Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Gazi » wtorek 26 października 2010, 14:25

Pomoc przedmedyczną zostawię już oddzielnej kwestii. Nie wiem czy wiecie, ale jak coś niechcący reanimując "zrobisz"(nawet zgodnie z teorią) osobie poszkodowanej to będziesz za to odpowiadał i nie widzi mi się np. dożywotnie płacenie odszkodowania bądź innych świadczeń na taką osobę, której tylko chciałem pomóc... .

Co do zakłamania już się wypowiedziałem i powtarzać nie będę. Widocznie trzeba się do tego dostosować bo takie jest życie...
Gazi
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 22 października 2010, 19:46

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Razor1990 » wtorek 26 października 2010, 14:31

Gazi napisał(a):Pomoc przedmedyczną zostawię już oddzielnej kwestii. Nie wiem czy wiecie, ale jak coś niechcący reanimując "zrobisz"(nawet zgodnie z teorią) osobie poszkodowanej to będziesz za to odpowiadał i nie widzi mi się np. dożywotnie płacenie odszkodowania bądź innych świadczeń na taką osobę, której tylko chciałem pomóc... .

Nie masz racji
Kolejnym powodem nieudzielania pierwszej pomocy jest obawa przed obarczeniem odpowiedzialnością karną w sytuacji niepowodzenia akcji ratowniczej. Polskie prawo określa pierwszą pomoc jako obowiązkową (Ustawa o PRM, Kodeks Drogowy, Kodeks Karny) jednakże nie ma w przepisach ani jednej wzmianki o skutkach prawnych nieprawidłowego udzielenia pierwszej pomocy. Tak więc strach przed wyrokiem skazującym jest w pełni bezpodstawny w przypadku osób bez wykształcenia medycznego.

Za nieumiejętne udzielenie pierwszej pomocy, odpowiadają tylko osoby ZAJMUJĄCE SIĘ TYM ZAWODOWO! Czyli lekarze, ratownicy, itp.
Razor1990
 

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Gazi » wtorek 26 października 2010, 14:49

Wolałbym nie ryzykować. Tak mówił nam lekarz na wykładzie, że prócz podstawowych czynności nie powinno się dodatkowo pomagać chociażby cię wołali o pomoc etc. bo taki delikwent jak go bardziej "uszkodzisz" może wieść oskarżenie o spowodowanie przez ciebie dodatkowych obrażeń i uszczerbku na zdrowiu;).
Gazi
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 22 października 2010, 19:46

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Cyberix » wtorek 26 października 2010, 14:55

Chyba za dużo się filmów naoglądaliście odnoście tego odszkodowania. Ale oczywiście nie ma co uogólniać, zależy też o jaką pomoc chodzi...
Cyberix
 
Posty: 2071
Dołączył(a): poniedziałek 22 lutego 2010, 19:49

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Razor1990 » wtorek 26 października 2010, 15:16

Gazi napisał(a):Wolałbym nie ryzykować. Tak mówił nam lekarz na wykładzie, że prócz podstawowych czynności nie powinno się dodatkowo pomagać chociażby cię wołali o pomoc etc. bo taki delikwent jak go bardziej "uszkodzisz" może wieść oskarżenie o spowodowanie przez ciebie dodatkowych obrażeń i uszczerbku na zdrowiu;).

Bzdura - rozmawiałem z kilkoma ratownikami na różne tematy, i czasem schodziło na ten. Ich zdaniem, lepiej błędnie udzielić pomocy, niż nie udzielić jej wcale. Większość zgonów np. na ulicy, wynika z tego, że wszyscy czekali na przyjazd karetki, a nikt niczego nie zrobił z delikwentem.
Razor1990
 

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez lith » wtorek 26 października 2010, 18:21

Pierwsza pomoc jest na kursie, bo akurat wypadki komunikacyjne to dość częste zdarzenia, w dodatku często gdzieś na zadupiu, więc nie dość, że mamy większe szanse na to, że będziemy musieli się wykazać to jeszcze może się okazać, że jesteśmy zdani tylko na siebie.

Testy miejscami są głupie/dziwnie sformułowana, więc lepiej je przejrzeć i się przekonać co autor miał na myśli jeszcze przed egzaminem. Chociaż rzeczywiście większość z nich nie sprawiłaby problemu dzieciom z podstawówki po kursie na kartę rowerową.

Tych testów jest naprawdę mało. Jak ja je robiłem na e-kierowcy kilka dni przed egzaminem to z czasem zszedłem do ok 2,5 min. Przy czym ograniczała mnie raczej prędkość ładowania obrazków. Na egzaminie tez zeszło mi ok 3 min, sprawdzając 3x czy na pewno zaznaczyłem to co chciałem przed przejściem do nowego pytania. Teraz zrobiłem z ciekawości- ok. 3-4 min.
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez cman » wtorek 26 października 2010, 18:30

lith napisał(a):Pierwsza pomoc jest na kursie, bo akurat wypadki komunikacyjne to dość częste zdarzenia...

Które tak samo dotyczą kierowców, jak i nie-kierowców (rowerzystów, pasażerów, pieszych, przypadkowych świadków). Dlaczego tylko kierowca ma być nauczony udzielania pierwszej pomocy?

lith napisał(a):...w dodatku często gdzieś na zadupiu, więc nie dość, że mamy większe szanse na to, że będziemy musieli się wykazać to jeszcze może się okazać, że jesteśmy zdani tylko na siebie.

I co ma na tym zadupiu zrobić pasażer nie-kierowca, żeby pomóc nieprzytomnemu kierowcy? Dlaczego szansa czyjegoś przeżycia ma zależeć od tego, czy akurat trafi na kierowcę czy nie-kierowcę?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez lith » wtorek 26 października 2010, 20:19

Dlatego też tematyka pierwszej pomocy nie jest poruszana tylko przy okazji kursu na prawko. Jest to tylko jedna z okazji gdzie można trochę info o I pomocy przemycić (przecież dużo tego nie ma)
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez mattis » wtorek 26 października 2010, 21:16

Autorze skoro uważasz, że byłeś tak wyuczony to czemu nie zdałeś teoretycznego? Przecież to nie matura, że musisz sie wpasować w klucz odpowiedzi. Banalne pytania, banalne odpowiedzi.
"dobra wiadomość jest taka, że lądujemy a zła, że awaryjnie"
Avatar użytkownika
mattis
 
Posty: 197
Dołączył(a): środa 21 kwietnia 2010, 20:45

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez sankila » środa 27 października 2010, 00:13

cman napisał(a):[..]wypadki komunikacyjne to dość częste zdarzenia...[...]

Które tak samo dotyczą kierowców, jak i nie-kierowców (rowerzystów, pasażerów, pieszych, przypadkowych świadków). Dlaczego tylko kierowca ma być nauczony udzielania pierwszej pomocy?
Bo bardziej jest prawdopodobne, że to kierowca uszkodzi rowerzystę, pieszego, przypadkowego świadka, niż odwrotnie.

mówił nam lekarz na wykładzie, że prócz podstawowych czynności nie powinno się dodatkowo pomagać chociażby cię wołali o pomoc etc

A pytałeś, co oznaczają "podstawowe czynności"?
Nie wolno podawać leków (z wyjątkiem własnych leków poszkodowanego), nie wolno mu nic nastawiać/prostować, nie przenosić, nie wynosić z samochodu bez potrzeby, itp. I to wszystko powinieneś wiedziec po kursie.

Ale nie zmienia to faktu, że jesteśmy świadkami spisku dziejowego. Złodziejska kasa zażądała 3 zł za przelew, złodziejski WORD dał "udupiające" pytania, złodziejski OSK nie nauczył wszystkich pytań egzaminacyjnych.
Boję się myśleć, co zrobi WORD, gdy Gazi, pokonując przeciwności losu, zda teoretyczny i przystąpi do praktycznego. Pachołki na placu poprzestawia, znaki na ulicach pochowa, czy przekupi kierowców, żeby "ustawiali" wymuszenie pierwszeństwa?
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez cman » środa 27 października 2010, 00:18

sankila napisał(a):Bo bardziej jest prawdopodobne, że to kierowca uszkodzi rowerzystę, pieszego, przypadkowego świadka, niż odwrotnie.

I tylko dlatego, tylko kierowca ma umieć udzielać pierwszej pomocy?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez sankila » środa 27 października 2010, 01:04

cman napisał(a):I tylko dlatego, tylko kierowca ma umieć udzielać pierwszej pomocy?

Nie wiem, jak Ty, ale ja miałam PP w szkole podstawowej, na studiach i w pracy, jeszcze przed kursem PJ (ten ostatni to naprawdę absolutne minimum w stosunku do pozostałych). Już wtedy mogłam Ci zrobić resuscytację, zatamować krwotoki, założyć (bezpiecznie) opatrunki, temblaki, szyny; prześcielić łóżko, zabezpieczyć oparzenia i jeszcze wynieść Cię z terenów skażonych chemicznie :)

Każdy powinien znać zasady PP, kierowca musi, bo PORD zmusza go do naprawiania błędów na drodze. Walnąłeś w przechodnia, to go ratuj.
To jest głos w dyskusji a nie: "zaśmiecanie forum, wprowadzanie bałaganu, kłótnia, prowokacja".
Avatar użytkownika
sankila
 
Posty: 2378
Dołączył(a): środa 25 lutego 2009, 01:56
Lokalizacja: Wrocław

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Gazi » środa 27 października 2010, 11:00

Boję się myśleć, co zrobi WORD, gdy Gazi, pokonując przeciwności losu, zda teoretyczny i przystąpi do praktycznego. Pachołki na placu poprzestawia, znaki na ulicach pochowa, czy przekupi kierowców, żeby "ustawiali" wymuszenie pierwszeństwa?


Właśnie to jest głupie rozumowanie. Nie zdał teorii to jest 10x większą łamagą niż ci co ją zdali za pierwszym razem a praktyczny zdają za 10-20(bo "ojej, silnik mi zgasł, a ja nie widziałam tego słupka")... .
Gazi
 
Posty: 13
Dołączył(a): piątek 22 października 2010, 19:46

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez Razor1990 » środa 27 października 2010, 11:40

Chodzi nam po prostu o to, że zachowujesz się jak typowy wyborca pewnej partii na "P" i "S" na końcu - narzekanie, zwalanie własnych niepowodzeń na innych, użalanie się nad sobą i tajemniczym układem który nie daje Ci zdać teorii itd. :eek2:
Razor1990
 

Re: Przez OSK nie zdałem teorii/wątek oddzielony

Postprzez cman » środa 27 października 2010, 12:25

sankila napisał(a):Nie wiem, jak Ty, ale ja miałam PP w szkole podstawowej, na studiach i w pracy, jeszcze przed kursem PJ (ten ostatni to naprawdę absolutne minimum w stosunku do pozostałych).

No więc właśnie, uwzględniając zwłaszcza to co w nawiasie, po co jeszcze na kursie prawa jazdy?

sankila napisał(a):Już wtedy mogłam Ci zrobić resuscytację, zatamować krwotoki, założyć (bezpiecznie) opatrunki, temblaki, szyny; prześcielić łóżko, zabezpieczyć oparzenia i jeszcze wynieść Cię z terenów skażonych chemicznie :)

:D
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 14 gości