o moje parkowanie wyglądało coś na zasadzie tego:
http://www.youtube.com/watch?v=yPCs0eNwZck
co podał
Jarons
P. było kilka razy kiedy auto zatrzymywało się bokiem w krawężnik, lecz w auto ani razu inne nie puknąłem jeszcze.
ciamciaraciam i inni co im się odległość nie zgadza, lub mają jakieś ale, nie stałem z linijką i nie mierzyłem czy to było 500, czy 300 metrów, ale na pewno była to wystarczająca odległość by dziadek zauważył, że już ja tam się ustawiłem, nie wiem może dziadek był już nastawiony na parkowanie i inne zmysły kierowcy mu nie działały, na pewno nie było to zdarzenie typu bach wepchnąłem mu się przed samym nosem a on przywalił.
Odnośnie wyjazdu, kiedy zostaje po 20 cm wolnego miejsca z przodu i z tyłu nie widzę tutaj problemu wyjazdu samochodem. Wiem że niektórym trzeba po dobre pól metra z każdej strony by w ogóle mogli ruszyć autem z zaparkowanego miejsca. Zawsze kiedy mamy lekki prześwit z przodu i z tyłu możemy cofnąć, do tyłu wtedy luka na przodzie nam się powiększa, i spokojnie można wyjeżdżać.
Ja tylko się pytam o jedną zasadniczą rzecz, obojętnie jak parkowałem czy na ręcznym, czy "normalnie " auto już stało zaparkowane, więc w 99 % wina jest dziadka, który po prostu przywalił we mnie i się tłumaczy teraz wymuszeniem pierwszeństwa parkowania i złym parkowaniem ( wg jego nie wolno parkować na ręcznym ) , odmówił przy policji mandatu, mimo że sama policja orzekła że jego jest wina, gdyż ja już stałem.
I teraz się tylko zastanawiam jak sąd do tego podejdzie, czy da wiarę dziadkowi, który wymyśla wersje jakiegoś parkowania, czy będzie patrzył na to, że ja parkowałem z ręcznego. Fakt jeśli bym parkował jak trzeba czyli zawracając na drodze i wstawiając się w wolne miejsce, by było mniej niedomówień. Lecz pewnie też bym zdążył zawrócić na drodze ( zrobić na skręcie 180 stopnie ) i wjechać w wolną lukę, i też bym to wykonał prawdopodobnie przed nadjeżdżającym dziadkiem. I też by we mnie przywalił i co też by mówił że przed nim na środku drogi robiłem manewr zawracania by się ustawić na poboczu / zaparkować ?