Brak wymaganej kategorii a kolizja nie z mojej winy

[ultimate]

Jakiś czas temu zabrali mi prawko za punkty (poniżej roku - cofnięte prawo jazdy i trzeba robić od początku). Kat. A już zrobiłem, B jeszcze nie - mam mieć egzamin po nowym roku.

Prowadziłem samochód i miałem kolizję - ktoś we mnie wjechał. Brak ofiar ale samochody rozbite. Nie wzywaliśmy policji, spieszyło mu się, zostawiłem mu swoje dokumenty (dowód osobisty, prawko kat. A i dokumenty samochodu) i ma się kontaktować.

Czyja to jest w tej sytuacji wina i co mi grozi?

[annubis17]

Masz oświadczenie o jego winie?
A tak wogóle, to powinni cie powiesić za jądra za jazde bez uprawnień. Mam nadzieje że gościu to zgłosi na policje.

[mattis]

Bez przesady z tymi jajami:)

Spisałeś oświadczenie o winie?
Jeżeli policja by Cie złapała to 500 zł mandatu.

[Margo]

Ale jak zostawiłeś mu swoje dokumenty?

[BlueDevil]

Bez przesady z tymi jajami:)

Spisałeś oświadczenie o winie?
Jeżeli policja by Cie złapała to 500 zł mandatu.

czemu 500??

[mattis]

no bodajże taki mandat jest za nie posiadanie uprawnien do kierowania pojazdem tyle że w sumie on miał kat A wiec chyba 300.

[maryann]

ktoś we mnie wjechał. (...) spieszyło mu się, zostawiłem mu swoje dokumenty (dowód osobisty, prawko kat. A i dokumenty samochodu) i ma się kontaktować.

Zamiast go złapać za łeb, za to że potłukł Ci autko, to Ty mu dokumenty dałeś? A on tera zniknie, bo taki jego interes, i co? Gdy ktoś jest winien to jest w Twojej garści dopóki nie naprawi szkody. Tobie należy się mandat za uchybienia w dokumentach i chociaż to się wydaje niesprawiedliwe społecznie to nie jego rola tę sprawiedliwośc wymierzać. Też uważam, że nie powinieneś siadac za kółko, ale póki co to prawo jest też po Twojej stronie.