kombiW dalszym ciągu nie odpowiedziałeś na pytania. Czyżby brakowało argumentów.?
Moje argumenty są jasne od samego początku i nie muszę sie posuwać do drobnego oszustwa.
Jeśli masz cztery drogi dochodzące do ronda, a obwiednia jest piata droga to nie ma przebacz.
Zrobiłeś cztery skrzyżowania

a że mówisz o jednym...dużo mówisz...
Jednak cos ci zaświtało w łepetynie, bo po cichu "poprawiłeś " rysunek i zacząłeś udawać greka.
Sorki, ale masz pecha. Mam, jak na swój podeszły wiek pamięć fotograficzną.
Po pierwsze to oba pojazdy jadę obwiednią ronda, jeden skręca w prawo i zmienia kierunek jazdy, drugi dalej jedzie po obwiedni. Masz sygnalizować nie opuszczenie ronda, tylko zmianę kierunku jazdy.
I co z tego że jadą obwiednią ? Są na powierzchni skrzyżowania. Są w trakcie wykonywania swoich manewrów.
Finalnie jeden ma pojechać prosto ( jazda bez kierunkowskazu) , drugi w lewo( jazda z lewym kierunkowskazem)
Jeden nie opuszcza drogi, ponieważ jedzie prosto, drugi skręca w drogę poprzeczną.
Jeśli traktujesz obwiednie jako piata drogę i cztery dochodzące jak pierwotnie pokazałeś na rysunku to ok. Wtedy byłaby to zmiana kierunku jazdy w prawo.
Jest jednak problem, iz obwiednia( powierzchnia skrzyżowania) jednokierunkową nie jest.
Przed czym usilnie się bronisz oficjalnie, ale korekta rysunku wskazuje jednak na chwiejność twoich "argumentów"
Możesz wyjaśnić o jakie podmanewry ci chodzi?
Cały czas o te same. traktujesz przejazd przez skrzyżowanie na wprost, jako skręt w prawo( nie wiem dlaczego tu nie upierasz sie przy sygnalizowaniu, wybiórcze podejście), jazda po obwiedni jako po jednokierunkowej i ponowny skręt w prawo.
To jest totalną pomyłką , ponieważ usiłuje się dowiedzieć, dlaczego jadąc na wprost przez skrzyżowanie mam sygnalizować cokolwiek ?
O co ci człowieku chodzi? A niby co to zmienia? Możesz wyjaśnić?
Oczywiście ,że zmienia, ponieważ wersja poprawiana wskazuje na przecięcie sie dwóch dróg posiadających jezdnie i wynika z tego, że obwiednia jest tylko powierzchnią przecięcia się tych dróg.
Twoja wersja pierwotna wskazywała na obecność pięciu dróg..nie ma przecięcia dwóch... i pasowała do karkołomnej teorii, że z ronda to zawsze w prawo, co jest oczywiście nieprawdą.
Takie sztuczki możesz wciskać tylko w oparciu o rondo tradycyjne pierścieniowe, bo "tak widać"
Poza tym twoje podmianka i udawanie greka jest poniżej krytyki i dyskwalifikuje ciebie jako poważnego dyskutanta.
To jest takie ..niskie, ze posuwasz się do takich manipulacji.
Możesz w końcu napisać o dzieleniu jakiego manewru na jakie podmanewry piszesz?
To czytaj ze zrozumieniem. cały czas pisze o jeździe na wprost przez skrzyzowanie cały czas ta sama drogą i nie widzę powodu sygnalizacji zmiany toru jazdy skoro nie zmieniam kierunku jazdy.
Ty sobie dzielisz tory jazdy i uważasz, ze jest to zmiana kierunku jazdy i trzeba to sygnalizować.
szoferemerytCzy twierdzenie że obwiednia nie jest jezdnią, a jedynie powierzchnią jest prawdziwe? Czy fałszywe?
A co na to A-7.
Nie wiem czy doczekam na tym forum sensownego posta w twoim wykonaniu. Tu nie chodzi o A-7 tylko o A-7+C-12, przepis szczególny zastosowany tylko i wyłączne do skrzyżowania o ruchu okrężnym.
Samo A-7 jest przepisem ogólniejszym.
Już szymon poległ na tym i gdybyś coś tu czytał to z pewnością zwróciłbyś na to uwagę.
A tak znowu dym....