Hamowanie awaryjne - kat. A

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Bartekkk » piątek 13 lipca 2012, 12:38

Jak powinno wyglądać poprawne hamowanie awaryjne na egzaminie? Dzisiaj zostałem oblany gdyż "przednie koło nie uległo zablokowaniu"
Bartekkk
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 12 marca 2012, 13:24

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Mas74 » piątek 13 lipca 2012, 12:59

Obydwa koła nie mogą ulec zablokowaniu. Przednie koło zablokowane to niemal pewny szlif po asfalcie i wypadek.
Jeśli tak autentycznie pisze w uzasadnieniu to jest to powód do odwołania. Wstaw skan uzasadnienia. Zobaczymy co tam pisze.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Kylo » piątek 13 lipca 2012, 18:15

Paranoja!!
Gdybyś zablokował koło to by uwalił za zablokowanie.
Zwykła złośliwość egzaminatora.
Kat. A,B,C,CE - jest.
Kat. D - będzie :D
Kylo
 
Posty: 53
Dołączył(a): wtorek 11 października 2011, 18:50
Lokalizacja: Radom

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez skov » piątek 13 lipca 2012, 20:15

a jak motocykl ma ABS to jak zablokować koła dla egzaminatora? :D
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez tomekgil1 » piątek 13 lipca 2012, 20:18

Mas74 napisał(a):Obydwa koła nie mogą ulec zablokowaniu.


Nieprawda. Tylne jednak może się zblokować, przednie absolutnie. Na moim egzaminie raz zahamowałem tak, aby nie zablokować (na granicy przyczepności) to egzaminator kazał powtórzyć, za drugim razem zablokowałem tylne koło i nic nie powiedział - było ok, bo mam tylko 1 błąd za hamowanie awaryjne.
Szczęśliwy posiadać kat. A i B ;)
tomekgil1
 
Posty: 29
Dołączył(a): poniedziałek 26 marca 2012, 19:11

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Mas74 » piątek 13 lipca 2012, 21:59

Oj szykuje się dyskusja....
Oczywiście że wiem co to ABS, jak działa i po co jest (sam go mam w samochodzie), występuje też w motocyklu. (ale chyba nie w egzaminacyjnych :wink: ).
Mnie uczono hamuj obydwoma ale nie trać przyczepności na żadnym.
Tak też zrobiłem i nie było błędu.
Coś mi się wydaje że znów będzie to różne jak Polska długa i szeroka.
Karta motorowerowa - połowa lat 80-tych. Pierwszy własny pojazd na benzynę 1984r (Komar)
Kategoria B - 04.09.1991
Kategoria A - 12.06.2012
Obrazek
Mas74
 
Posty: 305
Dołączył(a): niedziela 08 stycznia 2012, 17:34

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez skov » sobota 14 lipca 2012, 11:05

Zablokowane koło dąży do ruchu w bok, tam gdzie napotka mniejszy opór. Czyli najprawdopodobniej gleba. Więc wymaganie żeby blokować koła w tym zadaniu wydaje się być co najmniej dziwnym.
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez ks-rider » sobota 14 lipca 2012, 12:34

skov napisał(a):a jak motocykl ma ABS to jak zablokować koła dla egzaminatora? :D


Przeciez ABS blokuje kolo. W zaleznosci od systemu moglibysmy co najwyzej podyskutowac ile razy w ciagu sekundy, o tym, ze to slychac nawet nie wspomne.

Co do pytania kiedy w Osrodkach egzaminacyjnych beda motocykle z ABS'em, to rzeklbym, ze tego nie beda wiedziec nawet najstarsi gorale :mrgreen:

Osobiscie mam nadzieje, ze po reformie sie to zmieni.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Bartekkk » sobota 14 lipca 2012, 15:25

Mas74 napisał(a):Obydwa koła nie mogą ulec zablokowaniu. Przednie koło zablokowane to niemal pewny szlif po asfalcie i wypadek.
Jeśli tak autentycznie pisze w uzasadnieniu to jest to powód do odwołania. Wstaw skan uzasadnienia. Zobaczymy co tam pisze.

Niestety nie wstawie skanu gdyż od razu po egzaminie w zdenerwowaniu wyrzuciłem kartkę, eh gorąca głowa :x ale miałem napisane "brak hamowania na granicy blokowania kół". A co do egzaminatora to wg mnie całkiem wzorcowo przeprowadzał egzamin, wszystko dokładnie tłumaczył, nie wprowadzał nerwowej atmosfery, tylko to nieszczęsne hamowanie. Następnym razem trzeba będzie hamować po piskach jak inni, którzy to zdali :wink:
Bartekkk
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 12 marca 2012, 13:24

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez skov » sobota 14 lipca 2012, 15:49

ks-rider napisał(a):
skov napisał(a):a jak motocykl ma ABS to jak zablokować koła dla egzaminatora? :D


Przeciez ABS blokuje kolo. W zaleznosci od systemu moglibysmy co najwyzej podyskutowac ile razy w ciagu sekundy, o tym, ze to slychac nawet nie wspomne



Koło to blokuje kierowca a ABS ma temu zapobiegać

Bartekkk napisał(a):Jak powinno wyglądać poprawne hamowanie awaryjne na egzaminie? Dzisiaj zostałem oblany gdyż "przednie koło nie uległo zablokowaniu"


Niestety nie wstawie skanu gdyż od razu po egzaminie w zdenerwowaniu wyrzuciłem kartkę, eh gorąca głowa ale miałem napisane "brak hamowania na granicy blokowania kół


no to w końcu za co?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez ks-rider » sobota 14 lipca 2012, 17:42

skov napisał(a):Koło to blokuje kierowca a ABS ma temu zapobiegać


Nie !

Kolo blokuje modulator ktory blokuje i odpuszcza cisnienie w systemie.

Kierowca co najwyzej daje pierwszy impuls, reszte to juz procesor reguluje.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez Bartekkk » sobota 14 lipca 2012, 19:16

skov napisał(a):
Bartekkk napisał(a):Jak powinno wyglądać poprawne hamowanie awaryjne na egzaminie? Dzisiaj zostałem oblany gdyż "przednie koło nie uległo zablokowaniu"


Niestety nie wstawie skanu gdyż od razu po egzaminie w zdenerwowaniu wyrzuciłem kartkę, eh gorąca głowa ale miałem napisane "brak hamowania na granicy blokowania kół


no to w końcu za co?

Tak mi powiedział, a brak hamowania na granicy blokowania kół miałem napisane na arkuszu.
Bartekkk
 
Posty: 10
Dołączył(a): poniedziałek 12 marca 2012, 13:24

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez skov » sobota 14 lipca 2012, 23:55

ks-rider napisał(a):
skov napisał(a):Koło to blokuje kierowca a ABS ma temu zapobiegać


Nie !

Kolo blokuje modulator ktory blokuje i odpuszcza cisnienie w systemie.

Kierowca co najwyzej daje pierwszy impuls, reszte to juz procesor reguluje.

:wink:


czyli zgodzisz się ze mną, że do zablokowania dąży kierowca a nie modulator?
Avatar użytkownika
skov
 
Posty: 1412
Dołączył(a): czwartek 07 czerwca 2007, 13:48

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez gawmich » niedziela 15 lipca 2012, 10:29

Zdawałem 5 lipca i zablokowałem tylnie koło jak większośc osób, instruktor na jazdach dodatkowych sam mi o tym powiedział, egzaminator nawet słowem się nie odezwał, nie wprowadzajcie ludzi w błąd, można blokować tylko przy awaryjnym.
gawmich
 
Posty: 16
Dołączył(a): sobota 26 maja 2012, 14:06

Re: Hamowanie awaryjne - kat. A

Postprzez ks-rider » niedziela 15 lipca 2012, 19:58

skov napisał(a):czyli zgodzisz się ze mną, że do zablokowania dąży kierowca a nie modulator?


Inaczej, kierowca nie dazy do zablokowania kola, on po prostu dazy do jaknajszybszego zatrzymania pojazdu. Aktywacja systemu ABS jest produktem ubocznym. Nie musze Ci chyba tlumaczyc na jakiej zasadzie dziala ABS i z jakich podzespolow sie sklada.

Jezeli zna sie swoj motocykl mozna dojsc do efektywnego hamowania z " prawie " tymi samymi wartosciami ( droga hamowania ) nie aktywujac ABS'u. Problem w tym, ze zaden swierzak tego nie osiagnie.

:wink:
ks-rider
 
Posty: 3820
Dołączył(a): sobota 19 grudnia 2009, 21:47

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 26 gości