mariusz79 napisał(a):lithA może coś określa które wykroczenia wolno i kiedy?
Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest linia podwójna ciągła na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż przejechanie linii pdwójnej ciągłej.
Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest czerwone światło na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż przejechanie na czerwonym świetle.
Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż wyprzedzanie na zakazie (w końcu ktoś za mną będzie musiał wyprzedzić 2 samochody, a nie jeden).
Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest niezatrzymywanie się na strzałce przy dobrej widoczności na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie stwarzanie niebezpiecznych sytuacji, gdyż kierowcy za mną mogą się nie spodziewać, że się zatrzymam.
Wolno wtedy kiedy dobro poświęcone nie przedstawia wartości większej niż dobro ratowane.
Dobrem poświęconym w tym przypadku jest zatrzymanie w zatoczce autobusowej zamiast na pasie ruchu (aby wysadzić znajomego) na rzecz dobra ratowanego, czyli płynności ruchu, nie tamowania ruchu, nie przyczynianie się do tworzenia zatoru drogowego, gdyż takie postępowanie będzie bardziej zagrażało niż zatrzymanie w zatoczce.
@jasper1
Przecież napisałem, że przejazd na czerwonym, kiedy nic nie jedzie, więc nikomu nie zaszkodzi. Zakładasz, że kierowca jest w stanie ocenić, czy przejeżdżając podwójną ciągłą nie poleci na czołówkę, to ja zakładam, że ten sam kierowca jest w stanie ocenić czy coś się zbliża do skrzyżowania, czy nie.
Przekroczenie podwójnej ciągłej może być tak samo 'niebezpieczne' jak przejazd na czerwonym, a często bardziej. BO np. ja nie widze nic niebezpiecznego w toczeniu się na czerwonym przez linię zatrzymania i zatrzymanie się przed przejściem, czy jezdnią poprzeczną w miejscu gdzie nie będę nikomu zawadzał.