żółte światło w teorii i w praktyce

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez tom9 » czwartek 17 lipca 2008, 17:35

Driver'ka napisał(a):tom9- zatrzymała się normalnie.


to co innego. po prostu facet sie zagapil - zdarza sie.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Driver'ka » czwartek 17 lipca 2008, 18:21

tom9 napisał(a):
Driver'ka napisał(a):tom9- zatrzymała się normalnie.


to co innego. po prostu facet sie zagapil - zdarza sie.

Nie szkodzi. Skrzyżowanie z sygnalizacją widać spokojnie na odległość kilkuset metrów. Każdy logicznie myślący kierowca MUSI być przygotowany na to, by się zatrzymać w razie gdy zapali się żółte->czerwone światło, a co za tym idzie, powinien być czujny i zdjąć nogę z gazu. Przed skrzyżowaniami nie można zapier.... tylko należy zwolnić z wiadomych względów. A ten kierowca niestety zapier....
Obrazek

Obrazek
Avatar użytkownika
Driver'ka
 
Posty: 950
Dołączył(a): piątek 12 października 2007, 22:29
Lokalizacja: z domu

Postprzez Gość » czwartek 17 lipca 2008, 18:35

Więc u mnie na egzaminie wyglądało to tak:

jade 40km/h w momencie kiedy podjezdzałam do sygnalizatora zapalilo się żółte, patrze w lusterko i mam cyt."dupowisielca" (swoją drogą podziwiam za odwage ;P ja nawet pieszo staram sie byc jak najdalej pojazdów [L])

no to zgodnie z tym jak mnie uczyli przejeżdżam.. wprawdzie było dostatecznie miejsca za przejściem by tam oczekiwać na zielone ale przejechałam.

jak się okazało przy omawianiu wyniku egzaminu - to było dobre posunięcie, bo jak stwierdził mój uroczy pan E "tam by pani nie widziała zmiany sygnału więc trzeba było przejechać - P"

...
Gość
 

Postprzez Stuku » czwartek 17 lipca 2008, 21:50

Driver'ka napisał(a):Każdy logicznie myślący kierowca MUSI być przygotowany na to, by się zatrzymać w razie gdy zapali się żółte->czerwone światło, a co za tym idzie, powinien być czujny i zdjąć nogę z gazu.


To się nazywa poprostu przewidywalność i wyobraźnia różnych sytuacji jakie mogą wydarzyć się na drodze. Podobne sytuacje przytrafiały mi się dość często w czasie nauki jazdy. Na egzaminie jednak jechałem z dość optymalną predkością i byłem przygotowany na takie sytuacje.
http://www.fmt.com.pl
Egzamin na kat. B
10 lipiec 2008 - egzamin - wynik pozytywny
16 lipiec 2008 - przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
24 lipiec 2008 - dokument odebrano :D
Avatar użytkownika
Stuku
 
Posty: 67
Dołączył(a): środa 25 czerwca 2008, 16:55
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez trismegista » wtorek 02 marca 2010, 10:44

wiem ze temat jest stary jak pier
mam kilka pytan, Odnosnie zoltego,
Jak zdazylem wyczytac egzaminator moze oblac za to ze przejedzie sie na zoltym, tak samo jak za to ze zahamowalo sie z piskiem opon. Rozumiem to .. ale i tez sie nie zgadzam, Jak to kiedys ktos powiedzial " jestem za, a nawet przeciw".

Moje pytania to :
Czy ma sie prawo do wgladu w "video+mic" nagrane w trakcie egzaminu.
Czy mozna odwolac sie od decyzji Egzaminatora, jezeli tak to gdzie? i np na jakiej podstawie?

Moja zona przejechala na zoltym, i egzaminator oblal ja bez zastanowienia. Nie wiem jakie to bylo zolte, nie wiem bo mnie tam nie bylo, chcialbym zobaczyc, czy poprostu egzaminator nie mial zlego dnia ze musial wstac wczesnie rano.
Powiem bez ogrodek, moja zona to sierota :(, minie 5 godzin zanim powie cokolwiek, moze wystarczylo sie odezwac .. ale coz ja juz nie mam sil taka jest i co poradze :( ...
czy ktos jest w stanie odp na takie pytania?


Aha i mam posta do driverki i calej reszty myslacej podobnie:

wiem ze nie ladnie, ale życze wam, zeby kiedys wam ktos wjechal w tyl, na tyle mocno zeby zlamac nos, czy cos wiecej ,,, racja bezmozgi szaleja na swiatlach, ale to nie znaczy ze musicie powodowac wypadki, wiedzac co sie stanie.
BO tak .. jezeli widziales/widzialas pedzacy tuz za toba sam. i mimo to hamujac na zoltym, a nawet SPECJALNIE hamujac na zoltym, to jestes bardziej odpowiedzialny za wypadek niz ten pedzacy, zycze wam kontuzji, moze to wam otworzy oczy, ale bedzie za pozno.
Dopuki czlowiek nie zdaje sobie sprawy jak malo potrzeba zeby nabawic sie problemow .. bedzie gadac glupoty tak jak i wy.

Pamietacie reklame gdzie wlasnie ktos mial tego typu zderzenie, wszyscy mieli pasy, ale na tylniej polce byly rzeczy niezabezpieczone, dostan takim czyms felernie w glowe ... zgon .. paraliz... a co jak ktos bedzie naprawde zapierdzielal? 40-50 tak ale sa tacy co jada 120 w miescie i na swiatlach, tez sie zatrzymasz? Jezeli jestes egoista/egoistka tak jak kierowca za toba. To nie zapomnij ze def egoizmu " to myslenie o sobie" wiec mysl o sobie i pasazerach .. jezeli nie obchodzi cie twoje zdrowie .. czy twoich pasazerow .. to moze lepiej dla ciebie i ich zebys jednak nie jezdzil, i poczekal az dorosniesz do dojzalego myslenia.

Tyle
trismegista
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 02 marca 2010, 10:10

Postprzez mk61 » wtorek 02 marca 2010, 10:52

Nagrania można obejrzeć "komisyjnie" tylko po złożeniu wniosku o unieważnienie egzaminu.
Tak. Można się odwołać. Na jakiej podstawie? Na podstawie wątpliwości co do prawidłowej oceny egzaminu. Gdzie? U dyrektora ORD. Nagrania są przechowywane minimum 14 dni od dnia egzaminu. I w większości ORD przechowują nagrania właśnie te minimum.

Kwestia światła to bardzo delikatny temat. Wszystko zależy od oceny sytuacji i możliwości.
Pozdrawiam. Marcin.
All Rights Reserved. Ÿ
Nobody is perfect. I am nobody.
rusel napisał(a):realne to jest skur-wy-syństwo żeby wymagać od kogoś więcej niż wymaga się od siebie.
Avatar użytkownika
mk61
 
Posty: 2850
Dołączył(a): środa 09 kwietnia 2008, 14:09
Lokalizacja: Gdziekolwiek

Postprzez cman » wtorek 02 marca 2010, 11:18

trismegista napisał(a):wiem ze nie ladnie, ale życze wam, zeby kiedys wam ktos wjechal w tyl, na tyle mocno zeby zlamac nos, czy cos wiecej...

Dziękuję.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez BlueDevil » środa 03 marca 2010, 12:53

jezeli jest linia zatrzymania zatrzymujemy sie przed nia, jezeli zapalilo sie juz to zolte a jest spelniony warunek "chyba ze" to przejezdzamy przez skrzyzowanie a nie zatrzymujemy sie gdzies za przejsciem i obserwwujemy w lusterku kierowce za nami, a co jak on nie stosuje sie do przepisow i pojedzie na czerwonym?? 2 warunki co do mozliwosci opuszczenia skrzyzowania sa takie same jak dla sygnalu zielonego wiec nie ma co ich przytaczac, bo nie o to w temacie chodzilo, poza tym dojezdzajac do skrzyzowania mamy obowiazek zachowania szczegolnej ostroznosci, a wiadomo co ona mowi na temat mozliwosci zatrzymania pojazdu, wyhamowanie od predkosci 40km/h nie stanowi problemu,,
a swoja droga slyszelsicie o nowym trendzie przejezdzania przez skrzyzowanie na tzw "wczesnym czerwonym" :wink:
Avatar użytkownika
BlueDevil
 
Posty: 462
Dołączył(a): środa 13 stycznia 2010, 23:42
Lokalizacja: Miasto Jedno Na Sto

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 22 gości