CIĘŻARNA A TERMIN EGZAMINU!!!

[nita34]

Witam mam pytanie, czy istnieje jakiś paragraf lub podstawa prawna, aby przyspieszyć okres oczekiwania na egzamin praktyczny kobiety w ciąży. Obecnie jestem w 7 miesiącu ciąży (a dokładnie w jego końcówce), za mną dwukrotnie oblany egzamin praktyczny (raz na placu, raz na mieście). Ostatni egzamin miałam wczoraj, czyli 19 lutego 2007 (czekałam na niego od 8 stycznia 2006). Wczoraj po nie zdanym egzaminie od razu złożyłam dowód wpłaty oraz podanie o przyspieszenie egzaminu ze względu na mój stan, poprzednio także składałam podanie o przyspieszenie ze względu na ciążę. Niestety bez rezultatu, a wczoraj dowiedziałam się, ze kolejny termin wyznaczono mi na 13 kwietnia 2007, to dokładnie za 53 dni!!!! :shock:

Muszę przyznać, że jestem bardzo zdenerwowana tym faktem. Powiedziano mi także, iż każdy ma prawo złożyć podanie i mam cierpliwie czekać na swoją kolej. Nie chce mi się jednak wierzyć, że nie ma możliwości przyspieszenia terminu egzaminu kobiecie ciężarnej! W ciążę zaszłam we wrześniu 2006 i była to bardzo długo wyczekiwana ciąża, myślałam i myślę nadal, że jednak uda mi się zdać egzamin przed porodem???. A przy takich odległościach między kolejnymi egzaminami, mój brzuch się powiększa i jest mi coraz ciężej utrzymać koncentrację ( dodam, że nie mam przeciwwskazań ze strony mojego lek. ginekologa do prowadzenia auta) Czy może mi ktoś pomóc, proszę o poradę co mam robić? :wall:

[karolina1]

Czy naprawdę musisz robić prawo jazdy w 7,8 czy 9 miesiącu ciąży? Nie lepiej poczekać aż dziecko się urodzi? Prawko nie ucieknie :)

[ella]

czy istnieje jakiś paragraf lub podstawa prawna, aby przyspieszyć okres oczekiwania na egzamin praktyczny kobiety w ciąży

Nie ma żadnego paragrafu.

[albin]

Daj sobie narazie spokój, chyba dobro dziecka jest ważniejsze. Jak coś się stanie podczas jazdy (stres, itd...) to będziesz żałować.
Poza tym ja bym się bał ciebie egzaminować.

[nita34]

:? dziecku nic już się nie stanie,najgorsze pierwsze trzy miesiące ciąży "stawiałam pierwsze kroki za kierownicą" , praktycznie całą ciąże jeżdżę, chodzi mi tylko o to, aby zdążyć przed konicem 8 miesiąca ciąży,generalnie chodzi mi o szybszy termin, nie muszę zdawać w 9 miesiącu,chociaż ten 3 raz chciałabym spróbować zanim zacznie się 9 miesiąc.....mój położnik nie zakazywał mi jazdy samochodem i ma mnie pod scisłą opieką,wyniki mam super i jak na moje 31 latek to generalnie przechodzę ciąże idealnie,chodzi mi tylko o sam fakt, że problemem jest w PORD-zie zrobić mały wyjątek dla kobiety w ciąży,aż tak wiele znowu tych kobiet nie zdaje z brzuchami, genaralnie u nas w Polsce to trochę jest coś nie tak.......no nic pozdrawiam wszystkich i nikomu nie życzę stadka myszek z dużymi ząbkami..... :silent:

[Dominikka]

Wg ustawy ośrodek ma obowiązek zapewnić nie dłuższy niż 30 dni termin egzaminu. Złóż podanie o przypieszenie powołując się na odpowieni artykuł, niestety nie podam Ci, który to, bo instruktor, który mi o tym powiedział, nie podał mi źródła. Poszukaj.

[cman]

Par. 28 ust. 1 rozporządzenia w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów z dnia 27 października 2005 r.

§ 28. 1. Ośrodek egzaminowania wyznacza termin umożliwiający przeprowadzenie egzaminu w okresie nie dłuższym niż 30 dni od dnia złożenia wymaganych dokumentów.

[nita34]

:roll: DZIĘKI BEDE WALCZYĆ, ale przez to, że zlikwidowali wiekszość mniejszych ośrodków, są takie tłoki w Gdańsku i Gdyni......ehhhhhh

[nita34]

:jupi: KOCHANI ZDAŁAM!!! (5 marca), stał się cud zadzwonili i przydzielili mi szybszy termin, było super, wykupiłam jeszcze godzinkę przed egzaminem i jeżdziłam podobno jak oszołom, tak powiedział instruktor,ale na egzaminie tak sie sprężyłam ,że pojechałam zarówno plac jek i miasto idealnie i mimo godzin szczytu nie było korków.....Chyba Szefuńcio u góry miał już dość moich próśb i zaliczyłam za tym trzecim podejściem i w końcu 7 miesiąca ciąży......A o dzidziusia się nie martwcie, jest zdrowiutki i będzie kierowcą rajdowym ,bo jeżdził ze mną całą ciążę od poczęcia,ale to zasługa tego iż wyjątkowo dobrze się czułam, a no i jeżdziłam w pasach, zawsze to bezpieczniej niż bez i nie szkodzi na prawidłowo przebiegającą ciążę......POZDRAWIAM Szczęśliwa przyszła mama i KIEROWCA z synkiem Mareczkiem :D

[marcij]

No to serdecznie gratulujemy !!!

[nita34]

:spoko: :mrgreen: Dzięki Krzysiu!

[Dominikka]

gratulacje !!! :)
ech, zazdroszczę :) ale pozytywnie :)
to szerokiej drogi i szczęśliwego rozwiązania!