egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas oblać

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas oblać

Postprzez masterkik » poniedziałek 28 lutego 2011, 00:04

Witam.

Podejrzewam że dla większości forumowiczów sprawą oczywistą jest że oblewanie ludzi jest w interesie ośrodka egzaminacyjnego.
Czytając forum dowiedziałem się o tym że prawdopodobnie mamy do czynienia z cichym nakazem utrzymywania zdawalności na poziomie ok 30-35%.

Moje pytania:
Co możemy zrobić żeby uniezależnić wpływy do WORD-ów od ilości przeprowadzanych egzaminów?
Czy jest możliwe rozwiązanie takie żeby oblanie kursanta nie było dobrym interesem dla WORD-u?
Czy w innych krajach jest lepiej i jak tam jest rozwiązany ten problem.

Czy po zwiększeniu obowiązkowych godzin kursu (jazd) zmieniła się w jakikolwiek sposób zdawalność?
Podejrzewam że niewiele, albo wcale. O czym to świadczy pozostawiam pod rozwagę.....
masterkik
 
Posty: 6
Dołączył(a): piątek 25 lutego 2011, 11:01

Re: egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas o

Postprzez bobpl » poniedziałek 28 lutego 2011, 00:21

masterkik napisał(a):Co możemy zrobić żeby uniezależnić wpływy do WORD-ów od ilości przeprowadzanych egzaminów?

nie rozumiem pytania.
masterkik napisał(a):Czy jest możliwe rozwiązanie takie żeby oblanie kursanta nie było dobrym interesem dla WORD-u?

'uwalenie' osób, które np. na drodze dwukierunkowej ustawiaja sie do lewoskrętu przy lewej krawędzi jest w dobrym interesie innych uzytkowników dróg. Bo tak naprawdę to moze z 10% osób zostało uwalone naprawdę bezpodstawnie, reszta po prostu opowiada bajki aby nie wyjść na baranów.
masterkik napisał(a):O czym to świadczy pozostawiam pod rozwagę

kandydaci na kierowców zupełnie się do tego nie nadają? Bynajniej ci, którzy oblewają po 5 albo i wiecej razy.

Przyznaj sie na czym oblałeś :P
30.09.2010 - Data uzyskania uprawnień.
Obecnie: Lanos "Czerwona Rakieta" 1.4 z podtlenkiem LPG ;)
bobpl
 
Posty: 450
Dołączył(a): piątek 24 września 2010, 22:04
Lokalizacja: Łączno. ;)

Re: egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas o

Postprzez michooo » poniedziałek 28 lutego 2011, 00:43

mamy do czynienia z cichym nakazem utrzymywania zdawalności na poziomie ok 30-35%.


Przydałby się niektórym w Łodzi taki nakaz, tutaj jest 25% :D

Co możemy zrobić żeby uniezależnić wpływy do WORD-ów od ilości przeprowadzanych egzaminów?


To chyba naturalne, że im więcej egzaminów tym więcej kasy musi iść do WORDu żeby opłacić większe zużycie paliwa i egzaminatorów, którzy więcej pracują.
Nie możemy powiedzieć, że zdawalność jest za wysoka albo za niska. Ma być taka jakie jest przygotowanie i umiejętności zdających. W wątpliwych przypadkach zawsze można się odwołać. A uwierz, że te statystyki nie biorą się ze złośliwości egzaminatorów. Jak czekałem na swoją kolej, 2 osoby po kolei oblały przede mną na łuku. A tam raczej egzaminator nie ma nic do gadania, bo tylko patrzy czy kosimy pachołki. Owszem, zdarzają się ludzie wredni, czepialscy, szukający na kursanta haka czy rozpatrujący kwestie uznaniowe na jego niekorzyść. Ale nie wydaje mi się żeby było to aż tak powszechne zjawisko. Zwłaszcza, że te złowieszcze legendy są przeważnie rozsiewane przez ludzi podchodzących do egzaminu po 7-10 czy więcej razy. Jakoś mi się nie chce wierzyć żeby za każdym razem mieli pecha trafić na upierdliwego egzaminatora.
Może problem leży nie w samym egzaminie (który jest banalny w porównaniu z tym jaki był kiedyś), a w szkoleniu kierowców. Może 30h to za mało.
michooo
 
Posty: 430
Dołączył(a): środa 29 grudnia 2010, 14:01

Re: egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas o

Postprzez DEXiu » poniedziałek 28 lutego 2011, 01:53

masterkik napisał(a):Czy jest możliwe rozwiązanie takie żeby oblanie kursanta nie było dobrym interesem dla WORD-u?

Zapewne jest możliwe. Należy jednak zachować przy tym daleko posuniętą ostrożność, aby nie przegiąć w drugą stronę, tzn. aby nie doszło do sytuacji, kiedy oblewanie kursantów będzie oznaczało dla WORDu straty. Bo wtedy dojdziemy do patologicznego przepuszczania nawet tych, którzy na pewno nie powinni byli zdać ("bo nie opłaca mi się użerać z tym ... jeszcze raz")
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Re: egzaminowanie przez osoby w których interesie jest nas o

Postprzez el_ryba » poniedziałek 28 lutego 2011, 11:29

Moim zdaniem dobrze jest jak jest, tylko niektórzy powinni już odejść na emeryturkę. Normę 30-35% wyrabiają sami nie doszkoleni kursanci, czekając na egzamin kilka h, oglądałem jak to wygląda na B, i jakoś zależnie od dnia, albo prawie wszyscy wyjeżdżali na miasto i wracali zadowoleni, albo większość oblewała na placu, wśród znajomych mam sporo takich co oblewali kilka razy na placu (z reguły łuk). Później jakieś głupkowate błędy na mieście (nie przepuszczenie autobusu, wymuszenie). Dlaczego na wyższe kat. zdawalność jest w okolicach 60% ? Widziałem, też sporo przypadków na wyższe kategorię oblania na placu, a 3/4 tych co wyjeżdżało na miasto to wracało z prawkiem w kieszeni. Czasami trafi się na jakiegoś pseudo egzaminatora który wyżywa się na biednym kursancie, ale są to sporadyczne przypadki. Przynajmniej z tego co zauważyłem, a jak ktoś podchodzi 8 razy do egzaminu, z czego 5 kończy na placu to co się dziwić normie 30% ?
B- 16.05.2008// C- 03.12.2010// C+E- 03.01.2011// D- 20.05.2011
Avatar użytkownika
el_ryba
 
Posty: 266
Dołączył(a): sobota 04 grudnia 2010, 10:32
Lokalizacja: Białystok


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości