Wyprzedzanie skręcającego w lewo-kto winny[wątek wydzielony]

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Wyprzedzanie skręcającego w lewo-kto winny[wątek wydziel

Postprzez taik » wtorek 17 grudnia 2013, 13:48

kocurro84 napisał(a):
taik napisał(a):Czy dysponujesz uzasadnieniem do wyroku?


Niestety nie. Nie byłem oskarżycielem posiłkowym, a więc także stroną w sprawie. Zarówno prokurator, jak i skazany byli chyba zadowoleni z wyroku, bo nikt nie wnosił o apelację.
Także chyba uzasadnienie nie zostało sporządzone, bo czytałem kiedyś, że jest określony czas w którym sąd może to zrobić na wniosek którejś ze stron postępowania.

Tak, zasadą jest, że sąd sporządza uzasadnienie zapadłego wyroku na pisemne żądanie uprawnionego, który wystąpi z takim wnioskiem w ciągu 7 dni od daty ogłoszenia wyroku. Dodatkowo byłeś pokrzywdzonym niekorzystającym z uprawnień oskarżyciela posiłkowego, a więc nie stroną, a to oznacza, że nie jesteś uprawnionym.
Dlatego pytałem czy może dysponujesz.

Co do przyszłego powództwa cywilnego
To czym dysponuje TU, to prywatna opinia.
Ty również możesz zlecić wykonanie stosownej, dla odmiany może w niej widnieć, że opiniujący stwierdza, iż poszkodowany nie przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody.

Na tym etapie jej istnienie nic dla Ciebie nie znaczy, jest wskazówką, że istnieje zagrożenie stwierdzenia Twojego przyczynienia się do szkody w ewentualnym rozstrzygnięciu powództwa cywilnego.
Avatar użytkownika
taik
 
Posty: 807
Dołączył(a): poniedziałek 09 września 2013, 13:36

Re: Wyprzedzanie skręcającego w lewo-kto winny[wątek wydziel

Postprzez evo9rs » wtorek 17 grudnia 2013, 13:49

Czyli wychodzi na to, że w momencie, gdy oderwałem oczy od lusterka by ruszyć, pojazd nr 4 rozpoczął wyprzedzanie .

Zatrzymałeś się?
evo9rs
 
Posty: 346
Dołączył(a): środa 13 listopada 2013, 12:40

Re: Wyprzedzanie skręcającego w lewo-kto winny[wątek wydziel

Postprzez kocurro84 » wtorek 17 grudnia 2013, 14:33

evo9rs napisał(a):Zatrzymałeś się?


Tak, po to by po zjeździe do osi jezdni jeszcze raz upewnić się w lusterku jaka jest sytuacja.
Świadek, który jechał bezpośrednio za mną także zeznał, że stałem przy osi jezdni z włączonym kierunkowskazem.
Biegły zarzucił mi to, że pojazd wyprzedzający był dla mnie "obiektywnie widoczny", cóż jakbym jeszcze raz w momencie już już samego ruszania obrócił głowę do tyłu to bym go obiektywnie zobaczył, tylko jakoś biegły nie widział innych okoliczności:
- widząc w lusterku pojazd będący bezpośrednio za mną, który nie zachowywał się w sposób, gdzie mógłbym to odebrać jako zagrożenie i wzmóc dodatkową czujność, mało tego, pojazd ten wręcz mnie uspokoił, że nic tu się niepokojącego nie może stać
- prokurator wiedział, że jestem mieszkańcem tych okolic i znam tą drogę na pamięć bo jechałem nią 1000 razy i jeśli na tak długim odcinku tej drogi wyprzedzanie jest zabronione bo zabrania tego linia P3 a potem P4, to miałem prawo zakładać tym bardziej, że nikogo na lewym pasie w tym momencie nie będzie.

Jak dodamy do tego jeszcze wspomniany przeze mnie fakt, że jadąc rowerem czy skuterem mniej widać, niżbym jechał samochodem osobowym, to wnioski jak dla mnie narzucają się same.

Ale mogę się mylić.
kocurro84
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 16 grudnia 2013, 20:42

Re: Wyprzedzanie skręcającego w lewo-kto winny[wątek wydziel

Postprzez kocurro84 » środa 18 grudnia 2013, 17:05

No nic. Trzeba będzie walczyć, z tego co wyczytałem od Was, szanse są spore na zniesienie tego przyczynienia.
Dzięki za pomoc :)
kocurro84
 
Posty: 11
Dołączył(a): poniedziałek 16 grudnia 2013, 20:42

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości