PROBLEMY Z TEORIA!!

[Porsche_lover]

Ja juz powatpiewam, nowy test ma ok. 1000pytan. Polecano mi, zebym uczyl sie tego na pamiec, ale wszystkie te pytania sie ze soba zlewaja!! Nie moge tego zapamietac. Strasznie mnie to frustruje, od momentu zapisu na prawko najbardziej balem sie wlasnie (odziwo) teorii... nie rozumiem czemu wszystkim tak latwo to idzie, ja po prostu nie moge tego zapamietac, dla mnie wszystkie pytania sie zlewaja. Wolalbym jakos ustnie odpowiadac na ulozone przez egzaminatora pytania, bo pojecie o jezdzie autem mam calkiem dobre, ale nie moge zdac tego nowego testu. Nie rozumiem czemu, po prostu nie moge! Strasznie mnie to frustruje, powiedzcie mi - jak wy sie do tego uczyliscie? Jakim cudem zdaliscie? Za tydzien bede mial 2gie podejscie, ucze sie caly czas juz od ok. 5dni i caly czas mam 4-5bledow!! Jestem bliski zalamania, bo prawo jazdy koniecznie musze miec, a nie moge sie nauczyc tej glupawej teori, nie chce 2gi raz nie zdac, bo te oczekiwanie w niepewnosci doprowadza mnie do szalu, juz o niczym innym nie mysle, tylko o tym glupim tescie, wiec pomocy. Ps. jesli ktos chcialby pomoc mi na gg, to tu jest moj nr: 25245913 - tylko nie jakies malolaty, a ludzie, ktorzy wiedza o co chodzi i maja to juz za soba. Pozdrawiam...

[lukas1981]

Uczenie się tego na pamięć to raczej chybiony pomysł, tym bardziej, że kilka (-naście? -dziesiąt?) pytań ma te same ilustracje, więc łatwo na tym wpaść. Przede wszystkim musisz do tego podejść ze spokojem i przede wszystkim uważnie czytać pytania. Ja też jeszcze na trzy dni przed egzaminem robiłem błędy bo się śpieszyłem. Potem zwolniłem, powoli czytałem pytania i wszystkie odpowiedzi i ilość błędów cudownie spadła do zera.
Przerób sobie najpierw wszystkie działy (poświęć na to jeden dzień), a potem w każdej wolnej chwili rozwiązuj testy. One naprawdę są banalne, trzeba im tylko poświęcić nieco czasu (i wcale nie mówię o bezmyślnym wkuwaniu).

Poza tym pytań na kategorię B (bo domyślam się, że o tą Ci chodzi) jeżeli się nie mylę to jest tylko 524

[bobpl]

@autor - skoro masz pojecie o jezdzie samochodem (chociaz po samym kursie z reguły to pojęcie jest znikome ), to na pytania bez problemu powinienes odpowiedziec.
Ja na bazę 490 pytan z reguly mialem 8-10 błędów (nie chcialo mi sie uczyc tych dróg hamowania, bo to jest bez sensu), zdałem za 1. razem bezblednie. Troche logiki trzeba, no a pare pytan które sa pamiecowie trza po prostu znac.

[Lejo]

Ja dzień przed egzaminem przeleciałem 4 razy cały zestaw pytań, a z dawałem A+B. No i zdałem.

[Olin]

Z ta ilością pytań do wylosowania to zdecydowanie przesadziłeś. Faktycznie jest ich ok. 500, ale tak jak poprzednicy stanowczo odradzam ci nauke na pamięć. Najlepiej jakbyś zrozumiał zasady ruchu drogowego, a tego dotyczą wlaśnie pytania. Aby zrozumiec te zasady zachecam do przeczytania ze zrozumieniem przynajmniej pierwszych 50-ciu artykułów w "kodeksie dorgowym". Tam znajdziesz odpowiedzi na 90 % pytań. Jezeli chcesz być kierowcą to zrób to przynajmniej dla przyzwoitości.

[piotrekbdg]

Ja juz powatpiewam, nowy test ma ok. 1000pytan. Polecano mi, zebym uczyl sie tego na pamiec, ale wszystkie te pytania sie ze soba zlewaja!! Nie moge tego zapamietac. Strasznie mnie to frustruje, od momentu zapisu na prawko najbardziej balem sie wlasnie (odziwo) teorii... nie rozumiem czemu wszystkim tak latwo to idzie, ja po prostu nie moge tego zapamietac, dla mnie wszystkie pytania sie zlewaja

Czytałeś już sobie PoRD przed przystąpieniem do testów?

[el_ryba]

Ja juz powatpiewam, nowy test ma ok. 1000pytan. Polecano mi, zebym uczyl sie tego na pamiec, ale wszystkie te pytania sie ze soba zlewaja!! Nie moge tego zapamietac. Strasznie mnie to frustruje, od momentu zapisu na prawko najbardziej balem sie wlasnie (odziwo) teorii... nie rozumiem czemu wszystkim tak latwo to idzie, ja po prostu nie moge tego zapamietac, dla mnie wszystkie pytania sie zlewaja. Wolalbym jakos ustnie odpowiadac na ulozone przez egzaminatora pytania, bo pojecie o jezdzie autem mam calkiem dobre, ale nie moge zdac tego nowego testu. Nie rozumiem czemu, po prostu nie moge! Strasznie mnie to frustruje, powiedzcie mi - jak wy sie do tego uczyliscie? Jakim cudem zdaliscie? Za tydzien bede mial 2gie podejscie, ucze sie caly czas juz od ok. 5dni i caly czas mam 4-5bledow!! Jestem bliski zalamania, bo prawo jazdy koniecznie musze miec, a nie moge sie nauczyc tej glupawej teori, nie chce 2gi raz nie zdac, bo te oczekiwanie w niepewnosci doprowadza mnie do szalu, juz o niczym innym nie mysle, tylko o tym glupim tescie, wiec pomocy. Ps. jesli ktos chcialby pomoc mi na gg, to tu jest moj nr: 25245913 - tylko nie jakies malolaty, a ludzie, ktorzy wiedza o co chodzi i maja to juz za soba. Pozdrawiam...

Nie rób egzaminów, tylko w tryb nauki i przeglądaj wszystkie pytania po kolei, robiąc egzaminy nie nauczysz się za dobrze teorii bo pytania ciągle się powtarzają nawet przy różnych programach i zaznaczasz z błędem nie wiedząc jaka jest prawidłowa odpowiedź (jednocześnie zapamiętując ją). Ja na D, przeleciałem póki co z 4 razy wszystkie pytania w trybie nauka i robię 0-1 błędów podczas egzaminu Wiadomo wszystko zależy od predyspozycji ucznia, ale nie ma co się poddawać.

[ella]

viewtopic.php?f=2&t=26607&start=15

juz zakładałeś wątek z radami na zdanie teorii i co........

[Porsche_lover]

ja sie nie poddam, bo prawko miec musze, ale martwi mnie, ze nie zdam 3razy (teraz bede mial 2gie podejscie) z teori, bo nie sadze, abym sie tego na prawde nauczyl, bardziej licze w sumie na szczescie, ale mam jeszcze tydzien do poprawki. Raz mi wychodzi, ze mam 0bledow - ale to tylko z uwagi na szczescie. Moge wypelnic 2testy pod rzad i w jednym mam 4, a w drugim np. 1. Probuje przejrzec wszystkie pytania, poki co jestem przy 6tym typie, a jest ich 12,wiec polowe obskoczylem, ale juz kilka dni to robie, a nic z tego skakania nie zapamietuje. Jak bylo, tak jest caly czas. Nie ukrywam, ze siedziec w ksiazkach nigdy nie potrafilem, zawsze mam z testow i klasowek 2, max3 itd - ja po prostu nienawidze siedziec przed czarno-biala kartka papieru i sie tego uczyc, bo mysli uciekaja mi gdzies w chmury, nie moge sie nad tym skupic, to dla mnie jakby zbyt nudne, zeby mozna bylo to zrozumiec. Co innego praktyka - jest ciekawa i latwiej mozna sie tego moim zdaniem nauczyc. W testach sa rozne dziwne zasady, typu jest znak zakazu zawracania ustawiony nieco przed skrzyzowaniem i obok sa do niego pytania, ktore maja na celu zamieszac w glowie. Nie dosc, ze itak zmuszam sie na maxa, zeby sie nad tym skoncentrowac, to jeszcze wyprowadzaja mnie w pole odpowiedzi - moge sprawdzic jakie sa poprawne, ale nikt nie wytlumaczy mi dla czego tak jest, zasady sa malo przejrzyste. Jak patrze na ten kodex ruchu - ten zbior liter, to sie zalamuje. Wiem dobrze, ze nie dam rady tego wszystkiego przeczytac ze skupieniem, bo juz przy 1/20 nie bede nad tym myslal - nienawidze nudnej, monotonnej teori, ona mi nie wchodzi do glowy! Moze niektorzy z was potrafia sie tym zainteresowac i super nauczyc z ksiazki - ja nie. Byl ktos w podobnej sytuacji? Jakies niekonwencjonalne metody nauki moze?

ps. zapomnialem dodac - ile kosztuje tych 10godz wykladow doszkalajacych? Moim zdaniem to bez sensu, bo mi sie na tych wykladach tylko spac chcialo, a egzaminator bedzie jedynie czytal to, co mam w ksiazkach, ale skoro mus, to mus (jesli sie jeszcze 2razy nie uda oczywiscie)

[piotrekbdg]

to jeszcze wyprowadzaja mnie w pole odpowiedzi - moge sprawdzic jakie sa poprawne, ale nikt nie wytlumaczy mi dla czego tak jest, zasady sa malo przejrzyste. Jak patrze na ten kodex ruchu - ten zbior liter, to sie zalamuje. Wiem dobrze, ze nie dam rady tego wszystkiego przeczytac ze skupieniem, bo juz przy 1/20 nie bede nad tym myslal - nienawidze nudnej, monotonnej teori, ona mi nie wchodzi do glowy!

Które zasady są mało przejrzyste? Jeżeli nie jesteś wstanie się skupić by przeczytać kilka istotnych artykułów to cięzko jest znaleźć jakąś efektywniejszą metodę.

[Porsche_lover]

to jeszcze wyprowadzaja mnie w pole odpowiedzi - moge sprawdzic jakie sa poprawne, ale nikt nie wytlumaczy mi dla czego tak jest, zasady sa malo przejrzyste. Jak patrze na ten kodex ruchu - ten zbior liter, to sie zalamuje. Wiem dobrze, ze nie dam rady tego wszystkiego przeczytac ze skupieniem, bo juz przy 1/20 nie bede nad tym myslal - nienawidze nudnej, monotonnej teori, ona mi nie wchodzi do glowy!

Które zasady są mało przejrzyste? Jeżeli nie jesteś wstanie się skupić by przeczytać kilka istotnych artykułów to cięzko jest znaleźć jakąś efektywniejszą metodę.

Ja widze to tak, ze wszystkie maja na celu latanie dziury budzetowej i sa zaprojektowane, zeby sie potknac. Rozumiem, ze niektorzy to potrafia i sa jakby ponad to, ale ja nie moge sie nad tym nawet odpowiednio skupic... ps. nie zadawaj glupich pytan w stylu 'ktore to?' bo przeciez nie pokaze ci ktore pytania mam na mysli. A ze sa podchytliwe, to sie o tym wszedzie mowi, a ty mi probujesz wmowic, ze to jest jakies mega logiczne? daruj sobie ta podniete tym, ze zdales (bo pewnie to masz na celu)

[piotrekbdg]

ps. nie zadawaj glupich pytan w stylu 'ktore to?' bo przeciez nie pokaze ci ktore pytania mam na mysli.

Dlaczego nie? To jakichś problem? Zapytałem z czystej ciekawości, bo ja rozwiązując egzaminacyjne testy odniosłem wrażenie że większość pytań jest na poziomie średniego gimnazjalisty i tylko kilka sztuk wymaga jakiejś głębszej refleksji. Stąd moje zdziwienie względem domniemanej "podchwytliwości".

daruj sobie ta podniete tym, ze zdales (bo pewnie to masz na celu)

Wierz mi, że podniecanie się czymś co jest dla większośći przystępujących zwykłą formalnością to ostatnia rzecz która mi przyszła do głowy.

[Margo]

Hamuj się z takim wypowiedziami kolego. Prosisz o pomoc w nauce teorii. Użytkownicy doradzają Ci kilka sposobów:
-poczytanie PoRD
-przerobienie ze zrozumieniem pytań testowych w formie nauki
-poprosić o pomoc instruktora


Tobie żadna forma nie odpowiada. To co? mamy się tego nauczyć za Ciebie? Innej metody niż wymienionej NIE MA. Owszem, możesz nauczyć się na pamięć ale robisz to na własną odpowiedzialność.

A co Ty robisz? obrażasz innych. Tak daleko nie zajedziesz.

edit: nie wiem czy nasz zacny użytkownik sam usunął swój post czy zrobili to za niego modzi, niemniej tu był post. O jest:
viewtopic.php?f=11&t=26698

[Porsche_lover]

Hamuj się z takim wypowiedziami kolego. Prosisz o pomoc w nauce teorii. Użytkownicy doradzają Ci kilka sposobów:
-poczytanie PoRD
-przerobienie ze zrozumieniem pytań testowych w formie nauki
-poprosić o pomoc instruktora


Tobie żadna forma nie odpowiada. To co? mamy się tego nauczyć za Ciebie? Innej metody niż wymienionej NIE MA. Owszem, możesz nauczyć się na pamięć ale robisz to na własną odpowiedzialność.

A co Ty robisz? obrażasz innych. Tak daleko nie zajedziesz.

edit: nie wiem czy nasz zacny użytkownik sam usunął swój post czy zrobili to za niego modzi, niemniej tu był post. O jest:
viewtopic.php?f=11&t=26698

na ten post nikt nie odpowiadal, to co mialem zrobic? Czekac az ktos sie zainteresuje, skoro z gory bylo wiadomo, ze itak nikt nie odpisze? Zalozylem nowy.

[Margo]

Jak piszesz w ten sposób to nie dziw się, że nikt Ci nie chce odpisywać. A wracając do tematu. Innej metody niż wyżej wymienione nie ma.