LeszkoII napisał(a):W Art. 22.2. czytam "jeśli zamierza skręcić"
Czyli jeżeli zamierza wykonać skręcanie od początku do końca, a nie kontynuować rozpoczęte już skręcanie. Szukaj dalej Warszawiaku przepisu zobowiązującego SKRĘCAJĄCEGO do zajęcia lewego pasa.
-----
LeszkoII napisał(a):A w "220" napisano, że F-10 na wlotach wyznacza kierunki jazdy przez skrzyżowanie. Wniosek? Zmiana kierunku jazdy następuje przez skrzyżowanie.
A da się przez piaskownicę przejechać w lewo resorakiem zmieniając kierunek jazdy w prawo zaraz po wjechaniu na tę piaskownicę, następnie objeżdżając 3/4 piaskownicy szerokim łukiem w lewo, i przed samym zjechaniem z niej ponownie zmieniając kierunek jazdy w prawo? Da się. A prawdziwym samochodem przez skrzyżowanie ma się niby nie dać? Dlaczego? Nadal nie wyjaśniłeś tego fenomenu a całe swoje wywody właśnie na nim opierasz.
Przykro mi Leszko, ale Twój "wniosek", że przejazd przez skrzyżowanie w lewo tożsamy jest ze zmianą kierunku jazdy w lewo na tym skrzyżowaniu oparty jest na założeniu tak samo błędnym, jak założenie, że przejazd przez piaskownicę resorakiem w lewo tożsamy jest ze zmianą kierunku jazdy w lewo na tej piaskownicy.
Szukaj dalej. A poszukiwania rozpocznij od piaskownicy, na PoRD przyjdzie jeszcze czas.
-----
kg1956 napisał(a):To dlaczego nie stosujecie się do tego przepisu i wyłączacie lewy kierunkowskaz wcześniej podczas przejazdu przez rondo w lewo?
Zapewne z tego samego powodu, z którego "skręcając" nie zajmują prawego pasa choć formalnie żaden przepis tego nie zabrania. Co najlepsze
zachowania wynikające z interpretacji PoRD opartej o założenia Warszawiaków rozmijają się z... faktycznymi zachowaniami Warszawiaków. Ot taka drobna dziura w całym łatana za pomocą Art.3. Bo wprawdzie ustawodawca napisał tak, ale trzeba to rozumieć inaczej bo przecież wiadomo, że miał na myśli. Tak, tak, "zamierzający skręcić" oznacza skręcającego, a "z pasa" oznacza pasem, a świstak siedzi i zawija w sreberka...
=====
LeszkoII napisał(a):Owszem uznaję, że ruch pojazdu to jazda a ruch pieszego to chód. W tym kontekście pojęcie "ruch" ma wymiar ogólniejszy niż jazda, chód.
Masz dużego plusa. Słowa ruch w odniesieniu do konkretnego uczestnika ruchu używa się, gdy niekoniecznie musi on jechać, a może np. iść. Jeszcze gdybyś zauważył, że sformułowanie "ruch odbywa się" nie określa poczynań kierującego, który jeszcze nie znajduje się w miejscu, którego znak dotyczy, pojazdów poruszających się niezależnie od jego przejazdu przez to miejsce. Owszem, jak się znajdzie już w tym miejscu to może się poruszać tak, jak ruchu się tam odbywa, ale w cale nie musi. Ale co tam.