Już za kilka miesięcy....

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » poniedziałek 02 marca 2015, 08:36

W pierwszej to i 2-3x przekroczenie prędkości dopuszczalnej nie dla mnie jakimś strasznym zachowaniem.

Na moście nad wodą ???
Gdzie nawierzchnia może sprawić niespodziankę w każdej chwili ?
A kto Ciebie będzie później wyławiał ?
Na przynętę średnio sie nadajesz. :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez rusel » poniedziałek 02 marca 2015, 09:35

draus napisał(a):Bzdura. Większość zdarzeń wynika z pomyłki przeoczenia, przy oczywistym założeniu, że nie podejmujemy żadnego ryzyka. Gapiostwo to bardzo dobre słowo.


Musiałbym się z Tobą zamienić na rozumy żeby twierdzić inaczej.

"82 proc. ankietowanych twierdzi, że w Polsce nie jeździ się zgodnie z ograniczeniami prędkości; kierowcy są świadomi powszechnego łamania ograniczeń, ale większość z nich nie widzi w tym nic złego - wynika z sondażu przygotowanego przez pracownię badań opinii publicznej Millward Brown na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i resortu transportu.

Z badań wynika także, że Polacy akceptują przekraczanie prędkości, mimo iż zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie za sobą takie zachowanie. 73 proc. badanych ma świadomość, że wypadek przy prędkości 70 km/h będzie poważniejszy w skutkach niż przy 60 km/h, a 66 proc., że przekroczenie prędkości o 10 km/h zwiększa ryzyko wypadku nawet przy dobrej pogodzie"

źródło prawo.rp.pl
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez lith » poniedziałek 02 marca 2015, 17:37

@szerszon
Oczywiście, nawierzchnia może zniknąć, dziura w moście i plum :mrgreen: :mrgreen: Dlatego normą na wszelkich mostach jest 50'tka -.-, na autostradzie też, najlepiej wysiąść i przepchnąć auto, bo nigdy nie wiadomo czym woda nas zaskoczy. 2 pasy w każdą stronę, bezkolizyjne węzły, barierki, 0 pieszych, rowerów, czegokolwiek... a ograniczenie jak w środku miasta gdzie zza każdego samochodu może bachor na trójkołowym rowerku wyjechać pod koła - zwyczajnie absurd. Pozostaje się tylko uśmiechnąć i olać.
Szwedzi już w ogóle jadą po krawędzi robiąc autostradę na środku Bałtyku: http://goo.gl/maps/knNIJ Ciekawe jak często wyławiać ich muszą....

Nie, tuaj most nie jest problemem, w sumie to nie ma żadnego znaczenia. Problemem jest to, że wg kretyńskich przepisów jest tam obszar zabudowany (lol), a do tego jest za mały odstęp pomiędzy węzłami, więc nie można podnieść prędkości nawet do śmiesznych 70 km/h. To są jaja, i to w 100% zgodne z przepisami :P I ja mam to poważnie traktować? Sorry...
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » poniedziałek 02 marca 2015, 18:02

Może i Szwedzi zwariowali, ale nie przekraczają limit razy 3 :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » czwartek 05 marca 2015, 01:57

:Leszko
Lith to bardzo dobrze nakreślił. Nie mam nic do dodania.

rusel napisał(a):"82 proc. ankietowanych twierdzi, że w Polsce nie jeździ się zgodnie z ograniczeniami prędkości; kierowcy są świadomi powszechnego łamania ograniczeń, ale większość z nich nie widzi w tym nic złego - wynika z sondażu przygotowanego przez pracownię badań opinii publicznej Millward Brown na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego i resortu transportu.


No i dokładnie - 82 % kierowców się ze mną zgadza a nie z Tobą. Sam jestem zadziwiony, że aż tak dużo... i to pomimo kłamliwej propagandy.


Szerszon, a może postawmy sprawę rozsądniej. Może to Polacy zwariowali, bo 3razy zaniżyli dopuszczalna prędkość ?
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » czwartek 05 marca 2015, 08:02

Szerszon, a może postawmy sprawę rozsądniej. Może to Polacy zwariowali, bo 3razy zaniżyli dopuszczalna prędkość ?
Zerknij sobie w statystyki ofiar śmiertelnych w Polsce i w Szwecji :wink:
Zerknij sobie w liczby pokazujące jazdę pod wpływem alkoholu...
Zerknij sobie....
Po co mam się z tobą przekomarzać, skoro liczby mówią same za siebie ?
No i dokładnie - 82 % kierowców się ze mną zgadza a nie z Tobą. Sam jestem zadziwiony, że aż tak dużo... i to pomimo kłamliwej propagandy.
Oczywiście że nie widzi :lol:
Tak samo jak nie widzą, że do PdP nie ma 10 metrów i zaparkują tuż przed czy czasami wręcz na..,ale o co chodzi ? :wow:
Życzysz sobie stosowne zdjęcia dokumentujące ?
Tak samo jak nie widzą S-2...tak samo jak różowe na sygnalizatorze to dobry argument aby depnąć w gaz.
Co tam parę piwek...
A teraz idź wytłumacz dziecku, które ma zabitych rodziców, że skoro większość uważa..
14 lat więzienia dla pijanego kierowcy recydywisty, który zabił kobietę w ciąży i jej męża

http://www.tvn24.pl/wejherowo-wyrok-dla ... 870,s.html
A jak wykonasz zadanie to się zamelduj, a teraz spadaj ze swoimi debilizmami.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez lith » czwartek 05 marca 2015, 15:30

Sam znak bezpieczeństwa nie poprawia. Ludzie się jeszcze muszą do niego stosować. Im mniej ograniczeń będzie i im bardziej przemyślane będzie ich ustawienie, tym więcej osób będzie je respektować.

Swoja drogą w wielu państwa się jeździ nie bardziej przepisowo niż u nas, a statystyki mają lepsze... więc może nie tu jest problem?
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » piątek 06 marca 2015, 02:20

Szerszon
Liczby, których nawet nie podajesz nie są dowodem na to co próbujesz przekazać. Analiza wyników to bardzo trudna sztuka.
Przyjęcie, że za ilość wypadków odpowiada prędkość jest uproszczeniem w mojej ocenie błędnym i też dlatego prowadzi w nieefektywny sposób do polepszenia tych statystyk.
Zupełnie niepotrzebnie próbuje się na siłę zmieniać ludzi, a ludzie się bardzo rzadko zmieniają. Zawsze będzie im się spieszyć i zawsze będą się mylić ,czy oceniać ryzyko na swój subiektywny sposób.
Kiedy jeszcze chciało mi się jeździć na wykłady "zmniejszające punkty", to godzinami słuchałem policjantów, którzy opowiadali o wypadkach.
Sęk w tym, że w większości przypadków, twierdzili oni, że prędkość była głównym powodem, ale jednocześnie z opisu sytuacji wynikało coś zupełnie innego, co potwierdzało moje wczesniejsze obserwacje na drodze. I chociażby to nie rozumienie problemu przez ogół powoduje to, że akcje z mandatami bardzo słabo wpływają na bezpieczeństwo.
Bo kierowcy nie rozumieją gdzie leży problem, a co gorsza wmawia im się, że problem leży gdzie indziej, przez co niesłusznie czują się bezpieczniej.
Dopóki będzie się tak upraszczać sprawę, dopóty wyniki (przynajmniej te wynikające z czynnika ludzkiego a nie z infrastruktury) będą mizerne.

A..w sprawie piwek. Żeby nie było, że znowu ja ten zły alkoholik sie wypowiadam, to może powiem, że na poparcie tego co ja uważam, na szczęście są kraje, i to całkiem cywilizowane, gdzie parę piwek nie jest powodem by nie móc prowadzić pojazdu. Ba! może się okazać, że w jednym kraju za te same promile jedzie się legalnie a w drugim idzie sie do więzienia. To może jako przykład podam kolebke motoryzacji - Wielką Brytanię. 0,8 promila to jakies 3 piwka z hakiem będzie. Mam wrażenie, że tutaj jest ten sam problem co z mandatami...
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » piątek 06 marca 2015, 09:01

Liczby, których nawet nie podajesz nie są dowodem na to co próbujesz przekazać. Analiza wyników to bardzo trudna sztuka.

Bzdura. Zgrywasz tu super bezpiecznego miszcza panującego nad pojazdem w każdej sytuacji.( Jak inni zastosują sie do maksymy "Mądry głupiemu ustępuje")
A wyniki mówią same za siebie
Skandynawia 3 razy bezpieczniejsza.
Przyjęcie, że za ilość wypadków odpowiada prędkość jest uproszczeniem w mojej ocenie błędnym
Jest korelacja pomiędzy zwiększoną prędkością, a czasem od reakcji do wykonania.
Inne skutki zdarzenia, gdy masz 3 sekundy na reakcję , a inne gdy jedną sekundę.
Konkretny przykład ? Pieszy wchodzący na PdP za przeszkody.Masz 20 metrów. Czas potrzebny do uniknięcia potrącenia, gdy jedziesz swoje bezpieczne 100km/h, a przepisowe 50 km/h. Skutki działania siły wynikającej z prędkości.
Zupełnie niepotrzebnie próbuje się na siłę zmieniać ludzi, a ludzie się bardzo rzadko zmieniają.
Kolejna bzdura. Ma gdzieś twoje przyzwyczajenia do szybkiej jazdy. Ja chcę przeżyć. I jeśli są ustalone normy twoim zakichanym obowiązkiem jest ich przestrzeganie. Jak je łamiesz to bądź gotowy na konsekwencje, a nie płaczesz jaki to uciśniony jesteś.
Kiedy jeszcze chciało mi się jeździć na wykłady "zmniejszające punkty",
Tpo bez sensu. Tobie jest potrzebny dobry psychiatra.Nie nadajesz sie do prowadzenia czegokolwiek innego niż hulajnoga..też ze specjalnym ograniczeniem prędkości.
Sęk w tym, że w większości przypadków, twierdzili oni, że prędkość była głównym powodem, ale jednocześnie z opisu sytuacji wynikało coś zupełnie innego, co potwierdzało moje wczesniejsze obserwacje na drodze.
Obawiam się ,że twoje poglądy są przeszkodą w zrozumieniu przekazu.
I chociażby to nie rozumienie problemu przez ogół powoduje to, że akcje z mandatami bardzo słabo wpływają na bezpieczeństwo.
Urealnienie wysokości szybciutko wpłyną na takich osobników jak ty.
Bo kierowcy nie rozumieją gdzie leży problem,
Ty na pewno nie rozumiesz.
A..w sprawie piwek.
Wolę się wzorować na innych cywilizowanych krajach, gdzie limit wynosi zero.
Mam wrażenie, że tutaj jest ten sam problem co z mandatami...
Z trzeźwą głową wrażenie u normalnych ludzi jest inne.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » piątek 06 marca 2015, 10:07

Na stronie policji ukazał się pełny raport o BRD :

W 2014 r. miało miejsce 34 970 wypadków, w których zginęły 3 202 osoby, a 42 545 zostało
rannych. Zgłoszono Policji 348 028 kolizji.
W porównaniu z rokiem ubiegłych jest to:
- mniej wypadków o 877 (-2,4%),
- mniej osób zabitych o 155 (-4,6%),
- mniej osób rannych o 1 514 (-3,4%),
- mniej kolizji o 7 915 (-2,2%).

http://statystyka.policja.pl/st/ruch-dr ... oczne.html
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » piątek 06 marca 2015, 20:36

Szerszon ja nikogo nie zgrywam. Przejechałem ponad milion kilometrów i nikomu nie zrobiłem krzywdy.
Już nikt mnie nie może zażyć tekstem, że jestem młodym niedoświadczonym kierowcą.
Mimo tego wcale nie uważam, że jestem w stanie zapanować nad każdą sytuacją, wymyśliłeś sobie to typowe uproszczenie...

szerszon napisał(a):A wyniki mówią same za siebie
Skandynawia 3 razy bezpieczniejsza.

Tylko dlatego, że kierowcy jeżdzą z mniejsza prędkością?

szerszon napisał(a):
Przyjęcie, że za ilość wypadków odpowiada prędkość jest uproszczeniem w mojej ocenie błędnym
Jest korelacja pomiędzy zwiększoną prędkością, a czasem od reakcji do wykonania.
Inne skutki zdarzenia, gdy masz 3 sekundy na reakcję , a inne gdy jedną sekundę.
Konkretny przykład ? Pieszy wchodzący na PdP za przeszkody.Masz 20 metrów. Czas potrzebny do uniknięcia potrącenia, gdy jedziesz swoje bezpieczne 100km/h, a przepisowe 50 km/h. Skutki działania siły wynikającej z prędkości.

To jest właśnie świetny przykład na błąd w rozumowaniu.
Jedziesz 50, ale nie obserwujesz drogi, nawet nie zauważysz, kiedy pieszy wyskoczy. Wręcz usypiasz, bo akcja toczy się jak w "Rejsie".
Chyba rozczaruje Cię, bo ja zbliżając się do PdP bez widoczności nie będę jechał 100km/h. Prędkośc bezpieczna to nie ta, która jest na znaku, tylko taka, która gwarantuje, że w zasięgu drogi hamowania nie znajduje się ruchomy obiekt, albo przynajmniej że ryzyko jego wystąpienia asymptotycznie zmierza do zera.
Idąc tym tropem, można w niektórych miejscach np w Warszawie, jechać bezpiecznie 200km.h , ale zbliżając się do pdp bez widoczności, wypadałoby zwolnić np do 60 i obserwować obiekt, czy miejsce.
Wówczas, mając nogę na hamulcu, reakcja każdego zdrowego człowieka jest rzedu 0.3sekundy a nie 1 czy 3 sekundy jak piszesz, czy jak się w reklamach podaje. Przypomnę, że droga hamowania przy 50km/h wynosi zaledwie 1,3sekundy.

Gdyby przenieść z nacisku na przestrzeganie prędkości na tego typu zagadnienia dotyczące polepszania umiejętności oceny jak to powyżej, to byłoby to o wiele bardziej skuteczne.
Jako pewnego rodzaju zauważenie tego, jest nowa hipoteza zawarta w nowych testach, że już nie zawsze trzeba zachować szczególną ostrożność.
Większy problem niż z prędkością z wieloma kierowcami polega na braku wyobraźni i doświadczenia z rzadko występującymi sytuacjami. Zdarzają się wypadki, gdy sytuacja pojawia się po raz pierwszy, a kierowca nie ma na takie prawidłowego odruchu. Skręcenie w lewo pod wyprzedzający pojazd, czy włączenie się do ruchu w prawo pod wyprzedzający pojazd to jedne z najbardziej obrazowych przykładów.

szerszon napisał(a):Urealnienie wysokości szybciutko wpłyną na takich osobników jak ty.

Nie sądzę... przez ostatnie 10lat nie zapłaciłem ani jednego mandatu. Ten ponad milion km przejechałem bezpiecznie bez żadnego bata.
To chyba tez dobry przykład na to, jak znikomy wpływ na bezpieczeństwo ma wysokość mandatów. Po prostu wmawiacie to sobie.
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez szerszon » piątek 06 marca 2015, 20:58

Przejechałem ponad milion kilometrów

Poczekam na drugi i możemy pogadać.
Już nikt mnie nie może zażyć tekstem, że jestem młodym niedoświadczonym kierowcą.

Bez złośliwości..właśnie taka postawa jest niebezpieczna. Wydaje ci się ,że już wszystko ciebie spotkało.
Tylko dlatego, że kierowcy jeżdzą z mniejsza prędkością?

Też.
Jedziesz 50, ale nie obserwujesz drogi, nawet nie zauważysz,

a to jest twoja manipulacja. Nigdzie nie pisałem o innych zmiennych.
Załóż sobie, że jadący 50 i 100 mają te same warunki, tak samo obserwują, mają samochody z taką samą drogą hamowania od strony technicznej.
bo ja zbliżając się do PdP bez widoczności nie będę jechał 100km/h.

jestem rozczarowany, ze nie wykorzystasz przepisu o zakazie wejścia bezpośrednio pod samochód i nie będziesz liczył, że zrobi ci miejsce jak się domagałeś przy wyprzedzaniu.
Nie sądzę... przez ostatnie 10lat nie zapłaciłem ani jednego mandatu.

No popatrz, a tyle razy juz ci zabierali PJ , jak pisałeś i odwiedzałeś instytucje w celu zmniejszenia ilości punktów.
To kiedy kłamiesz ? Teraz czy wcześniej ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez rusel » piątek 06 marca 2015, 21:16

Każdy na tym forum to taki piękny kolorowy ptak, przynajmniej tak mu sie wydaje, sami wyjadacze, kaskaderzy, biegli, pasjonaci, mędrcy, easy rajderzy ale za ekranem komputera co najwyżej wypchane bażanty.

A ja nigdy jeszcze nie tankowałem. Taki mam eco driving. W nocy jeżdżę bez świateł. Taki mam wzrok. Robię na raz 1000km. Taki mam pęcherz.

Statystyki? Liczby? To nie ja.
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez Makabra » piątek 06 marca 2015, 22:08

rusel napisał(a):A ja nigdy jeszcze nie tankowałem.

Szukasz zawsze stacji gdzie pracownik leci do klienta z życzliwą ręką? :D
rusel napisał(a): Robię na raz 1000km. Taki mam pęcherz.

Pewnie stosujesz taką taktykę :) https://www.youtube.com/watch?v=io30s7-5VaQ
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: Już za kilka miesięcy....

Postprzez draus » niedziela 08 marca 2015, 01:43

szerszon napisał(a):No popatrz, a tyle razy juz ci zabierali PJ , jak pisałeś i odwiedzałeś instytucje w celu zmniejszenia ilości punktów.
To kiedy kłamiesz ? Teraz czy wcześniej ?

hehehe Rozbawiłes mnie...
Przecieź właśnie udowodniłeś, jakim błędnym, bo zbyt prostym myśleniem się posługujesz.
Prędkośc wpływa na wypadki tak samo jak ilośc punktów karnych na ilośc zapłaconych mandatów.
Jedno z drugim ma bardzo niewiele wspólnego.
draus
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2015, 13:59

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości