Mmeva napisał(a): zastanawiam sie nad takim pytaniem - czy jeśli jest sytuacja, że danej osoby nie stać na 2-3dodatkowe jazdy i nie ma samochodu, to czy bedzie ją stać na jego zakup? i czy w takim razie jest sens zaczynac prawko, skoro jeździć bedziemy może za x lat...
no coż sama się zastanawialam czy jest sens isc na prawko itp.jak zawsze się znajdzie 1000 innych wydatków ważniejszych ,ale poszłam i co prawda nie od razu ale będę mieć samochód,bo nadarzyła się okazja (trzeba tylko parę m-cy poczekać) ...z drugiej strony nie można zakładać że się i tak nie kupi samochodu to po co iśc ,to tak jak z paszportem "po co wyrabiać jak nigdzie nie pojadę " a jak trafiały się okazje (tanie)na zagraniczny wyjazd to człowieka szlag trafiał że nie miał paszporu..znam troche ludzi ,którzy zrobili x lat temu prawko i dopiro teraz stać ich było na car i świetnie sobie radzą! nigdy nie wiadomo co się czlowiekowi przyda,a jak mu zależy to tak będzie kombinowal żeby postawić na swoim :wink: :D