Pierwszeństwo na łamanym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez LeszkoII » czwartek 02 kwietnia 2015, 23:42

Nie wiem jak Wy, ale moim zdaniem 22.6.4. dotyczy unikania powzięcia manewru zawracania a więc tez jego realizacji w warunkach, które zagrażają bezpieczeństwu (a tym samym na pewno utrudniają ruch) lub tylko utrudniają (bez zagrożenia ruchu).
W momencie wjazdu na skrzyżowanie zawracanie już trwa (podobno zabronione). No chyba że jednak 2 skręty w lewo.

Dlatego twierdzę, że bardziej pasuje tutaj szersza perspektywa, tj. Art. 3..
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez Makabra » czwartek 02 kwietnia 2015, 23:43

dylek napisał(a):Też nie zawrócę przed nosem chcącemu wyjechać z przejścia dla pieszych....bo mam 22.6.4 :P

A jak zawracasz na rondzie a ktoś chce na nie wjechać to też mu utrudniasz wjazd, i innym utrudniasz poruszanie się po rondzie bo zajmujesz cenne miejsce :mrgreen:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez dylek » czwartek 02 kwietnia 2015, 23:47

Makabra - to inny przypadek...w moim zawracaniu na rondzie nie ma nic nietypowego, nieczytelnego dla innych itp..więc tam nie ma zastosowania zwrot o zawracaniu w warunkach mogacych zagrozić bezpieczeństwu.
A w podanych przypadkach - to i owszem.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez Makabra » czwartek 02 kwietnia 2015, 23:52

dylek napisał(a):Makabra - to inny przypadek...w moim zawracaniu na rondzie nie ma nic nietypowego, nieczytelnego dla innych


A sygnalizujesz cały manewr zawracania czy tylko sam wyjazd z ronda? Bo mam wątpliwości czy zrobisz to czytelnie :mrgreen:
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez szerszon » czwartek 02 kwietnia 2015, 23:54

dylek napisał(a):Szerszon - a czy ja powiedziałem, że jestem przeciwko któremuś artykułowi ?
Póki co, to ty jesteś przeciw 22.6.4 :P - nie pasuje ci to nie będziesz go tu stosował :D
W omawianej sytuacji - będąc jako czerwony - nie będę bezkrytycznie stosował 25.1 dlatego, bo mam 22.6.4. Poczekam i tyle - nie ubędzie mi. :D
Wolę to, niż głupie tłumaczenie, że 2x w lewo skręcam i na drugim skręcie już pierwszeństwa nie mam.

Może nie jestem przeciwny, ale tu chodzi o ustalenie pierwszeństwa. A z Art 25.1 wynika zupełnie co innego niż próbuje nas uraczyć szanowny user.
Nie było założenia, że zawracanie stworzy niebezpieczeństwo, a Art 22.6.4 nie zmienia zasad co do pierwszeństwa przejazdu.
Można go zinterpretować..Masz pierwszeństwo , ale nie zawracaj ponieważ stworzysz zagrożenie.
Nie ma nic o tym,ze zawracający w takiej sytuacji pierwszeństwo traci...bo skręca dwa razy w lewo. :help:
I o to mi chodzi,że szanowny user b. wypisuje kompletne bzdury, a nie potrafiąc udowodnić swoich racji ( na co według przepisów nie ma szans) zwiewa z podkulonym ogonem strzelając focha.
Od tego focha treść Art 25.1 nie zmieni się.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez szoferemeryt » piątek 03 kwietnia 2015, 08:36

Co wskazuje że zmieniający kierunek w lewo lub zawracający ma pierwszeństwo przed skręcającym w prawo. Skręcający w prawo kontynuuje jazdę w ciągu drogi z pierwszeństwem, ani na moment nie stracił pierwszeństwa gdyż nie przecina toru jazdy skręcającego w lewo, natomiast zawracający powoduje kolizję ze skręcającym w prawo.
Przecież w regule prawej strony nie chodzi o domniemanie, możliwość wystąpienia kolizji, ale o skutek, wystąpienie kolizji. Zawracający na drodze z pierwszeństwem ma obowiązek wobec kontynuującego jazdę z naprzeciwka swoim torem jazdy. Po to przed skrzyżowaniem stoją znaki o identycznej treści co do pierwszeństwa na skrzyżowaniu.
szoferemeryt
 
Posty: 1155
Dołączył(a): piątek 11 kwietnia 2014, 16:03

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez dylek » piątek 03 kwietnia 2015, 08:45

Makabra napisał(a):A sygnalizujesz cały manewr zawracania czy tylko sam wyjazd z ronda? Bo mam wątpliwości czy zrobisz to czytelnie :mrgreen:


Sygnalizuję zamiar, zaprzestaję sygnalizacji niezwłocznie po...dokładnie jak każdy inny manewr związany ze zmianą kierunku.
Wyjazdu ze skrzyżowania jako takiego nie sygnalizuję (ale zdarza mi się sygnalizować zjechanie w bok z pasa wyznaczonego pierścieniowo wokół wyspy).
Tak więc o czytelność się nie martw :P

@szerszon - w miarę zrozumiałeś o co mi chodzi :D
A co do pierwszeństwa....to zwykłem mówić, że się je ma wtedy, jak ci go inni udzielą. :P i ani zielone, ani D-1, ani żaden zapis ustawowy mi go na drodze nie zagwarantują... Przy zawracaniu w omawianej sytuacji ryzyko nieudzielenia mi pierwszeństwa wynikające ze specyfiki mojego manewru jest na tyle duże, że wg mnie nieodzownym jest włączenie w moje zachowanie art. 22.6.4.

Bezkrytyczne egzekwowanie 25.1 w sytuacji realnego niezastosowania się do 22.6.4 - to nie dla mnie :D
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez szerszon » piątek 03 kwietnia 2015, 09:08

dylek
w miarę zrozumiałeś o co mi chodzi

Bo to nie jest skomplikowane.
Ty masz obawy, czy inni zrozumieją ,że masz pierwszeństwo i dla świętego spokoju odpuścisz.
Ja przynajmniej poszczuje klaksonem, aby taki jeden z drugim chociaż się zastanowił( tak wiem, płonne nadzieje)

szoferemeryt
Skręcający w prawo kontynuuje jazdę w ciągu drogi z pierwszeństwem, ani na moment nie stracił pierwszeństwa gdyż nie przecina toru jazdy skręcającego w lewo, natomiast zawracający powoduje kolizję ze skręcającym w prawo.
Skręcający w prawo jednak zmienia kierunek jazdy i nie jedzie cały czas swoim pasem ruchu.
A jego tor jazdy jest kolizyjny z torem jazdy zawracającego. który też jedzie cały czas w ciągu drogi z pierwszeństwem i nie traci pierwszeństwa.
Jest gdzieś napisane, że jazda w ciągu drogi z pierwszeństwem to tylko w prawo, czy lewo ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez kg1956 » piątek 03 kwietnia 2015, 09:33

dylek
Czy wykorzystywanie przewagi nad innymi uczestnikami ruchu wynikającej z posiadanego pierwszeństwa można uznać za utrudnianie ruchu lub zagrożenie bezpieczeństwa z art.22.6.4?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez dylek » piątek 03 kwietnia 2015, 09:49

kg1956 napisał(a):dylek
Czy wykorzystywanie przewagi nad innymi uczestnikami ruchu wynikającej z posiadanego pierwszeństwa można uznać za utrudnianie ruchu lub zagrożenie bezpieczeństwa z art.22.6.4?

Wyjeżdżasz w terenie zabudowanym autobusem z zatoki...sygnalizujesz kierunkowskazem...inni powinni ci to umozliwić. Może taki wyjazd stwarzać zagrożenie ?
Jedziesz pojazdem uprzywilejowanym....inni powinni ci "dać drogę"... Może twój przejazd stworzyć zagrożenie ?
Podane przykłady mają swoje opisy w dedykowanych artykułach PoRD nakładające zachowanie szczególnej ostrożności i upewnienie się czy nie stworzysz zagrożenia.
Nie inaczej jest z zawracaniem - też SzO i upewnienie się, że nie stworzysz zagrożenia.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez kg1956 » piątek 03 kwietnia 2015, 10:42

Czy Twoim zdaniem art.3 może być również podstawą do zaniechania pierwszeństwa?
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez tomekkoz » piątek 03 kwietnia 2015, 10:50

LeszkoII napisał(a): W dawnym kodeksie drogowym odpowiednik dzisiejszego Art. 25.1. w ogóle nie regulował kwestii "ustąpienia pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost lub w prawo". Ograniczono się do wręcz literalnie ujętej tzw. zasady PRAWEJ strony, która obowiązywała NA skrzyżowaniu.
Dzięki temu można było zmieniać pierwszeństwo na skrzyżowaniach, w tym rondach (na których pierwszeństwo mieli wjeżdżający) - czyli dzielić skrzyżowania na części.
Ten przepis był spójny z Konwencją Wiedeńską.

Leszko nie pisz bzdur. Już w pierwszym powojennym "kodeksie" z 1962 był zapis , że skręcający w lewo ma ustąpić pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost lub w prawo.


LeszkoII napisał(a): Obecny zapis z Art. 25.1. jest sprzeczny z ww. Konwencją, gdyż pierwszeństwo ustala się na wlocie ("zbliżając się do skrzyżowania"). Jednak owa sprzeczność to problem polskiego Rządu.

Bzdura. Nie ma żadnej sprzeczności. Jest tylko Szerszon i Leszko którzy nie umieją czytać ze zrozumieniem i w związku z tym nie znają zasad pierwszeństwa przejazdu w miejscach przecięcia kierunków ruchu, czyli powinni mieć odebrane uprawnienia.
KIERUNEK JAZDY - pojęcie zbyt trudne i niezrozumiałe dla niektórych....
Naukę PoRD należy zacząć od przyswojenia podstawowych pojęć.
tomekkoz
 
Posty: 768
Dołączył(a): czwartek 23 października 2014, 21:43
Lokalizacja: Zabrze

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez dylek » piątek 03 kwietnia 2015, 11:22

kg1956 napisał(a):Czy Twoim zdaniem art.3 może być również podstawą do zaniechania pierwszeństwa?


Jak najbardziej.
Ale to tak ogólny artykuł, że trudno jednym słowem TAK lub NIE odpowiedzieć.
Maże być przecież sytuacja, gdzie zaniechanie swojego pierwszeństwa przyniesie skutek spowodowania zagrożenia, może być sytuacja, gdzie egzekwowanie pierwszeństwa spowoduje zagrożenie...
Kierujący sam musi oceniać hipotetyczne skutki swoich działań i unikać stwarzania zagrożenia - czy też spowodowanego działaniem, czy zaniechaniem określonego działania - i tak rozumiem art. 3.

W opisywanej sytuacji mam działać tak, by nie powodować wzrostu zagrożenia...i jeśli działanie spowoduje wzrost zagrożenia, to mam zaniechać takiego działania. Tak pojmuję rozsądne podejście do zawracania w rozważanych przypadkach.
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez kg1956 » piątek 03 kwietnia 2015, 12:17

Rozumiem. Tylko dalej nie ustaliliśmy kto ma pierwszeństwo i tym samym kto mógłby z niego zrezygnować. Może skupmy się na tym. W tym względzie widzę różne zdania. Sam na początku myślałem tak jak szerszon. Teraz nie jestem pewien. Bardziej pasuje mi ta druga opcja.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: Pierwszeństwo na łamanym

Postprzez LeszkoII » piątek 03 kwietnia 2015, 12:17

tomekkoz napisał(a):Leszko nie pisz bzdur. Już w pierwszym powojennym "kodeksie" z 1962 był zapis , że skręcający w lewo ma ustąpić pierwszeństwa jadącym z przeciwnego kierunku na wprost lub w prawo.
Skoro bezpodstawnie zarzucasz pisanie bzdur (w Twoich ustach to oczywiście komplement), to masz i jedz:

Obrazek

Gdzie tutaj cokolwiek o pierwszeństwie nadjeżdżających z przeciwnego kierunku???
tomekkoz napisał(a):Nie ma żadnej sprzeczności.
Rozumiem, że teraz wcielasz się w rzecznika rządu :lol: Zwolnili ze stanowiska egzaminatora, instruktora i zarządu drów w Kostrzynie n. Odrą? :P Ale jajca przedświąteczne.
To oczywiste, że eksperci, którzy utworzyli bubel prawny niezgodny z umową międzynarodową, będą bronić rękami i nogami (tylko to im zostało) dzieła swojego życia. No bo jak to możliwe, żeby Polska podpisała umowę międzynarodową i miała daleko w poważaniu zobowiązania z niej płynące... Wstyd i wiocha.

Nie masz pojęcia, po co w odrębnym artykule wprowadzono obowiązek przepuszczenia pojazdów nadjeżdżających z przeciwka (przy zmianie kierunku jazdy). Bo jesteś ograniczony umysłowo tylko do ruchu prawostronnego.

Sprzeczność jest ewidentna. Konwencja ustaliła zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Tak jak się ustawisz i kogo widzisz z prawej po ustawieniu pojazdu, temu ustępujesz pierwszeństwa (w krajach, gdzie ruch jest prawostronny).
Ale w Polsce ustala się pierwszeństwo przed skrzyżowaniem i nie dotyczy to wyłącznie zasady określonej w Art. 25., ale również pierwszeństwa wynikającego z D-1, A-7.
"Specjalista to ktoś, kto wie wszystko o czymś i nie wie nic o czymkolwiek innym. W miarę postępów specjalizacji, to w końcu specjalista będzie to ktoś taki, kto wie wszystko o niczym i nie wie niczego o wszystkim" - śp. Józef Kossecki
Avatar użytkownika
LeszkoII
 
Posty: 7756
Dołączył(a): niedziela 07 października 2012, 13:53

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 44 gości