EGZAMIN, A "STRES"!

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

EGZAMIN, A "STRES"!

Postprzez ixi25 » sobota 12 czerwca 2010, 19:09

Czym jest stres?

"Stres jest definiowany w psychologii jako dynamiczna relacja adaptacyjna pomiędzy możliwościami jednostki a wymogami sytuacji (stresorem; bodźcem awersyjnym), charakteryzująca się brakiem równowagi. Podejmowanie zachowań zaradczych jest próbą przywrócenia równowagi."; źródło Wikipedia

A więc już sama definicja rozwiązuje całą dyskusję!

Podstawowym twierdzeniem staje się ,iż STRES NIE JEST USPRAWIEDLIWIENIEM NIEZDANEGO EGZAMINU.
Dlaczego?
Trzeba w pierwszej kolejności postawić sobie pytanie dlaczego się stresujemy podchodząc do egzaminu na prawo jazdy, czym jest ten stres egzaminacyjny spowodowany?!
A może z tego względu, że nie posiadamy odpowiednich umiejętności, bo innego logicznego wytłumaczenia nie ma dla całej tej sytuacji.
Idąc tym tokiem trzeba stwierdzić, iż obecny system szkolenia jest nie wystarczający. Nie uczy ważnych zachowań w ruchu drogowym. Nierzadko zdarzają się instruktorzy, którzy nie przykładają uwagi na postęp szkolenia, po prostu „odwalają” swoje. Czasami również 30h praktyki dla niektórych, to za mało.
Drugą istotną rzeczą jest radzenie sobie ze stresem. Co będzie jeśli przydarzy się sytuacja stresowa kiedy to już będziemy mieli prawo jazdy, np. egzamin na uczelni, ważne wydarzenie życiowe?
Składając to wszystko ze sobą trzeba stwierdzić, że winę ponoszą nie tylko egzaminowany ale i szkolący.
Lecz czując się niepewnie, nie podchodźmy do egzaminu na siłę, po prostu szkoda nerwów, czasu i pieniędzy. Jeśli instruktor nie potrafi zapewnić nam przygotowania, zmieńmy go!
Kluczowym elementem jest szkolenie i w związku z tym posiadane umiejętności.

Mam nadzieję, że rozwiązałem wątpliwości osób szukających pomocy, które zadają pytania typu: "Nie zdałam dzsiaj 5 raz brakuje mi sil", ";Nie mogę zdać prawo jazdy"; itp. Gdzie pada stwierdzenie, iż niepowodzenia były spowodowane stresem.
Jeżeli mimo wszystko ktoś nadal uważa, że "umie, potrafi" prowadzić, to albo się myli i nie posiada umiejętności , bądź naprawdę nie nadaje się za kierownicę!

Pewnie ktoś zapyta czy ja się nie stresowałem podczas egzaminu. Owszem byłem świadom, iż moja praktyka i doświadczenie nie są "pełne" i przed egzaminem miałem "stres" lecz po wejściu do samochodu przestałem o tym myśleć i skupiłem się na tym co mam robić. A do ostatniego mojego egzaminu podszedłem już z pewnością siebie, w pełni na luzie i była to dla mnie zabawa i przyjemność.
Tak więc proszę nie "usprawiedliwiajcie" porażki stresem.
http://www.youtube.com/watch?v=aYSixusn ... r_embedded

http://etransport.pl/film840.html

Doświadczenie z egzaminem - 5podejść.
Doświadczenie za kierownicą - ponad 500000 km oraz 17 krajów EU.
ixi25
 
Posty: 523
Dołączył(a): wtorek 18 maja 2010, 00:18
Lokalizacja: EU

Postprzez Jarons » sobota 12 czerwca 2010, 20:11

Prawda jest taka że ludzie podchodzący egzaminu, czytają dużo na temat egzaminatorów. Czytają opinie z cyklu "uwziął się na mnie", " za pierwszym razem rzadko kto zdaje", "egzaminatorzy to ...."(wstaw negatywne określenie). Po przeczytaniu takich opinii większość nie pomyśli dlaczego te osoby oblały, tylko będzie zastanawiać się na jakiego egzaminatora trafią. To co opisałem wzmaga u niektórych stres, przez który robią błędy.
Sam podchodząc do egzaminu mówiłem do siebie " jak nie teraz to później" i udało mi się zdać za pierwszym razem.
Jarons
 
Posty: 159
Dołączył(a): wtorek 01 czerwca 2010, 13:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez lith » sobota 12 czerwca 2010, 20:20

Może to czy jesteśmy dobrze przygotowaniu do egzaminu będziemy wiedzieć dopiero po nim? Ja uważam, że byłem dobrze przygotowany do egzaminu... mimo to byłem strasznie zestresowany? Czemu ? Nie wiem. Ogólnie taka atmosfera jakaś panuje przy wyrabianiu prawka. Przecież dziesiątki niestworzonych historii, poza tym 30, 60, czy 90h to za mało żeby jeździć autkiem z palcem w... nosie. Nawet osoby mające już wiele egzaminów za sobą traktują ten na prawko bardziej poważnie niż powinni. Oczywiście umiejętność podchodzenia na luzie jest bardzo cenna... co nie zmienia faktu, że wcale nie tak często spotykana. Zauważyłeś, że na prawko chyba najbardziej się stresują na egzaminach osoby nieco starsze (oczywiście bez przesady), które już odwykły od nauki, egzaminów i towarzyszącego im stresu? Poza tym przy egzaminie na prawko często jest duża presja otoczenia, która tez nie pomaga. Gdybym oblał swój egzamin to na 90% obwiniał bym o to stres... na szczęście sie udało. Od tametej pory jestem już o wiele mniej podatny na ten rodzaj stresu, ale jestem w stanie zrozumieć osoby mające z tym problem.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Postprzez ella » sobota 12 czerwca 2010, 20:28

o stresie całe mnóstwo na forum nie trzeba nowego tematu. Na przykład

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... s&start=75

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/view ... 4&start=30
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości