Nic dodać, nic ująć...

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Postprzez piotrekbdg » sobota 06 lutego 2010, 10:19

Jeżeli kto inny by zjeżdżał w tym samym czasie? Nawet jakby się stuknęły to pewnie ten drugi nie jechałby mniej niż 130... czyli jakby zderzyły się 2 autka jadące z przeciwka po 40 km/h... chyba nie tak źle, nie?


Jeżeli z przeciwka to prędkośći się nie odejmuje.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez qwer0 » sobota 06 lutego 2010, 10:58

Problemem tutaj jest to, ze chlopaczyna sie podjaral "laaa, jadziemy ponad 200km/h!".

Dla niemca, ktory jezdzi tak na co dzien to jest nic i umie sie zachowac odpowiednio.

A tutaj kolo podjarany, ze mu sie powoli licznik zamyka nie zauwazyl zjazdu i jeszcze jak debil, zamiast go w cholere ominac i przemknac do nastepnego, to koniecznie chcial zjechac tutaj.

Nie predkosc, a glupota do tego doprowadzila.

Bo sa zakrety, z ktorych da sie wypasc przy 50km/h. I co, powiecie, ze za jazde z predkoscia 50km/h powinni takiemu prawko zabrac ZA PREDKOSC? Bo bylo za szybko i wypadl z zakretu?
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez piecyk » sobota 06 lutego 2010, 11:36

lith napisał(a):Nie przez szybką jazdę, a przez swój mistrzowski zjazd.

Jeżeli kto inny by zjeżdżał w tym samym czasie? Nawet jakby się stuknęły to pewnie ten drugi nie jechałby mniej niż 130... czyli jakby zderzyły się 2 autka jadące z przeciwka po 40 km/h... chyba nie tak źle, nie?


Raczej bardzo źle, bo samo uderzenie zainicjowałoby...(?) tutaj juz nasza wyobraźnia niech działa.
piecyk
 
Posty: 119
Dołączył(a): sobota 22 listopada 2008, 01:01
Lokalizacja: Lublin

Postprzez lith » sobota 06 lutego 2010, 12:47

No nie wiem co by zainicjowało. Pewnie coś w stylu co wyszło na filmiku, czyli jakieś widowiskowe, chociaż długie lądowanie :)
Póki się nie spotka z betonowym murem, drzewem, czy innym stałym obiektem 'jest ok' :)

komono napisał(a):~200 - 130= 40? jak dla mnie to 70 .

210-130=80

40+40 = 80

Nie pisałem że jadąc 40 w drzewo, a jadąc 40 w samochód jadący z przeciwka.

Dalej uważam, że prędkość tu nie zawiniła. Jadąc 100 jak w ostatniej chwili zobaczysz skrzyżowanie na którym miałeś zjechać i wiesz, ze nie wyhamujesz już to i tak próbujesz skręcić i wylatujesz gdzieś w pole? No a potem najlepiej na prędkość zwalić.

Jak na skrzyżowaniu jedziesz w prawo i nie zwolnisz wystarczająco przed i Cie wyniesie na przeciwległy pas to też wina prędkości?

Bo w ten sposób dojść można do wniosku, że każda prędkość powyżej 0km/h jest zła i nie wolno się rozpędzać wyżej niż 20km/h to przynajmniej nikomu nic się nie stanie w razie 'wypadku'.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez piotrekbdg » sobota 06 lutego 2010, 12:57

Nie pisałem że jadąc 40 w drzewo, a jadąc 40 w samochód jadący z przeciwka.


Dwa samochody zdeżają się czołowo, to Ty ich prędkości odejmujesz od siebie??
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez piecyk » sobota 06 lutego 2010, 13:20

lith napisał(a):Jak na skrzyżowaniu jedziesz w prawo i nie zwolnisz wystarczająco przed i Cie wyniesie na przeciwległy pas to też wina prędkości?


Nie prędkości, siły odśrodkowej ;o)
piecyk
 
Posty: 119
Dołączył(a): sobota 22 listopada 2008, 01:01
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » sobota 06 lutego 2010, 13:33

Piotrekbdg, nie rozumiesz co Lith napisał, więc ci to przystępnie wyjasnię. Jeżeli jeden samochód jedzie te 120km/h i w bagażnik wjedzie mu inny z prędkością 200km/h, to różnica prędkości wynosi 80km/h i wywołuje określoną siłę uderzenia. Taka sama siła wystąpiłaby w przypadku czołowego zderzenia, gdzie obydwa pojazdy jada 40km/h. Teraz jasne? Bo te przepychanki zaczynają być już śmieszne. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez lith » sobota 06 lutego 2010, 13:35

piotrekbdg napisał(a):
Nie pisałem że jadąc 40 w drzewo, a jadąc 40 w samochód jadący z przeciwka.


Dwa samochody zdeżają się czołowo, to Ty ich prędkości odejmujesz od siebie??

40+40
wyraźniej nie potrafię, poddaję się.

edit: BOReK, dzięki :) jednak się da 'wyraźniej'





piecyk napisał(a): Nie prędkości, siły odśrodkowej ;o)

A ja bym zostawił fizykę i uznał, że to wina niemyślącego kierowcy.
Równie dobrze po wpadnięciu w poślizg mógłbym narzekać na za słabą grawitację :/ I nie wiem specjalnie czego się "Malina" spodziewał odwalając takiego zwrota :D - bo po ich zachowaniu wnioskuję, że za często do tych 200 sie nie rozpędzali, więc zdrowy rozsądek nakazywałby wzmożoną ostrożność, a nie dzikie manewry.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez Nikolaus » sobota 06 lutego 2010, 14:18

Nie predkosc, a glupota do tego doprowadzila.


Drogi publiczne łączą tych lepszych i gorszych kierowców, także jazda z wyższą prędkością wiąże się z ryzykiem. I co tu mówić, że samochód X czy Y był winny, jak fizyka zrobi swoje.. czasem się uda, a może dojść do tragedii. Rozmawiałem na ten temat z doktorem politechniki i zachowania pojazdów w zderzeniach mogą być zupełnie inne niż ktoś "na logikę" bierze. Na pewno duża prędkość "w rękach" niedoświadczonego/pirata kierowcy to zagrożenie, tyle co miałem na myśli :wink:
Avatar użytkownika
Nikolaus
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 21 września 2009, 18:13
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez dariex » sobota 06 lutego 2010, 14:19

qwer0 napisał(a):A tutaj kolo podjarany, ze mu sie powoli licznik zamyka nie zauwazyl zjazdu i jeszcze jak debil, zamiast go w cholere ominac i przemknac do nastepnego, to koniecznie chcial zjechac tutaj.

Nie predkosc, a glupota do tego doprowadzila.



Dokładnie tak!
Kolesie by nie wypadli z trasy,jadąc 200 po gładkim jak stół asfalcie.
Problem w tym,ze z niewiele mniejszą prędkością koleś próbował pokonać ostro zakręt.
Prawo jazdy powinni mu odebrać za nieużywanie mózgu,a nie za szybką jazdę.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez piecyk » sobota 06 lutego 2010, 14:26

Moi drodzy, prawda jest taka, że przyczyną wszelkich zdarzeń, wypadków i niepowodzeń są kobiety... Przecież to "z dedykacją dla Karoliny" było ;o)
pozdr


P.S. Drogie Panie, proszę nie brać sobie do serca tego co pisałem wyżej.
piecyk
 
Posty: 119
Dołączył(a): sobota 22 listopada 2008, 01:01
Lokalizacja: Lublin

Postprzez sjakubowski » sobota 06 lutego 2010, 14:27

piecyk napisał(a):Przecież to "z dedykacją dla Karoliny" było ;o)


Z drugiej strony tej dedykacji Karolina nie zapomni do końca życia.


Pozdrawiam!
Avatar użytkownika
sjakubowski
 
Posty: 821
Dołączył(a): piątek 25 września 2009, 14:24
Lokalizacja: Łódź

Postprzez piotrekbdg » sobota 06 lutego 2010, 16:40

Piotrekbdg, nie rozumiesz co Lith napisał, więc ci to przystępnie wyjasnię.


To bardzo bym prosił.


Teraz jasne? Bo te przepychanki zaczynają być już śmieszne.


Teraz zczaiłem o co biega, po prostu opowieść Litha trochę była dla mnie nieczytelna i tyle. Nie wiem z kim bym się miał przepychać, skoro tylko zadawałem pytania. Dzieki za odpowiedź
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości