warunkowa strzaleczka

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

warunkowa strzaleczka

Postprzez ross » środa 23 stycznia 2008, 21:33

Sytuacja mniej wiecej jak na obrazku warunkowa strzalka w prawo czy moge wiechac na pas nr 1 oczywiscie po uprzednim zatrzymaniu sie czy oczekiwac przed sygnalizatorem az samochody przejada ?

Obrazek
ross
 
Posty: 65
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 19:34

Postprzez ella » środa 23 stycznia 2008, 21:42

Pas jest po to, żebyś nie czekał przed strzałeczką.
Stajesz przed strzałeczką, ruszasz i z jadąc tym pasem włączasz się do ruchu.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez yahoo234 » środa 23 stycznia 2008, 21:45

hmmm ale ja nie rozumiem... po co w tej sytuacji ta strzałeczka? przecież zazwyczaj ona jest po to, żeby zasygnalizować zielone światło pieszych albo, że musisz szczególnie uważać, bo wjeżdżasz na 'warunkowym'. a tutaj i tak musisz ustąpić innym, bo przecież jak już wiedziesz na ten pas, to zaraz musisz go zmienić i ustąpić pierwszeństwa innym...
Avatar użytkownika
yahoo234
 
Posty: 164
Dołączył(a): sobota 22 grudnia 2007, 13:55

Postprzez jamnik » środa 23 stycznia 2008, 22:34

no cos podobnego jest na skrzyzowaniu Pileckiego i Puławskiej w Warszawie...

http://img180.imageshack.us/img180/2610/skrzbe1.jpg

Zawsze pali sie czerwone i zielona strzałka. Czy jest tak dlatego, ze tam jest przejscie dla pieszych?? Przeciez to bez sensu, zeby zatrzymywac sie i zaraz ruszac aby wjechac na prawy pas z ktorego potem i tak trzeba zjechac (bo staje sie on pasem do skretu w prawo na najblizszym skrzyzowaniu).

Wg mnie wystarczyłby znak informujacy o przejsciu dla pieszych a nie wiecznie czerwone swiatło i zielona strzałka.
13.05.2008 - prawo jazdy kat. B: odebrane.
Avatar użytkownika
jamnik
 
Posty: 362
Dołączył(a): niedziela 14 października 2007, 16:15
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dylek » środa 23 stycznia 2008, 22:59

Najprawdopodobniej ten prawoskręt jest w obrębie skrzyżowania z sygnalizatorami S-3 ... to warunkuje przejazd bezkolizyjny dla zielonego światła, więc pozostali muszą mieć czerwone... jeśli są warunki by dołożyć do czerwonego warunkową strzałeczkę to mamy wyjaśnienie skąd to się wzięło....
Pozdrawiam z prawego fotela "eLki" :D
Avatar użytkownika
dylek
Moderator
 
Posty: 4648
Dołączył(a): czwartek 01 marca 2007, 22:39
Lokalizacja: Lublin

Postprzez scorpio44 » sobota 26 stycznia 2008, 15:54

W tej konkretnej sytuacji rzeczywiście można by uznać, że dodatkowe zatrzymanie się przed sygnalizatorem jest zbędne, skoro można (a raczej trzeba! - w przeciwnym razie będziemy tamowali ruch) zająć pas 1, a dopiero później trzeba ustąpić pierwszeństwa przed zmianą na 2. Ale niestety na egzaminie trzeba na to uważać. ;)

-->Dylek, wydaje mi się, że nie musi to wynikać z zastosowania na tym skrzyżowaniu sygnalizacji kierunkowej. Wystarczy, że jest "zwykła". Tamci na poprzecznej mają zielone, więc ci wyjeżdżający w sytuacji z rysunku muszą mieć czerwone. Skoro na poprzecznej jest sygnalizacja świetlna, to i tutaj musi stać ten sygnalizator (przepisy na ten temat wiele razy przywoływał Kopan - w obrębie skrzyżowania ze światłami nie może być wlotu nieobjętego nimi), choć można przyjąć, że jest on tutaj zupełnie zbędny. A żeby bez potrzeby nie zatrzymywać tu ruchu całkowicie, wprowadzono skręt warunkowy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez ross » środa 05 marca 2008, 14:01

Jeszcze jedno pytanie sytuacja jak na obrazku tyle ze nie ma pasa nr 1 , gdzie czekam przed zielona strzalką czy dojezdzam do jezdni za sygnalizator mimo ze jedzie tyle pojazdow ?
ross
 
Posty: 65
Dołączył(a): czwartek 02 sierpnia 2007, 19:34

Postprzez TOMASZEK » środa 05 marca 2008, 14:52

jak masz widoczność na jezdnie poprzeczną na której ruch jest otwarty i mozesz ocenic sytuacje to stoisz przed sygnalizatorem a jak nie masz widocznosci to podjezdzasz do drogi poprzecznej!!!
TOMASZEK
 
Posty: 155
Dołączył(a): poniedziałek 30 kwietnia 2007, 16:12

Postprzez kopan » środa 05 marca 2008, 22:32

Ta strzałeczkę i ten sygnalizatorek to drogowcy sobie mogą w ..... -a rymuje się do strzałeczki.
Knot komunikacyjny.
Na co komu po co takie coś.
Czy sygnalizacja likwiduje znaki poziome ???
Tak czy siak będziesz musiał ustąpić przy zmianie pasa ruchu, zielone cie nie upoważni do zmiany z pierwszeństwem.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez Grosio » czwartek 06 marca 2008, 09:42

ross napisał(a):czy dojezdzam do jezdni za sygnalizator mimo ze jedzie tyle pojazdow ?


A skąd będziesz wiedział czy strzałka nie zgasła a ty ruszysz ? Zresztą musisz się zatrzymać w takim miejscu żeby widzieć sygnalizator ;]
Obrazek
12.12.07r - Zakończenie kursu
15.01.08r - 1p. Egz. Teoretyczny - Zdany (1 błąd) ;p
25.02.08r - 1p. Egz. Praktyczny - Zdany :)
(2008-03-07) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Avatar użytkownika
Grosio
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 03 marca 2008, 11:41
Lokalizacja: Radom

Postprzez scorpio44 » piątek 07 marca 2008, 15:03

TOMASZEK napisał(a):jak masz widoczność na jezdnie poprzeczną na której ruch jest otwarty i mozesz ocenic sytuacje to stoisz przed sygnalizatorem a jak nie masz widocznosci to podjezdzasz do drogi poprzecznej!!!

Tyle że w tym drugim wypadku też musisz wpierw zatrzymać się przed sygnalizatorem.

Grosio napisał(a):Zresztą musisz się zatrzymać w takim miejscu żeby widzieć sygnalizator ;]

Przed sygnalizatorem ze strzałką zawsze musisz się zatrzymać, ale chyba logiczne, że jeżeli z tego miejsca nie widać, czy coś jedzie drogą poprzeczną, to trzeba tam podjechać i ewentualnie zatrzymać się jeszcze raz? ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez kamiles » sobota 08 marca 2008, 01:47

Grosio napisał(a):A skąd będziesz wiedział czy strzałka nie zgasła a ty ruszysz ?

I co z tego, że zgasła - przejechałeś za sygnalizator i teraz interesuje Cię już tylko to, co masz na drodze przed sobą. Jeśli masz możliwość kontynuowania jazdy, to jedziesz, jeśli nie - czekasz.
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka


Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości