przez kursantka22 » piątek 05 października 2012, 16:17
przez eMKi » piątek 05 października 2012, 16:51
Jaki popełniłam błąd, czy hamowanie awaryjne wykonuje się inaczej ? Spotkałam się również, z opiniami, że podczas hamowania awaryjnego naciskamy najpierw hamulec ale mój instruktor powiedział, że jest to nieprawidłowe.
przez Razor1990 » piątek 05 października 2012, 17:19
kursantka22 napisał(a): Spotkałam się również, z opiniami, że podczas hamowania awaryjnego naciskamy najpierw hamulec ale mój instruktor powiedział, że jest to nieprawidłowe.
przez Mas74 » piątek 05 października 2012, 17:42
przez rusel » piątek 05 października 2012, 18:13
Zrobiłam to tak, jak uczył mnie mój instruktor tj. rozpędziłam się do 50km/h,
przez skov » piątek 05 października 2012, 19:37
Mas74 napisał(a):i ten tekst a teraz proszę się awaryjnie zatrzymać na wysokości znaku zamiast przed znakiem i to jak najszybciej...
przez dylek » piątek 05 października 2012, 19:56
rusel napisał(a):esencja nauczania pomieszanie z poplątaniem....
to bym raczej napisał : esencja egzaminowania - pomieszanie z poplątaniemegzaminator powiedział: ,,Będziemy hamować awaryjnie, proszę się zatrzymać przy żółtym znaku''.
przez skov » piątek 05 października 2012, 21:01
przez rusel » piątek 05 października 2012, 21:42
Tłumaczysz, wyjaśniasz różnice... a i tak w relacji usłyszysz, że musiał hamować awaryjnie z 50km/h w wyznaczonym miejscu...
Czy waszym zdaniem wcześniejsze wciśnięcie pedału sprzęgła przed pedałem hamulca zasługuje na negatywną ocenę zadania?
przez MEL » piątek 05 października 2012, 21:49
przez rusel » piątek 05 października 2012, 21:59
przez kursantka22 » sobota 06 października 2012, 10:24
przez rusel » sobota 06 października 2012, 11:02
przez lith » sobota 06 października 2012, 12:35
przez Mas74 » sobota 06 października 2012, 14:01
rusel napisał(a):hamowanie w wyznaczonym miejscu nie jest niczym az tak dziwnym, w identyczny sposob odbywa sie to na placu na kat a, w miesjcu gdzie stoi egzaminor i robi znak reka kandydat sie zatrzymuje awaryjnie