Parkowanie a ręczny.

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Re: Parkowanie a ręczny.

Postprzez anglik26 » wtorek 20 marca 2012, 15:59

Minor napisał(a):@skov, pisać na stronie to oni sobie mogą co chcą, jednak nie stanowi to żadnego prawa...


Nie żadni 'oni', tylko dyrektor ośrodka, a dyrektor odpowiada za bezpieczeństwo i prawidłowy przebieg egzaminów, więc jeśli wydaje zarządzenie które nie jest sprzeczne z prawem ogólnym - a trudno uznać takie zalecenie za sprzeczne z prawem - to nie ma powodu, by je lekceważyć. Skoro ktoś odpowiedzialny za całokształt działania ośrodka egzaminacyjnego wydaje jakieś zgodne z prawem i zdrowym rozsądkiem polecenie i je uzasadnia, to niestosowanie się do niego jest po prostu dziwne. A chyba wydanie takiego polecenia nie jest przekroczeniem kompetencji. Jeśli jest, proszę to wykazać w oparciu o ustawę określająca te kompetencje. A jeśli np. ten sam dyrektor WORD od jutra zarządzi, że np. dziś pod ośrodkiem nie wolno parkować, bo coś tam ( i poda sensowny powód), to też uznasz, że masz to gdzieś, bo tego nie ma w PoRD/instrukcji egzaminowania? W instrukcji egzaminowania nie ma również jak sadzę nakazu używania mózgu, ale jednak chyba wszyscy staramy się to robić, nie sądzisz?
anglik26
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela 12 lutego 2012, 15:03

Re: Parkowanie a ręczny.

Postprzez Minor » wtorek 20 marca 2012, 21:50

Nie ma żadnego sensownego uzasadnienia, dla zaciągania hamulca ręcznego przy parkowaniu w warunkach egzaminacyjnych... Bo o takim właśnie parkowaniu mówimy, a nie pozostawianiu auta bez kierowcy w środku na dłuższy czas.

Ja jestem tylko bardzo ciekaw jak uzasadnione jest zostawienie auta na luzie, jak zauważono... poprawnie zostawić samochód należy troszkę inaczej, to może na egzaminie też tak mają robić? Parkuje, wyłącza zapłon, wrzuca 1 - wsteczny, blokuje koło kierownicy, zaciąga ręczny, wyprasza egzaminatora, zamyka drzwi? Widzisz różnice? Na egzaminie masz poprawnie wjechać, i wyjechać. Bo to jest sprawdzane.

I jak byś przeczytał dokładnie, ja nikomu nie zabraniam zaciągać ręcznego. Nawet pochwalam im lepiej się zabezpieczysz tym lepiej możesz spać... Nie zmienia to jednak faktu, że Rozporządzenie w sprawie egzaminowania, nie wymaga aby manewr parkowania tak zakończyć, nie jest to też zgodne z techniką kierowania, bo auto na parkingu zostawić należy na biegu. Dlatego gdy kolega zapytał, poinformowałem go że nie można tego traktować jako błąd. O czym zostałem zresztą nawet na kursie poinformowany.

A twój przykład z parkingiem jest nietrafiony, zaparkować mogę w innym miejscu albo wcale, jeżeli mi nie pasuje decyzja kierownika, zaś wykonać ten manewr na egzaminie muszę i już. I dyrektor nie ma żadnego prawa ustalania jak powinien wyglądać prawidłowo manewr, od tego były osoby w ministerstwie, które spłodziły dokument zwany potocznie "instrukcją egzaminowania".

Dodatkowo ten temat był poruszony przez jakąś gazetę, bo oblano swego czasu chyba właśnie w Łodzi, kilka osób w ten sposób. I wszystko o czym piszę, opieram o decyzje Urzędu Marszałkowskiego w tej sprawie, i opinie którę były przytoczone w tamtym artykule, jak znajdę to podrzucę link tutaj.


//EDIT

Troszke pomylilem strony sprawy i źle przedstawiłem, tym razem cała sytuacja i ten zapis na stronie wynika z radosnej twórczości Urzędu Marszałkowskiego w Łodzi, cały pomysł został skrytykowany przez dyrektora ośrodka, egzaminatorów, instruktorów. Przedstawili dokładnie te same argumenty co ja, zaś dyrektor zapowiedział w lipcu 2011r. "że to nie będzie traktowane jako błąd".

http://www.szkola-jazdy.pl/artykuly/single/id/1220

Można przeczytać, na innych stronach.. sprawa jest przedstawiona z różnych perspektyw, i przytoczone są opinie różnych osób. Wszystkie jednak łączy konkluzja, że przy obecnych przepisach takie wytyczne urzędu są nic nie wartę. Egzaminator może wyciągać z nich wnioski, i np. prosić o zrobienie pewnych dodatkowych rzeczy, ale nie może traktować jako błąd nie realizowania tych wytycznych.
Minor
 
Posty: 257
Dołączył(a): czwartek 08 grudnia 2011, 21:28

Re: Parkowanie a ręczny.

Postprzez Banana » wtorek 20 marca 2012, 23:57

Ja niedawno zdawałam i po parkowaniu skośnym egzaminator zapytał tylko czy skończyłam manewr. Kiedy powiedziałam, że tak prosił abym wyjechała, nic nie wspominał o luzie i zaciągnięciu ręcznego.
Avatar użytkownika
Banana
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 20 marca 2012, 23:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Parkowanie a ręczny.

Postprzez Radhezz » środa 21 marca 2012, 01:52

Błąd, czy nie, nie chciałbym być w skórze tego któremu by na egzaminie auto zaczęło uciekać, bo może i z całą surowością powinno być traktowane jako błąd. To jest identyczne sytuacja jak przy ruszaniu na wzniesieniu - cofnięcie auta świadczy o jego nieopanowaniu i może stanowić zagrożenie w ruchu. Tyle podpowiada zdrowy rozsądek.

Z zabezpieczeniem dodatkowo biegiem, to wiemy jak jest - tylko gdy mówimy o postoju z wyłączeniem silnika. Wrzucamy pierwszy bieg, bo wtedy kompresja silnika stwarza największy opór. Podobnie ze wstecznym, chociaż słyszałem i wydaje mi się całkiem prawdopodobne, że to średni pomysł z uwagi na to jak ten bieg jest "realizowany" w skrzyni - wg. mnie dla świętego spokoju lepiej unikać zostawiania na wstecznym. Z wad to na pewno to że ktoś jest przyzwyczajony do tego że auto ma zawsze na luzie to przy wejściu do auta zostawionego na biegu może sobie pojechać przy odpalaniu lub tuż po :lol:
[A][B][BE][C][CE][D][DE]
Pojazdy uprzywilejowane ABCD
Jeśli nie przeklinasz w trakcie prowadzenia samochodu, to znaczy, że prawdopodobnie należysz do tej grupy kierowców, na których my wszyscy przeklinamy.
Avatar użytkownika
Radhezz
 
Posty: 758
Dołączył(a): poniedziałek 05 marca 2012, 15:30
Lokalizacja: Opole

Re: Parkowanie a ręczny.

Postprzez gdybynieto » sobota 24 marca 2012, 19:29

parkujesz i raczej nie zaciągasz ręcznego ;) nawet pytałam o to instruktora kiedyś i powiedział,że nie ma takiej potrzeby bo przecież nie opuszczam auta.. Dziś na egzaminie miałam to parkowanie no i co- nie zaciągałam żadnego ręcznego ;) nie potrzebne jest tez wrzucanie na luz. Po prostu mówisz,że zakończone, może kazać Ci otworzyć drzwi i sprawdzić czy da rade i tyle ;) zresztą nawet jak już zaciągniesz to Cię za coś takiego nie obleje :)
Pierwszy egzamin 29 luty 2012 - teoria + plac zaliczone miasto 55 minut jazdy i wtopa ;)
Drugie podejście 24 marzec 2012 - plac + miasto bezbłędnie ;)
:D
gdybynieto
 
Posty: 8
Dołączył(a): sobota 24 marca 2012, 19:07
Lokalizacja: jasło.

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 29 gości