Prostowanie kierownicy po skręcie poprzez jej popuszczenie

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Prostowanie kierownicy po skręcie poprzez jej popuszczenie

Postprzez abrover » czwartek 26 stycznia 2006, 16:03

Ja jestem przyzwyczajony popiścić ręka po skręcie kierownice żeby sie wyprostowała jednocześnie troszke dodając gazu wykorzystując geometrie zawieszenia. Czy za takie coś można oblać na egzaminie?
abrover
 
Posty: 62
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 13:58

Postprzez Krzyk_oceanu » czwartek 26 stycznia 2006, 16:07

Mi mowil instruktor,ze jak skrecam,to mam sama prostować,a jak zawracam na skrzyzowaniu, to dać jej się wyprostować samej :P
(za)bardzo chciałabym zdać...
Avatar użytkownika
Krzyk_oceanu
 
Posty: 83
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2006, 16:29
Lokalizacja: Okolice Wawy

Postprzez Cheed » czwartek 26 stycznia 2006, 16:14

Jeśli trafisz na próbującego dowartościować się staruszka, to możesz zostać oblany za fryzure/numer buta/zbyt słoną zupę :)
Avatar użytkownika
Cheed
 
Posty: 33
Dołączył(a): wtorek 10 stycznia 2006, 19:45
Lokalizacja: Świdnik

Postprzez miros » czwartek 26 stycznia 2006, 18:16

wiesz jak kierownica sie prostuje sama, to znaczy, ze nie trzymasz jej w rekach (albo chociaz jednej rece). podczas jazdy mamy miec obie rece na kierownicy. w czasie postuju przynajmniej jedna reka na kierownicy.

jak trafisz na staruszka, o ktorym wspomnial cheed :) to moze cie za to skarac, ale chyba raczej nie powinno byc problemu. to raczej drobnostka.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez scorpio44 » czwartek 26 stycznia 2006, 21:03

Zacznijmy od tego, że zależy, co rozumiemy pod pojęciem puszczenie kierownicy. Czy całkowite jej puszczenie (ręce w powietrzu), czy puszczenie jej swobodnie między palcami, żeby wróciła sama, ale jednocześnie jest to wtedy jej taki jakby... powrót kontrolowany. ;) :D To pierwsze jest raczej karygodne, natomiast to drugie jest czymś zupełnie naturalnym, niektórzy instruktorzy mówią nawet, że tak trzeba.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez abrover » czwartek 26 stycznia 2006, 21:30

rozluźnienie lekko uchwytu że kierownica odkręca się lekko ocierając sie o wewnętrzną część dłoni :) Oczywiście że nie puszcze sobie kierownicy tak że potem nie zdąże jej w razie czego złapać.

Takiego pytanie sie nie spodziewałem, ba, obraża mnie ono :?
abrover
 
Posty: 62
Dołączył(a): czwartek 11 sierpnia 2005, 13:58

Postprzez Krzyk_oceanu » piątek 27 stycznia 2006, 01:05

scorpio44 napisał(a):Zacznijmy od tego, że zależy, co rozumiemy pod pojęciem puszczenie kierownicy. Czy całkowite jej puszczenie (ręce w powietrzu), czy puszczenie jej swobodnie między palcami, żeby wróciła sama, ale jednocześnie jest to wtedy jej taki jakby... powrót kontrolowany. ;) :D To pierwsze jest raczej karygodne, natomiast to drugie jest czymś zupełnie naturalnym, niektórzy instruktorzy mówią nawet, że tak trzeba.


i własnie mój mówił,ze tak trzeba.
wiadomo,ze nie puszczam jej doslownie, ręcę za glowe i jedz sam :P

puszczam ją miedzy palcami ;]
(za)bardzo chciałabym zdać...
Avatar użytkownika
Krzyk_oceanu
 
Posty: 83
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2006, 16:29
Lokalizacja: Okolice Wawy

Postprzez kacper » czwartek 09 lutego 2006, 12:57

Ja jobów zebrałem jak podczas zawracania popuściłem ucisk by sama wróciła :roll: że nie próbuje z instruktorem tak już ale mam ten nawyk bo moj tato tak samo jeździ.
kacper
 
Posty: 12
Dołączył(a): czwartek 09 lutego 2006, 12:56
Lokalizacja: Chełm

Postprzez mtbiker » czwartek 09 lutego 2006, 15:08

Mi instruktor powiedzial, ze pozwalanie kierownicy wyprostowac sie samej, to blad techniki kierowania, wiec trzeba wszystko robic "recznie":)
TEORIA - 18/18

PRAKTYKA
22.12.05 - plac zdany, miasto oblane
03.01.06 - plac zdany, miasto oblane
31.01.06 - plac zdany, miasto zdane
09.02.06 - odbiór
Warszawa - Bemowo
mtbiker
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2005, 19:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez karool1988 » czwartek 09 lutego 2006, 18:28

mtbiker napisał(a):Mi instruktor powiedzial, ze pozwalanie kierownicy wyprostowac sie samej, to blad techniki kierowania, wiec trzeba wszystko robic "recznie":)


To ten instruktor jakiś popieprzony sprobuj sobie jechac 30 i wejsc w zakret a potem prostuj recznie kierownice:D życze powodzenia (ps. przed ta proba najpierw ubezpiecz samochod):D
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez jimorrison » czwartek 09 lutego 2006, 18:59

karool1988 napisał(a):To ten instruktor jakiś popieprzony sprobuj sobie jechac 30 i wejsc w zakret a potem prostuj recznie kierownice:D życze powodzenia (ps. przed ta proba najpierw ubezpiecz samochod):D

mam wrazenie, ze zupelnie nie wiesz o czym piszesz.
na egzaminie zawsze trzeba miec obie (ew. jedna ale jak najkrocej) rekce na kierownicy. "prostowac" nalezy "recznie", nie wolno dopuszczac do sytuacji zeby kierownica sama powracala do punktu jazdy na wprost.
pozdr.
jimorrison

prawo jazdy kat.B, 1 podejście
teoretyczny 1.07.2005=>zdany, praktyczny 21.07.2005=>zdany, odebrane 4.08.2005

Był: FSO Caro 2.0 DOHC, FSO Atu 1.6 OHV, FSO Caro 1.4 DOHC
Jest: FSO Caro 1.6 DOHC
Avatar użytkownika
jimorrison
 
Posty: 983
Dołączył(a): wtorek 03 maja 2005, 17:17
Lokalizacja: prohibicja

Postprzez mtbiker » piątek 10 lutego 2006, 01:24

jimorrison napisał(a):
karool1988 napisał(a):To ten instruktor jakiś popieprzony sprobuj sobie jechac 30 i wejsc w zakret a potem prostuj recznie kierownice:D życze powodzenia (ps. przed ta proba najpierw ubezpiecz samochod):D

mam wrazenie, ze zupelnie nie wiesz o czym piszesz.
na egzaminie zawsze trzeba miec obie (ew. jedna ale jak najkrocej) rekce na kierownicy. "prostowac" nalezy "recznie", nie wolno dopuszczac do sytuacji zeby kierownica sama powracala do punktu jazdy na wprost.


Na pewno wie, o czym mowi... przeciez jezdzi juz cale 11 dni! :lol: :roll:
TEORIA - 18/18

PRAKTYKA
22.12.05 - plac zdany, miasto oblane
03.01.06 - plac zdany, miasto oblane
31.01.06 - plac zdany, miasto zdane
09.02.06 - odbiór
Warszawa - Bemowo
mtbiker
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 21 grudnia 2005, 19:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez karool1988 » piątek 10 lutego 2006, 19:23

Co wy pierdzielicie po co prostowac rekami ja na egzaminie prostowalem puszczajac rece i kierownica sama wracala i jakos udalo i sie zdac egzamin bez problemu, wiec chyba taka technika tez jest stosowana,
Ja mam wrazenie ze wy jeszcze w samochodzie nigdy nie siedzieliscie skoro zawsze prostujecie recznie kierownice, albo nigdy nie przekraczaliscie zawrotnej predkosci 20km/h podczas jazdy po zakręcie,
24. 01. 2006 zdany egzamin za pierwszym razem:)
Ujeżdżał będę Nissana Primere 2.0TD :)
Odebrane 31.01.2006
Avatar użytkownika
karool1988
 
Posty: 215
Dołączył(a): poniedziałek 23 stycznia 2006, 23:45
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez miros » piątek 10 lutego 2006, 19:55

kolego powiem ci tak: nie kazdy egzaminator jest taki sam. jedni moga klasc lache na takie rzeczy jak prostowanie kierownicy inni moga za to cie udupic, wiec nie mow, ze skoro tobie sie udalo to wszystkim sie uda.
Ja mam wrazenie ze wy jeszcze w samochodzie nigdy nie siedzieliscie skoro zawsze prostujecie recznie kierownice,


technika kierowania podczas kursu i egzaminu jest troche inna niz technika normalnej jazdy. prostowanie kierownicy po skrecie, poprzez jej puszczenie jest jak najbardziej wygodne, ale jak widac na egzaminie moze sie skonczyc zle.

nigdy nie przekraczaliscie zawrotnej predkosci 20km/h podczas jazdy po zakręcie,


prawdopodobnie wiekszosc z kursantow nie przekracza na kursie tej predkosci. przy tak malych predkosciach reczne prostowanie kierownicy jest jak najbardziej mozliwe i bezpieczne.
na nowym forum od 05 Lip 2002, na starym od 2001
kat B: wydane 15.04.02
zdane za pierwszym.

Obrazek
Avatar użytkownika
miros
 
Posty: 2049
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:55
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Tomek_ » sobota 11 lutego 2006, 10:43

karool1988 napisał(a):Ja mam wrazenie ze wy jeszcze w samochodzie nigdy nie siedzieliscie skoro zawsze prostujecie recznie kierownice, albo nigdy nie przekraczaliscie zawrotnej predkosci 20km/h podczas jazdy po zakręcie,


karool1988 napisał(a):Jak TIR cie wyprzedzal to musiales ostro przycinac:D, a po co zwaliniac przed przejazdem jak nie ma zadnego znaku?



Cos czuje, ze mamy nowego "miszcza" kierownicy na forum (z przejechanymi 50 km :D )
Pogadamy jak przejedziesz 100 tys.
Wybacz, my nie potrafimy jezdzic, tez przejechalismy tylko 50km, ale jak bedziemy miec pytania badz potrzebowac porady z pewnoscia zwrocimy sie do ciebie.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości