Ale jak ktoś nie widzi co ma przed maską przy zamiarze ruszenia z miejsca to nie powinien nawet się zabierać za taczki. Zdarzają się idioci, którzy walą w przejeżdżający pociąg. Nie, nie pociąg w ich. Oni w pociąg i do tego w połowę składu.
W tym przykładzie wskazałeś maszynistę, jako winnego. Tak jak wcześniej kierowcę.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 czerwca 2013, 15:17

szerszon napisał(a):Że też ta biedna rowerzystka samochodu nie zauważyła....a wydaje mi sie ,że powinna.
Prawdopodobnie zauważyła. Prawdopodobnie zauważyła też, że ten samochód stoi i przejeżdżając przez jezdnie nie jest w stanie go "zmusić do..."
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » czwartek 06 czerwca 2013, 17:18

maryann napisał(a):
cierpnik napisał(a):No przepraszam bardzo. Ale jak ktoś nie widzi co ma przed maską przy zamiarze ruszenia z miejsca to nie powinien nawet się zabierać za taczki. Zdarzają się idioci, którzy walą w przejeżdżający pociąg. Nie, nie pociąg w ich. Oni w pociąg i do tego w połowę składu.
W tym przykładzie wskazałeś maszynistę, jako winnego. Tak jak wcześniej kierowcę.
Maszynistę? Gdzie?
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » czwartek 06 czerwca 2013, 17:33

szymon1977 napisał(a):1.Prawdopodobnie zauważyła. Prawdopodobnie zauważyła też, że ten samochód stoi
2.i przejeżdżając przez jezdnie nie jest w stanie go "zmusić do..."

1. Prawdopodobnie...dopuszczam możliwość iż kierowca mógł nawet złośliwie pojechać, ale nic na to nie wskazuje
2. Czy "istotna zmiana prędkości" polega tylko na możliwości gwałtownego hamowania ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez cierpnik » czwartek 06 czerwca 2013, 17:40

szerszon napisał(a):1. Prawdopodobnie...dopuszczam możliwość iż kierowca mógł nawet złośliwie pojechać, ale nic na to nie wskazuje
A co kierowca ma? Ma patrzeć gdzie jedzie. A nie gapi się jak osioł w lewo a idzie prosto.
cierpnik
 
Posty: 496
Dołączył(a): wtorek 05 lutego 2013, 11:20
Lokalizacja: Kraków i okolice

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 czerwca 2013, 19:24

szerszon napisał(a):Czy "istotna zmiana prędkości" polega tylko na możliwości gwałtownego hamowania ?
Czy stojący w miejscu pojazd można zmusić do jakiejkolwiek zmiany prędkości?
-----
cierpnik napisał(a):To proszę bardzo jedź i się stuknij. Zobaczymy kto będzie winny.
Kto będzie winny? On. A kto przy braku dowodów a na podstawie poszlak zostanie uznany za winnego? Zapewne ja.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szerszon » czwartek 06 czerwca 2013, 23:00

szymon1977 napisał(a):
szerszon napisał(a):Czy "istotna zmiana prędkości" polega tylko na możliwości gwałtownego hamowania ?
Czy stojący w miejscu pojazd można zmusić do jakiejkolwiek zmiany prędkości?
Stojący, ale niezaparkowany pojazd ma prędkość ? No ile ? :D
A może chcieć ruszyć ( i pewnie chciał) i jego prędkość wynosiłaby...no ile ?
To teraz misiu sobie policz o ile procent różnią sie wartości i odpowiedz sobie na pytanie, czy to jest istotna zmiana prędkości ?
Bo zapatrzyłeś się nie na zmianę prędkości jak jest w definicji tylko jej zmniejszenie...bezpodstawnie.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez Zonaimad » czwartek 06 czerwca 2013, 23:47

szerszon napisał(a):Chodzi o to ,ze nawet fizycznie stojący pojazd jest uczestnikiem ruchu i jego fizyczne ruszenie nie jest traktowane jako włączenie się do ruchu.

Nie znasz PoRD. Żaden pojazd nie jest uczestnikiem ruchu. Uczestnikiem ruchu może być co najwyżej jego kierujący albo pasażer. Jak mam o PoRD dyskutować z kimś, kto nie rozumie najprostszego chyba zawartego w nim pojęcia?
szerszon napisał(a):Chcesz uzyskać definicję rzeczy oczywistych, które nie są zawarte w PoRD...gdyby były to mielibyśmy niezła encyklopedię na wagę.

Oczywiste jest między innymi to, że gdy pojazd stoi - nie da się go zmusić do istotnej zmiany prędkości (bo tej prędkości nie ma). To ty doszukujesz się dziwnej fikcji prawnej, że uczestnik ruchu - rzekomo zdaniem ustawodawcy - w świetle prawa zawsze jedzie.
szerszon napisał(a):Usiłujesz bocznymi drogami udowodnić tezę,że pojazd , któremu władowała się rowerzystka nie był uczestnikiem ruchu, bo stał, a ona jechała.

Pojazd nie był uczestnikiem ruchu, uczestnikiem ruchu był kierujący nim - bo był osobą, która znajdowała się w pojeździe znajdującym się na drodze. Pisałem o tym wcześniej więc nie wiem po co próbujesz wmówić mi coś czego na 100% nie miałem na myśli. Być może po to, by broń boże nie odnieść się do faktu, że nie chodzi o to kto komu powinien ustąpić pierwszeństwa a o to, że ktoś ruszył pojazdem do przodu nie upewniając się o możliwości jazdy?
szerszon napisał(a):Niestety ..na drodze zachowanie kierujących jest oceniane przede wszystkim według PoRD, a nie fizyki.

Nie skomentuję tego... :mrgreen: Trzeba pozwalniać wszystkich biegłych. :mrgreen:

****

maryann napisał(a):Gdyby kierowca świadomie ją rozjechał albo miał szansę uniknąć wypadku - na pewno by to zrobił

Maryann, zaskoczę cię - wypadki zwykle powstają nieświadomie. :mrgreen: Dlatego nazywamy je "wypadkami". :mrgreen:
maryann napisał(a):nie był w stanie naprawić JEJ błędu, jej wymuszenia pierwszeństwa.

Nie było żadnego wymuszenia pierwszeństwa, bo nie da się wymusić pierwszeństwa na stojącym pojeździe. Aby coś miało pierwszeństwo przejazdu - musi jechać.
szerszon napisał(a): Czy "istotna zmiana prędkości" polega tylko na możliwości gwałtownego hamowania ?

Literalnie rzecz biorąc - polega też na możliwości gwałtownego przyśpieszenia. Przykład - jadę sobie spokojnie przez krzyżówkę tocząc się za jakimś innym autem 5 na godzinę, a nagle z lewej nadciąga na mnie pędzący tir. Dodaje gwałtownie gazu, żeby spierniczyć. I w ten sposób można uznać że kierujący tirem zmusił mnie do istotnej zmiany prędkości. Jak nie uda mi się dodać gazu i we mnie walnie, wtedy nie możemy mówić o tym że zmusił mnie do istotnej zmiany prędkości. Stąd tryb przypuszczający w ustawie - inaczej mielibyśmy niemały absurd... Nie zmusił - ale mógłby zmusić (gdybym go zobaczył na czas pewnie ratowałbym swoje życie)...

Natomiast rowerzystka to chyba nie tir i kierujący nie zaczął uciekać na jej widok. :D Chyba, że była wybitnie brzydka i zdradzała wobec niego lubieżne zamiary. Wtedy sam bym chyba po niej przejechał. :D

To teraz misiu sobie policz o ile procent różnią sie wartości i odpowiedz sobie na pytanie, czy to jest istotna zmiana prędkości ?

Szerszon - wybacz, ale przepisy PoRD odnoszą się raczej do faktycznej (wiem, że nie lubisz tego słowa, ale chodzi o fizyczną :mrgreen: ) prędkość jaką ma pojazd a nie do takiej, którą kierujący dopiero ma zamiar osiągnąć...

Wyobrażacie sobie znak B-33a: zakaz posiadania zamiaru jazdy o prędkością uwidocznioną na znaku? :D
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez szymon1977 » czwartek 06 czerwca 2013, 23:56

szerszon napisał(a):A może chcieć ruszyć ( i pewnie chciał) i jego prędkość wynosiłaby...no ile ?
A zanim ruszy i jego prędkość będzie się dało w sposób istotny zmniejszyć to chyba powinien popatrzeć czy ma do tego warunki? Czy nie powinien? Skoro nie powinien to pomimo braku możliwości "zmuszenia do.." stojących pojazdów lepiej faktycznie omijać je szerokim łukiem.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » piątek 07 czerwca 2013, 10:19

cierpnik napisał(a):Maszynistę? Gdzie?
W temacie mamy rowerzystę kontra samochód, a w twoim przykładzie samochód kontra pociąg. Takie jest przystawanie przykładów.
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Potrącenie rowerzystki poza pasami

Postprzez maryann » piątek 07 czerwca 2013, 10:22

maryann napisał(a):jeśli mamy odpowiedź "a", tzn. że pojazd jeden(uczestnik kolizji) ma pierwszeństwo nad rowerzystką, tzn ona nie miała go w tej sytuacji.
CO BYŁO DO UDOWODNIENIA.
cierpnik napisał(a):Przecież nikt chyba nie twierdził, że jest inaczej.
A tu masz:
Zonaimad napisał(a):Nie było żadnego wymuszenia pierwszeństwa, bo nie da się wymusić pierwszeństwa
To kto w końcu miał pierwszeństwo?
falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 74 gości