Rondo Babka - lewy kierunkowskaz podczas jazdy wokół ronda

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Rondo Babka - lewy kierunkowskaz podczas jazdy wokół ronda

Postprzez Norbi_Wawa » piątek 20 marca 2009, 13:18

http://grafik.rp.pl/grafika2/105265

Witam, mam jedną wątpliość związaną z Rondem Radosława (aka Babka) w Warszawie. Kwestiami oczywistymi są dla mnie:

- pas jaki powinienem zająć przed wjazdem na rondo w zależności od planowanego kierunku zjazdu

- konieczność ustąpienia pierwszeństwa samochodom opuszczającym rondo niezależenie od zajmowanego przez nich pasa

- konieczność zasygnalizowania zjazdu z ronda prawym kierunkowskazem

A wątpliwość mam co do jazdy na wprost. Zakładam, że wjeżdżam na rondo środkowym pasem planując zjechanie drugim zjazdem (wjeżdżam Okopową, chcę wjechać w Słomińskiego http://grafik.rp.pl/grafika2/105265). W tym momencie na pierwszym zjeździe (na Jana Pawła II) jadąc cały czas swoim pasem wokół ronda muszę przeciąć linię dla opuszczających rondo. Część kierowców w takiej sytuacji włącza lewy kierunkowskaz - informując innych, że NIE zjeżdżają z ronda. Ja uważam, że nie muszę - bo sygnalizuje tylko zjazd z ronda, jak tego nie robię to oznacza, że dalej jadę swoim pasem, w związku z tym przetnę linię dla zjeżdżających (o ile nikt z mojej lewej z ronda akurat nie zjeżdża of course :). Z jednej strony rozumiem ten lewy kierunkowskaz (mówi "ja naprawdę nie zjeżdżam tutaj, brak prawego kierunkowskazu nie był przypadkowy" :), ale z drugiej strony taki kierunkowskaz może oznaczać również chęć zmiany pasa na lewy. I wg mnie tylko wtedy lewy kierunkowskaz ma zastosowanie na tym rondzie. Czy ktoś może mi powiedzieć, jak jest prawidłowo?
Norbi_Wawa
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 12 listopada 2008, 13:07

Postprzez Cycu » piątek 20 marca 2009, 21:32

Norbi_Wawa napisał(a): Część kierowców w takiej sytuacji włącza lewy kierunkowskaz - informując innych, że NIE zjeżdżają z ronda. Ja uważam, że nie muszę - bo sygnalizuje tylko zjazd z ronda, jak tego nie robię to oznacza, że dalej jadę swoim pasem, w związku z tym przetnę linię dla zjeżdżających (o ile nikt z mojej lewej z ronda akurat nie zjeżdża of course :).


No właśnie przecinając te linie, zmieniasz pas ruchu, co należy sygnalizować, a nie jedziesz dalej swoim (pasy ruchu są wyznaczone).
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D :D :D
Avatar użytkownika
Cycu
 
Posty: 507
Dołączył(a): piątek 03 marca 2006, 18:37
Lokalizacja: Kielce/Warszawa

Postprzez Khay » piątek 20 marca 2009, 21:56

Stąd wniosek, że prosto to tam się nie da jechać... :)

Kontynuacja jazdy wokół wyspy - zmiana pasa ruchu - lewy kierunek. Zjazd - zgodnie ze światłami kierunkowymi - zmiana kierunku jazdy, prawy kierunek. :)

Inna sprawa, że przy takim sygnalizowaniu nie powinno być problemu z ustaleniem co kto zamierza robić.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Norbi_Wawa » piątek 20 marca 2009, 22:08

Hmm, ok. Ale w takim razie, gdybym przecinając rzeczoną linię chciał jednocześnie zmienić FAKTYCZNIE pas na skrajnie lewy (bo np. uświadomiłem sobie, że muszę zawrócić na rondzie), to jak wtedy mam zasygnalizowac taki manewr?
W sumie to co piszecie, niby ma sens, ale jakoś to sygnalizowanie kierunkowskazem faktu objeżdżania ronda nie pasuje mi - po prostu :)
Norbi_Wawa
 
Posty: 3
Dołączył(a): środa 12 listopada 2008, 13:07

Postprzez cman » piątek 20 marca 2009, 22:22

A czy ktoś mi może wytłumaczyć, co ma dawać prawy kierunkowskaz podczas opuszczania ronda? I co konkretnie nim sygnalizujemy (tylko niech mi nikt nie pisze, że opuszczanie ronda)?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Khay » piątek 20 marca 2009, 22:31

cman - czyli co, przejeżdżamy na sygnale s-3 w prawo bez kierunkowskazu? Wydaje mi się, że umieszczenie tam takiego oznaczenia to błąd, ale ono tam jest. I jakoś nie wyobrażam sobie przejeżdżać pod takim sygnalizatorem bez kierunku, podobnie jak nie przejeżdżam bez kierunku na nakazie jazdy w prawo.

Pozdrawiam
Khay
Avatar użytkownika
Khay
 
Posty: 800
Dołączył(a): niedziela 20 kwietnia 2008, 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez cman » piątek 20 marca 2009, 22:39

To tam gdzieś są S-3? Nie wiem, bo w życiu nie widziałem na oczy tego ronda, a na rysunku są zwykłe sygnalizatory.

EDIT:
OK, już sobie oglądnąłem je z bliska. No te S-3 w prawo już praktycznie za skrzyżowaniem, to niezły wyczyn. Przyznam, że pierwszy raz w życiu widzę coś takiego.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » piątek 20 marca 2009, 22:48

Nie ma że się na skrzyżowaniu rozmyśliło.
Jak się wjechało tak należy wyjechać.
Weźmy niebieskiego od lewej jadącego z Okopowej u sumaryczne lewo czyli w Jana Pawła II "do góry"
Się mu odwidziało i jedzie w prawo w Jana Pawła II. Następuje bam z pojazdem zielonym tu albo tam lub jak nie dojdzie do bam z zielonym to może z czerwonym wyjdzie bam tam i tu.
Kto winien ??
- zamyślony
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 61 gości