omijanie autobusu

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

omijanie autobusu

Postprzez luka5 » niedziela 24 czerwca 2012, 10:44

Otoz chciałbym zasięgnąć rady.

Powiedzmy, że jadę pospolitą drogą dwukierunkową (po jednym pasie ruchu z każdej strony) i przede mną zatrzymuje się na przystanku autobus (bez zatoczki). Przede mną jedzie jeszcze jedno auto, za mną kilka. Jest dobra widoczność z przodu, z przeciwka nic nie jedzie, więc sobie mysle ze ebdzie jak zawsze i wszyscy ominiemy ten autobus. Ale tutaj sie okazuje ze auto przede mna nie ma takiego zamiaru i zatrzymuje sie za autobusem. No to zwalniam troche ale nie zatrzymujac sie wlaczam kierunowskaz i rozpoczynam omijanie obu pojazdow. A tu nagle auto przede mna decyduje sie jednak na ominiecie autobusa i skreca na moj pas. W ostatniej chwili jakos wyhamowalem, bo inaczej doszlo by do kolizji.

Ogolnie moje pytanie dotyczy calego szeregu takich sytuacji, to samo tyczy sie wlaczania do ruchu np. z prawego pasa jak jedzie ciag aut. Jak uniknac takich sytuacji? ze po prosty decydujemy sie na zmiane pasa ruchu a tu nagle z przodu albo z tylu ktos rownoczesnie zmienia pas i to prowadzi do nerowowsci a takze kolizji

Chodzi tez o sytuacji kiedy obaj (ja i osoba za mna) mamy wlaczony keirunowskaz sygnalizujacy chec wlaczenia sie do ruchu, i auto ktore jest za mna wlacza sie do niego wczesniej niz ja..czy to w ogole dozwolone jesli mam wlacozny keirunkowskaz?
luka5
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 05 grudnia 2011, 18:43

Re: omijanie autobusu

Postprzez kg1956 » niedziela 24 czerwca 2012, 20:36

Najlepszą odpowiedzią będzie przytoczenie odpowiedniego przepisu.

Art. 24.

1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:

ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
kg1956
 
Posty: 2237
Dołączył(a): wtorek 23 marca 2010, 10:18
Lokalizacja: Poznań

Re: omijanie autobusu

Postprzez scorpio44 » niedziela 24 czerwca 2012, 21:24

Oraz
PoRD napisał(a):Art. 22.1.
Kierujący pojazdem może zmienić (...) zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.

i
PoRD napisał(a):Art. 22.4.
Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
scorpio44@o2.pl
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Re: omijanie autobusu

Postprzez szymon1977 » niedziela 24 czerwca 2012, 23:29

luka5 napisał(a):Jak uniknac takich sytuacji?
Jest to sytuacja na tyle typowa, że trzeba ją po prostu brać za każdym razem pod uwagę. Zakładam oczywiście, że wyprzedzając/omijając w tej sytuacji zachowujesz szczególną ostrożność oraz upewniasz się, że masz odpowiednią ilość miejsca na ten manewr, nikt Cię nie rozpoczął wyprzedzać, jadący przed Tobą nie ma włączonego lewego kierunkowskazu, oraz w momencie jak zmieniałeś pas na lewy nie było nikogo na tym lewym pasie, komu miałbyś obowiązek ustąpić pierwszeństwo przejazdu. Itd., itp. Więc jedziesz lewym pasem a stojący za autobusem na prawym włącza lewy kierunkowskaz (albo i nie włącza), kierownica w lewo, gaz i zajeżdża Ci drogę. Na podst. Art.22.4. ma obowiązek ustąpić Ci pierwszeństwa przejazdu. I jest to jedyny przepis, który w tej sytuacji to pierwszeństwo przejazdu określa. Natomiast nic Cię nie zwalnia z obowiązku obserwowania pojazdów, które wyprzedzasz/omijasz i reakcji stosownej do ich zachowania.
"Proszę podchodzić do wypowiedzi usera szymon1977 z dużą dozą wątpliwości i nieufności." - user Szerszon.
Avatar użytkownika
szymon1977
 
Posty: 6572
Dołączył(a): sobota 18 czerwca 2011, 22:06

Re: omijanie autobusu

Postprzez Kamasek » poniedziałek 25 czerwca 2012, 09:06

Zachował szczególną ostrożność. Przecież zahamował na czas. Niezdecydowani maruderzy to też zagrożenie.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: omijanie autobusu

Postprzez Mas74 » poniedziałek 25 czerwca 2012, 09:44

Przepisy przepisami ale życie życiem.
Jeśli widzę autobus, za nim ktoś się zatrzymuje to go po prostu nie omijam. Nie wiem co tam się dzieje, zwłaszcza jak nie ma zatoki. Mnie te kilka sekund nie zbawi.
Przykład (może nie do końca podobny ale...):
http://www.youtube.com/watch?v=A1WCCFUHS_k&feature=plcp
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: omijanie autobusu

Postprzez luka5 » wtorek 26 czerwca 2012, 15:19

Panowie, tylko to nie jest kwestia tego, ze nie ma widocznosci przede mna bo jest zakret itp. W tym wypadku w ogole nie byloby mowy w ogole o omijaniu.

Widac co najmniej 200m w przod ze z przeciwka nic nie jedzie. Problemem jest zachowanie kierwocy przede mna. Po prostu odkad mi sie zdarzyla sytuacja ktora opisalem, troche obawiam sie takiego czegos.

To samo odnosnie symetrycznej sytuacji, powiedzmy ze wlasnie wlaczamy sie z prawego pasa do ruchu i jest sznureczek aut, i naturalnym zachowaniem jest wlaczanie sie po kolei. Ale tez nie zawsze tak to dziala i czasem ktos za mna chce sie wlaczac a ja jestem przed nim i w tym samym momencie tez chce sie wlaczyc do ruchu. No i dochodzi do sytuacji ze z lewej strony "wyprzedza" mnie w trakcie mojego manewru. To tez jesc dosc niebezpieczna sytuacja ejsli chodzi o kolizje.

Chyba najwazniejsze jest zeby kazdy taki manewr robic energicznie i plynnie. Nie zastanawiac sie po 10 razy.
luka5
 
Posty: 6
Dołączył(a): poniedziałek 05 grudnia 2011, 18:43


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 42 gości