Hamowanie od prędkości 50 km/h

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez alabama1 » sobota 15 września 2012, 20:31

Dzień dobry, witam. Mam pytanie dotyczące hamowania od prędkości 50 km/h. Czy jest dopuszczalne coś takiego, że hamuję na początku za mocno lub za szybko i żeby się za szybko nie zatrzymać, dojeżdzam bez hamulca do miejsca zatrzymania? Według filmu z gazety takie coś jest niedopuszczalne, według mojego instruktora jest dopuszczalne, bo mówi, że niezbędne jest, bym sprawdził możliwość zatrzymania, czy nie ma za mną samochodu, potem noga z gazu, na hamulec i dopiero potem sprzęgło. Więc jak powinno być?
alabama1
 
Posty: 7
Dołączył(a): sobota 15 września 2012, 20:24

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez Kamasek » niedziela 16 września 2012, 12:30

Ma to się odbywać w miarę płynnie. Ewentualnie doczepi się za dynamikę jazdy. Zatrzymać się musisz przed wyznaczonym punktem. W warunkach miejskich też nie zawsze zmiana prędkości przy hamowaniu odbywa się idealnie płynnie, a jak przyjdzie zima to nie można sobie pozwolić na hamowanie na granicy możliwość(tak aby się zatrzymać idealnie przed pojazdem poprzedzającym), bo trafisz na kawałek lodu i wjedziesz komuś w tył lub zaliczysz piruet.

PS. Pamiętaj, że jeśli nie opuszczasz aktualnie zajmowanego pasa ruchu to podczas tego zadania nie używasz kierunków zarówno podczas hamowania, jak i ruszania. Byle byś pierwszeństwa nie wymusiła.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez alabama1 » niedziela 16 września 2012, 12:52

Aha. No oczywiście, żadnego kierunku nie wrzucam. Tylko, że jestem facetem.
alabama1
 
Posty: 7
Dołączył(a): sobota 15 września 2012, 20:24

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » niedziela 16 września 2012, 15:00

Kamasek napisał(a):PS. Pamiętaj, że jeśli nie opuszczasz aktualnie zajmowanego pasa ruchu to podczas tego zadania nie używasz kierunków zarówno podczas hamowania, jak i ruszania. Byle byś pierwszeństwa nie wymusiła.

Z tym kierunkiem przy hamowaniu to chyba jest dyskusyjne. Od osób, które zdawały niedawno, wiem, że przy tym zadaniu otrzymały polecenie brzmiące mniej-więcej "proszę się rozpędzić do 50 km/h, wrzucić prawy kierunkowskaz i zatrzymać się przed tamtą latarnią". Pytałam instruktorów, mówili, że to w sumie zależy od egzaminatora, bo niby racja, nie zmieniam pasa, ale z drugiej strony, hamowanie do zatrzymania na prostej drodze nie jest manewrem "normalnym" i lepiej sygnalizować innym uczestnikom ruchu.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez Kamasek » czwartek 20 września 2012, 17:00

LexiconAvenue napisał(a):lepiej sygnalizować innym uczestnikom ruchu.

Jeśli chodzi o codzienną jazdę to oczywiście masz rację, ale egzamin to egzamin i przepisów się trzeba trzymać. Kierunki z założenia są do sygnalizowania zmiany pasa/kierunku ruchu, a nie zmiany prędkości. Jak instruktor tak każe to tak się robi, bo trafiło się na jakiegoś życiowego.

Sorry za zmianę płci. Nie jesteś pierwszym, którego tak potraktowałem. :)

PS. manewr musi być wykonany bezpiecznie, więc nie możesz ostro hamować mając kogoś na tyłku. Mówisz, że masz kogoś za sobą i ten manewr mógłby w tej chwili spowodować zagrożenie. Zrobisz go w innym miejscu wybranym przez egzaminatora.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » czwartek 20 września 2012, 17:13

Kamasek napisał(a):
LexiconAvenue napisał(a):lepiej sygnalizować innym uczestnikom ruchu.

Jeśli chodzi o codzienną jazdę to oczywiście masz rację, ale egzamin to egzamin i przepisów się trzeba trzymać. Kierunki z założenia są do sygnalizowania zmiany pasa/kierunku ruchu, a nie zmiany prędkości. Jak instruktor tak każe to tak się robi, bo trafiło się na jakiegoś życiowego.

Gdzię w Internecie (nie wiem, forum, blog...) trafiłam na wyjaśnienie, że należy wrzucić prawy kierunkowskaz, bo nie wykonuje się zatrzymania na środku pasa ruchu, tylko dojeżdża do krawędzi (pas zostaje ten sam) :hmm:
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez Kamasek » niedziela 23 września 2012, 14:05

Ja piszę tak jak nauczono mnie na kursie. Na egzaminie nie wrzuciłem kierunku i nie było to błędem. Napisz to trochę jaśniej, bo ciężko się domyślić twojego zdania na ten temat.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » niedziela 23 września 2012, 17:14

Kamasek napisał(a):Ja piszę tak jak nauczono mnie na kursie. Na egzaminie nie wrzuciłem kierunku i nie było to błędem. Napisz to trochę jaśniej, bo ciężko się domyślić twojego zdania na ten temat.

Mojego zdania? Nie mam na ten temat zdania, tylko się zastanawiam nad poprawną formą wykonania zadania i analizuję argumenty za i przeciwko sygnalizowaniu takiego zatrzymania. W praktyce tak, jak łuk do tyłu w czystej postaci (płynnie, bez zatrzymania) to chyba zadanie niemające odpowiednika w normalnej jeździe.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez szerszon » niedziela 23 września 2012, 22:14

A zawracanie tyłem , wjazd na podjazd płynnie łukiem aby nie blokować ruchu.
czasami kogoś również można wysadzić przy krawędzi jezdni-skąd mają inni wiedzieć co ma się zamiar zrobić ?
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez Kamasek » poniedziałek 24 września 2012, 08:26

Prawy kierunek nie jest jednoznaczym sygnałem. Jak ktoś właczy kierunek to może skręcać w prawo, a nie zatrzymywać się na aktualnie zajmowanym pasie.
5.06.2012r.-prawko zdane za pierwszym podejściem
Obrazek
Kamasek
 
Posty: 348
Dołączył(a): wtorek 05 lipca 2011, 06:43

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 08:51

Kamasek napisał(a):Prawy kierunek nie jest jednoznaczym sygnałem. Jak ktoś właczy kierunek to może skręcać w prawo, a nie zatrzymywać się na aktualnie zajmowanym pasie.

Zgadzam się, ale pod warunkiem, że da się skręcić w prawo. Prawy kierunek na prostej drodze interpretowałabym jako sygnalizację zjechania na pobocze- jasne, że gdyby w samochodzie przede mną przed skrzyżowaniem/wjazdem na posesję ktoś wrzucił kierunek i nawet znaczaco zwolnił, uznalabym, że sygnalizuje skręt.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez garrik » poniedziałek 24 września 2012, 08:58

Ale zawsze to jakiś sygnał, że COŚ się będzie działo. Z dwojga złego, lepszy niejednoznaczny sygnał, który zwiększą czujność innych uczestników ruchu niż brak jakiegokolwiek sygnału. Ale egzamin egzaminem, mnie również uczono żeby żadnego kierunku nie wrzucać i tak też zrobiłem.
garrik
 
Posty: 165
Dołączył(a): środa 14 marca 2012, 13:37

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 09:31

garrik napisał(a):Ale zawsze to jakiś sygnał, że COŚ się będzie działo. Z dwojga złego, lepszy niejednoznaczny sygnał, który zwiększą czujność innych uczestników ruchu niż brak jakiegokolwiek sygnału.

Jakimś sygnałem są światła hamowania - jeśli nie było znaku ograniczenia, nie zbliżamy sie do zakrętu, a auto przed nami rozpoczyna hamowanie, to coś znaczy - hamuje przed psem na jezdni na przykład.
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez garrik » poniedziałek 24 września 2012, 09:43

Tak, jak klepniesz parę razy pedał hamulca zanim go zdecydowanie wciśniesz - wtedy to może i jest jakaś informacja. Jak palą ci się czerwone światła to już nie jest informacja, że coś się zaraz zdarzy tylko sygnał, że coś się JUŻ dzieje. Ten migacz akurat naprawdę nie jest takim złym pomysłem w realnym życiu, choćby dlatego, że dajesz możliwość płynnego ominięcia cie przez samochód z tylu.
garrik
 
Posty: 165
Dołączył(a): środa 14 marca 2012, 13:37

Re: Hamowanie od prędkości 50 km/h

Postprzez LexiconAvenue » poniedziałek 24 września 2012, 10:29

garrik napisał(a):Tak, jak klepniesz parę razy pedał hamulca zanim go zdecydowanie wciśniesz - wtedy to może i jest jakaś informacja. Jak palą ci się czerwone światła to już nie jest informacja, że coś się zaraz zdarzy tylko sygnał, że coś się JUŻ dzieje. Ten migacz akurat naprawdę nie jest takim złym pomysłem w realnym życiu, choćby dlatego, że dajesz możliwość płynnego ominięcia cie przez samochód z tylu.

No tak, tylko egzamin to jedno, a realne życie drugie. W przypadku nagłej potrzeby zahamowania (ten nieszczęsny pies, czy inne nieprzewidziane wydarzenie) nie ma realnie czasu na wrzucanie kierunkowskazów, redukowanie biegów itd. Jeśli chcę się na chwilę zatrzymać, by kogoś wysadzić, to zjezdżam na pobocze, podjeżdżam do krawędzi- i wtedy migacz wydaje się sensowny, bo można mnie ominąć.
Co do egzaminu-ciekaw, czy możliwa jest sytuacja, gdy ktoś oblewa najpierw za brak sygnalizacji (i, powiedzmy, druga próba nieudana, bo auto zgaśnie/nie wyhamuje we wskazanym miejscu), a za kolejnym razem- przy innym egzaminatorze- za niepotrzebnie włączony migacz...
Would you get hip to this kindly tip
And go take that California trip
Get your kicks on Route 66
Avatar użytkownika
LexiconAvenue
 
Posty: 189
Dołączył(a): środa 29 sierpnia 2012, 14:17
Lokalizacja: gleiTHENburg


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 47 gości