szoferemeryt napisał(a):Czyżby nerwy puszczają?
Nie, nie puszczają, tylko zwróciłem Ci uwagę, jak może być potraktowane wrzucanie linków do stron z OSK'ów. Na naukę nigdy nie jest za późno. Też to przerabiałem - wiedza mi do głowy sama nie przyszła. też byłem prostowaczem rond...do czasu

, w którym zdołałem weryfikować to, czego ludzie uczą i co mówią o przepisach. To tez kwestia charakteru: jedni potrafią zmienić zdanie i nie widzą w tym niczego złego, drudzy stawiają świat do góry nogami byleby bronić swoich racyj za wszelką cenę.
szoferemeryt napisał(a):Słychać komentarz instruktora a może egzaminatora
„Skręcamy w prawo, kierunkowskaz prawy”.
Ciekawe jaki będzie komentarz przy jeździe na wprost.
Znając poglądy forumowicza z NS pewnie pojedzie prosto bez kierunkowskazu, ja dałbym kierunkowskaz w lewo bo co pomyśli ten za mną, nawalił, śpi, a może coś gorzej.
Oczywiście, że pojadę na wprost bez kierunkowskazu a w prawo z kierunkowskazem. Normalne skrzyżowanie z łamanym pierwszeństwem. To że droga podporządkowana jest drogą węższą i o ogólnie gorszych parametrach, nie czyni z niej "ścierniska".
Masz tutaj to skrzyżowanie:
http://goo.gl/maps/aLoHY