problem napisał(a):Na to wychodzi, bo z tego, co piszesz to dwie różne osoby, a dla mnie do tej pory była to ta sama osoba.
Sprawca kolizji, to ten, który uderzył; winnym kolizji jest ten, który stworzył zagrożenie: może być sprawca, ofiara (uderzony), obaj - w równych lub nierównych częściach, a także "czynnik zewnętrzny" w postaci zdarzenia lub osoby.
W omawianej sytuacji - jeśli ktoś Ci wjedzie przez linię ciągłą, to jest i sprawcą, i winnym kolizji. Jeśli wjedzie tuż za trójkątami -
ewentualnie może być orzeczona współwina (co jest mało prawdopodobne, bo on w dalszym ciągu nie ma pierwszeństwa); wjedzie parę m dalej i znów jego całkowita wina.
Te trójkąty to naprawdę poroniony pomysł i wątpię, żeby jakiś kierowca usiłował wymusić pierwszeństwo przy zmianie pasa.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".