Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez maryann » poniedziałek 18 lutego 2013, 09:32

falsum in uno falsum in toto
Avatar użytkownika
maryann
 
Posty: 3359
Dołączył(a): czwartek 22 lipca 2010, 09:38
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez Zonaimad » wtorek 19 lutego 2013, 02:50

lith napisał(a):Zacznijmy od tego, ze Polska- 40 mln ludzi, Szwecja 10 mln. U nas mieszka 120 osób/km2, u nich 20. Do tego zupełnie inna mentalność, inna kultura, inny styl życia, inne samochody, inna infrastruktura. Nie zrobisz z Polski Szwecji.

To ma być niby argument przeciwko zaostrzaniu przepisów? ;-) Przeciwnie. Nasza kiepska kultura, niebezpieczny styl życia, szrotowate samochody, sobiepańska mentalność, beznadziejna infrastruktura, duże zagęszczenie ludności i spora populacja są argumentem za daleko idącymi restrykcjami. Nie powiesz mi chyba, że im gorszy stan dróg tym przepisy powinny być dla kierowców bardziej pobłażliwe? ;-) Wręcz przeciwnie - im więcej ostrożności wymagają od kierowców drogi i to co się na nich znajduje, tym silniej obowiązek jej zachowania powinien być egzekwowany przez władze. To, że mamy tak łagodne i pobłażliwe prawo, podczas gdy dużo lepiej rozwinięte kraje mają je dużo bardziej restrykcyjne, to jakaś dziejowa pomyłka. To nas zbliża do Azji, zamiast ciągnąć w stronę zachodu.
Zonaimad
 
Posty: 964
Dołączył(a): czwartek 04 czerwca 2009, 18:48

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez mk61 » czwartek 21 lutego 2013, 14:31

szerszon napisał(a):Jesteś w stanie nakazać, aby np deszcz padał w dni powszednie w godz 10-16 ?

Jeśli zagrożenie powstaje w czasie deszczu, to Niemcy stosują taką tabliczkę "bei Nasse". Nie widzę żadnego problemu we wprowadzeniu podobnego znaku.
szerszon napisał(a):Albo droga znajduje sie przy zbiorniku wodnym wpływającym na stan nawierzchni w zależności od temperatury ?

Również. Albo wprowadzić jakąś tabliczkę, albo osobny znak ostrzegający o zbiorniku wodnym i wynikającym z tego zagrożeniu oblodzeniem/czymkolwiek.
szerszon napisał(a):Albo nakażesz łosiom przechodzić przez drogę tylko miedzy 19.00 a 23.00 ?

Nie trzeba. Nie od dziś wiadomo, że Polska słynie z łosi. Drogowych w szczególności.
szerszon napisał(a):Czy dany zakret jeden przejedzie fullwypas bryką ze wszystkimi trzyliterowymi skrótami systemów, a drugi sie zdziwi ?

Zarówno kierownik full wypas bryki jak i zdezelowanego grata muszą brać poprawkę na swoje samochody. Ale jeśli ogół samochodów przejeżdża bez problemu dany odcinek z prędkością większą, niż "mądry urzędnik" wymyślił, to problem widzę w urzędniku, a nie w kierowcach.
winston napisał(a):Pozostawienie ludziom swobodnej oceny sytuacji to utopia! Potwierdzeniem są czarne punkty. Problem w tym, ze ludziom się wydaje, że dobrze jeżdżą.

Jak ktoś wcześniej wspomniał. Skoro to utopia, to dlaczego zezwala się im na głosowanie i wybór polityków? Znam jedno ciekawe miejsce, gdzie był czarny punkt. Był, bo zniknął, kiedy wymieniono nawierzchnię. Ludzie jakoś spokojniej zaczęli jeździć po lepszym asfalcie. Dziwne, nie? Że człowiek spokojny jeździ lepiej, niż uciskany dziurami, znakami i fotoradarami.
winston napisał(a):Nie chcę sobie nawet wyobrażać ruchu drogowego opartego tylko na przeczuciu polskich kierowców...

Ja chcę sobie wyobrazić ruch drogowy w Polsce oparty na rzetelności urzędnika i życiowym podejściu do stawiania ograniczeń. Wtedy nikt nie będzie łamał przepisów, skoro będą one dostosowane do natężenia ruchu i warunków drogowych. To dopiero odległa bajka.
winston napisał(a):A nawet jak było, to inny kierujący może nie posiadać takich umiejętności (a może posiadać temperament)

Może nie posiadać, bo instruktor Winston zrzucił taką naukę na ODTJ, zamiast choć w kilku słowach omówić, a ewentualnie zimą poćwiczyć podstawowe działania w sytuacjach zagrożenia. Przepisy są dla ogółu. A ogół zazwyczaj jeździ równo i bezpiecznie. Ani wolniejsi, ani szybsi nie będą "lepsi".
winston napisał(a):Na koniec dodam, że kolega Marcin napisał rzecz głupią i niekonsekwentną.
Stwierdził bowiem, że kierowcy są źle wyszkoleni (i próbował wymusić u mnie potwierdzenie tej bredni).
Po pierwsze, skoro są źle wyszkoleni, to postulat olewania przepisów wydaje się być lekko chybiony

Złe wyszkolenie nie jest jedyną przyczyną. Ty widzisz tylko łamanie przepisów i zaostrzanie kar. A ja widzę wydłużenie kursów, (praktycznych w szczególności), dostosowanie dróg do natężenia ruchu, stawianie ograniczeń związanych ze stanem faktycznym drogi i zagrożeń.
winston napisał(a):Nie jeżdżą, dlatego kary się zaostrza.

Wydaje mi się, że w ... byłeś i ... widziałeś. :) Kar się za bardzo nie zaostrza (o ile mi wiadomo, to w Niemczech już długi, długi czas nie było żadnych zmian w wysokości kar), ale za to buduje się drogi umożliwiające szybsze poruszanie się. Jeśli te nie wystarczą, to dobudowuje się choćby jeden dodatkowy pas, żeby pomieścić naród. Nie puszcza się krajówki przez byle wieś i nie stawia się fotoradarów tylko dlatego, żeby turysta się naciął i zapłacił.
lith napisał(a): a jednak na Polskich drogach powodują mniej wypadków.

Potwierdzam. Rosjanin w Polsce zachowuje się bardzo dobrze, dostosowując się do pozostałych. Niemcy nie mają pojęcia, po co w ogóle są na tej drodze i co mają robić. Wystarczy, że w moim mieście najwięcej wypadków powodują właśnie Niemcy, a nie Polacy.
winston napisał(a):Nie popędzają, nie siedzą na zderzaku.

HA HA HA!
winston napisał(a):Masakra... Jeździłem po Niemczech i nie spotkałem takich zachowań. A jeżdziłem nie tylko po autostradach

Widocznie za mało. I nie mam tu pretensji o to, że nie widziałeś, ale o to, że widziałeś za mało i uważasz, że masz rację. Uwierz mi - nie masz jej.
winston napisał(a):normalnej - zgodnej z przepisami.

Uważasz, że jedno równa się drugiemu? To chyba kiepski towar palisz. A może po prostu mieszkasz w jakiejś urzędniczej oazie, gdzie wszyscy dbają o społeczeństwo i nie ma zastrzeżeń co do dróg i ich oznakowania.
Co do artykułu o Szwedach. Wydaje mi się mocno podkolorowany, bo jeździłem i głównymi i bocznymi drogami i natrafiłem tylko na jeden jedyny fotoradar. Ciekawe, gdzie reszta się pochowała.

Winston, dla mnie to Ty za mało kilometrów w różnych warunkach z różnymi nacjami zrobiłeś. Twoja postawa w szkoleniu kursantów jest wręcz porażająca. Skoro chcesz kogoś szkolić, to masz szkolić, a nie odstawić regułki z programu szkolenia i odhaczyć na karcie. Każdy dobrze wie, że kurs to nauka tańca, a kierowcą zostaje się w trakcie robienia kilometrów, a nie po zdaniu egzaminu.
Twój usunięty post o debilach sugeruje, że jesteś chyba naczelnym.

Nie odpowiadasz na pytania, a sam je zadajesz. Dla Twojej informacji - na brytyjskiej wyspie Man nie ma żadnych ograniczeń prędkości, a jakoś nie słychać o katastrofach drogowych, które to według Ciebie powinny się tam odbywać regularnie. Jakoś ludzie lepiej wiedzą, na co stać ich samych, oraz ich auta i żaden urzędnik nie musi im wmawiać, że są idiotami i on lepiej wie, co dla nich dobre.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 21 lutego 2013, 15:33

Wydaje mi się, że w ... byłeś i ... widziałeś. :)

I słowo wydaje, jest słowem kluczem w całym twoim wywodzie...

Może nie posiadać, bo instruktor Winston zrzucił taką naukę na ODTJ

Trudno mi z toba dyskutowac na tematy, o których nie masz bladego pojęcia!


zamiast choć w kilku słowach omówić

jw.


ewentualnie zimą poćwiczyć podstawowe działania w sytuacjach zagrożenia

jw.


Jak ktoś wcześniej wspomniał. Skoro to utopia, to dlaczego zezwala się im na głosowanie i wybór polityków?

To jest problem; ja demokratą nie jestem, więc nie do mnie te żale.

Ja chcę sobie wyobrazić ruch drogowy w Polsce oparty na rzetelności urzędnika i życiowym podejściu do stawiania ograniczeń. Wtedy nikt nie będzie łamał przepisów

Brak rzetelności nie usprawiedliwia łamania prawa, w szczególności w sytuacji, gdy istnieje możliwość zmuszenia zarządcy do zmiany oznakowania. Wystarczy złożyć wniosek.


Ty widzisz tylko łamanie przepisów i zaostrzanie kar.

Bzdura. Pisałem o drogach.


buduje się drogi umożliwiające szybsze poruszanie się. Jeśli te nie wystarczą, to dobudowuje się choćby jeden dodatkowy pas, żeby pomieścić naród

To osobny temat. Natomiast brak dróg nie usprawiedliwia łamania prawa.


HA HA HA!

??


Widocznie za mało. I nie mam tu pretensji o to, że nie widziałeś, ale o to, że widziałeś za mało i uważasz, że masz rację. Uwierz mi - nie masz jej.

W jakim zakresie nie mam racji?



Uważasz, że jedno równa się drugiemu? To chyba kiepski towar palisz.

Pomyliłeś mnie ze swoimi kolegami z bloku.


A może po prostu mieszkasz w jakiejś urzędniczej oazie, gdzie wszyscy dbają o społeczeństwo i nie ma zastrzeżeń co do dróg i ich oznakowania.

Zastrzeżenia do dróg są (choć jest nieżle). Natomiast drogi nie mają związku z tematem egzekwowania przestrzegania prawa.


Co do artykułu o Szwedach. Wydaje mi się mocno podkolorowany

Otóż to.


Wydaje mi się mocno podkolorowany, bo jeździłem i głównymi i bocznymi drogami i natrafiłem tylko na jeden jedyny fotoradar.

Widocznie za mało. I nie mam tu pretensji o to, że nie widziałeś, ale o to, że widziałeś za mało i uważasz, że masz rację



Twoja postawa w szkoleniu kursantów jest wręcz porażająca

Nie masz pojęcia o moim szkoleniu, a porażająca to jest na razie twoja głupota :eek2: Ale może to dla tirowców norma :hmm:


Skoro chcesz kogoś szkolić, to masz szkolić, a nie odstawić regułki z programu szkolenia i odhaczyć na karcie. Każdy dobrze wie, że kurs to nauka tańca, a kierowcą zostaje się w trakcie robienia kilometrów, a nie po zdaniu egzaminu.

Trudno mi z toba dyskutowac na tematy, o których nie masz bladego pojęcia!



Twój usunięty post o debilach sugeruje, że jesteś chyba naczelnym.

Nie, naczelnym to jesteś ty. Zreszta udowodniłeś to swoim wpisem.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez szerszon » czwartek 21 lutego 2013, 17:28

mk61 napisał(a):1.
szerszon napisał(a):Jesteś w stanie nakazać, aby np deszcz padał w dni powszednie w godz 10-16 ?

Jeśli zagrożenie powstaje w czasie deszczu, to Niemcy stosują taką tabliczkę "bei Nasse". Nie widzę żadnego problemu we wprowadzeniu podobnego znaku.
2.
szerszon napisał(a):Albo droga znajduje sie przy zbiorniku wodnym wpływającym na stan nawierzchni w zależności od temperatury ?

Również. Albo wprowadzić jakąś tabliczkę, albo osobny znak ostrzegający o zbiorniku wodnym i wynikającym z tego zagrożeniu oblodzeniem/czymkolwiek.
3.
szerszon napisał(a):Albo nakażesz łosiom przechodzić przez drogę tylko miedzy 19.00 a 23.00 ?

Nie trzeba. Nie od dziś wiadomo, że Polska słynie z łosi. Drogowych w szczególności.
4.
szerszon napisał(a):Czy dany zakret jeden przejedzie fullwypas bryką ze wszystkimi trzyliterowymi skrótami systemów, a drugi sie zdziwi ?

Zarówno kierownik full wypas bryki jak i zdezelowanego grata muszą brać poprawkę na swoje samochody. Ale jeśli ogół samochodów przejeżdża bez problemu dany odcinek z prędkością większą, niż "mądry urzędnik" wymyślił, to problem widzę w urzędniku, a nie w kierowcach.

1. ja też. :D Tylko niech wprowadzą. Póki nie ma.....
2. Obawiam sie w takim przypadku zbyt dużej liczby tabliczek, ze słupka może nie starczyć.
3. :mrgreen: to też.
Ale jednak jest tutaj problem.
Co i raz sie czyta o czymś upolowanym.
4. Tu sie nie zgodzę. Grad trzyliterowych skrótów obniża instynkt samozachowawczy, a ten drugi nie musi wcale jechać złomem powiązanym drutem.( sznurkiem już chyba nie wolno bo Pan Minister Nowak ostatnio się zdenerwował.)
Poza tym jadący bryką fullwypas nie jest sam na drodze i jego zbytnia pewność i wiara może napsocić.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez mk61 » czwartek 21 lutego 2013, 19:14

winston napisał(a):I słowo wydaje, jest słowem kluczem w całym twoim wywodzie...

Napisałem, że wydaje mi się, bo tak wywnioskowałem z Twoich wypowiedzi. Które to Ty napisałeś, a nie nie wiadomo kto.
winston napisał(a):Trudno mi z toba dyskutowac na tematy, o których nie masz bladego pojęcia!

Również sam napisałeś, że "od tego są ODTJ". Ja tylko wnioskuję.
winston napisał(a):Brak rzetelności nie usprawiedliwia łamania prawa, w szczególności w sytuacji, gdy istnieje możliwość zmuszenia zarządcy do zmiany oznakowania. Wystarczy złożyć wniosek.

Pieprzonej piaskarki zimą na drodze krajowej można się nie doczekać, a Ty mówisz, że jakiś wniosek wystarczy. To już nie śmieszne.
winston napisał(a):??

Określiłeś Niemców jako bardzo dobrych kierowców. Innej odpowiedzi na to, niż powyższa nie ma.
winston napisał(a):W jakim zakresie nie mam racji?

W zakresie Niemców, ich umiejętności, sposobu jazdy i koncentracji na drodze.
winston napisał(a):Otóż to.

Tutaj zwrot "wydaje mi się" jest użyty tylko i wyłącznie tym, że dopuszczam inne fakty, niż ja podaję. Kto wie, może mimo mojej trasy z jednym fotoradarem, na każdym osiedlu w Sztokholmie, czy Malmoe stoi po 5 fotoradarów i dlatego podaje się taką ich ilość w całym tym kraju. Jeśli Ty wiesz lepiej, to proszę o szczegóły.
winston napisał(a):Ale może to dla tirowców norma

No. Argumenty Ci się skończyły? Z takimi zaczepkami to raczej do przedszkola, a nie na forum o prawie jazdy.
winston napisał(a):Nie, naczelnym to jesteś ty. Zreszta udowodniłeś to swoim wpisem.

Ty oczywiście nie. Szczególnie biorąc pod uwagę posty innych odpowiadające i dementujące Twoje opowiastki.
Nie mam ochoty się dalej z Tobą przepychać.
szerszon napisał(a):1. ja też. Tylko niech wprowadzą. Póki nie ma.....

I na szczęście durnego podnoszenia kar również nie ma. Czyli zostaje stary syf. :)
szerszon napisał(a):2. Obawiam sie w takim przypadku zbyt dużej liczby tabliczek, ze słupka może nie starczyć.

Tam jakoś sobie z tym radzą. Nie czuję się zdezorientowany mnogością znaków w Niemczech.
szerszon napisał(a):Ale jednak jest tutaj problem.
Co i raz sie czyta o czymś upolowanym.

Sam mam na koncie lisa i prawie sarnę. Lisa trafiłem na autostradzie, na której łatwiej pierdyknąć znak o zwierzynie, zamiast ją ogrodzić od ruchu zwierzyny. Sarnę prawie ściąłem na zwykłej 1x1 bez pobocza, ale tam nawet znaku nie ma. Rozwiązanie według mnie na A i S bezwzględne ogrodzenie, a na pozostałych drogach w miarę możliwości głębokie rowy, przepusty, albo inne bajery. Jakoś przebiegająca przez Woliński Park Narodowy DK3 tylko z poboczami jest elegancko ogrodzona i od około 6-7 lat (czyli od jej remontu - przebudowy) nie zdarzył się tam żaden wypadek z udziałem zwierzyny.
szerszon napisał(a):Grad trzyliterowych skrótów obniża instynkt samozachowawczy, a ten drugi nie musi wcale jechać złomem powiązanym drutem.

Akurat większość aut w Polsce chyba jeszcze nie ma tego gradu. ABS i ewentualnie poduszki mogą uchodzić za wyposażenie podstawowe. Pozostałe to raczej nadal "rarytasy", choć można to dostać nawet w nowym samochodzie za 30kzł.
szerszon napisał(a):Poza tym jadący bryką fullwypas nie jest sam na drodze i jego zbytnia pewność i wiara może napsocić.

Bezdyskusyjnie. Ani przegięcia w jedną stronę (fullwypas przy 200km/h), ani w drugą (dezel pędzący 60km/h na dopuszczalnej 90) nie będą mile widziani w społeczeństwie kierowców jadących równo w okolicach 100km/h.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez winston » czwartek 21 lutego 2013, 19:55

No. Argumenty Ci się skończyły? Z takimi zaczepkami to raczej do przedszkola, a nie na forum o prawie jazdy.

Dostosowuję poziom dyskusji do twojego. To ty zacząłeś mnie zaczepiać i i wytykać mi rzekome błędy w szkoleniu, o którym nie masz pojęcia.


Napisałem, że wydaje mi się, bo tak wywnioskowałem z Twoich wypowiedzi. Które to Ty napisałeś, a nie nie wiadomo kto.

Wyciągnąłeś jak zwykle błędne wnioski.


Również sam napisałeś, że "od tego są ODTJ". Ja tylko wnioskuję.

No to jest akurat fakt.

Pieprzonej piaskarki zimą na drodze krajowej można się nie doczekać, a Ty mówisz, że jakiś wniosek wystarczy. To już nie śmieszne.

To się nie śmiej. Porównanie zadaniowej piaskarki do stawiania znaków jest żenujące.


Określiłeś Niemców jako bardzo dobrych kierowców.

No tutaj to muszę poprosić o cytat :eek2:


Tutaj zwrot "wydaje mi się" jest użyty tylko i wyłącznie tym, że dopuszczam inne fakty, niż ja podaję. Kto wie, może mimo mojej trasy z jednym fotoradarem, na każdym osiedlu w Sztokholmie, czy Malmoe stoi po 5 fotoradarów i dlatego podaje się taką ich ilość w całym tym kraju. Jeśli Ty wiesz lepiej, to proszę o szczegóły.

Czyli zbaczamy z tematu. Typowe.



Ty oczywiście nie. Szczególnie biorąc pod uwagę posty innych odpowiadające i dementujące Twoje opowiastki.

Oprócz twoich to za wiele ich nie ma :eek2: A jeżeli ktoś twierdzi, że przestrzeganie prawa ma coś wspólnego z Orwellem, to jest debilem i nic na to nie poradzę. Sorry.


Nie mam ochoty się dalej z Tobą przepychać.

Wzajemnie.
PJ: ABCD
instruktor kat. B


__________________
ignorowani za trolling:
Drezyna,
Avatar użytkownika
winston
 
Posty: 361
Dołączył(a): piątek 30 listopada 2012, 16:00
Lokalizacja: Pogórze Zachodniobeskidzkie

Re: Podwójne przekroczenie prękości w terenie zabudowanym

Postprzez lith » czwartek 21 lutego 2013, 20:15

:eek2: później wpadnę tu
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Poprzednia strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 57 gości
cron