Pechowa sytuacja, pechowa idiotka...

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez its_okay » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:06

Urząd Marszałkowski w Rybniku
za pośrednictwem
WORD-u w Rybniku
ul. Podmiejska 44-217 Rybnik


- tak napisałam. Czyli zapewne źle... Bo na kopercie adresowałam do WORD-u.

Po prostu mnie zbyli.
Ale przecież... Zaprosili na OGLĄDNIĘCIE taśmy, gdybym chciała.
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

Postprzez cman » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:11

its_okay napisał(a):- tak napisałam. Czyli zapewne źle... Bo na kopercie adresowałam do WORD-u.

Nie no, to dobrze, bo skargę wysyła się za pośrednictwem WORD'u.

its_okay napisał(a):Ale przecież... Zaprosili na OGLĄDNIĘCIE taśmy, gdybym chciała.

Osobiście nie omieszkałbym skorzystać z zaproszenia.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez its_okay » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:24

Nikt tam nie odbiera oczywiście, zapewne bardzo zajęci, więc zadzwonię jutro.
Naprawdę żałuję, że nie znam nikogo, kto znałby się na tym jak Ty. Zapewne od razu inaczej by spojrzeli. Tak zobaczą 19-letnią, drobną dziewczynę i zapewne sytuacja się powtórzy - jak w odwołaniu.
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

Postprzez piotrekbdg » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:29

Musisz sobie dobrze przemysleć co chcesz im powiedzieć. Oni zarzucają Ci nieustąpienie pierwszeństwa, a zaraz pod tym podają pełną definicję która przeczy ich odrzuceniu. Myślę że powinnaś się upierać przy tym, że nie można zmusić do zmiany prędkości i kierunku ruchu pojazdu który pozostaje w bezruchu, bo jest to nielogiczne, a co za tym idzie nie ma tu mowy o wymuszeniu. Plus ten fragment PoRD o włączaniu się do ruchu w przypadku zatrzymania się z przyczyn niewynikajacych z warunków na drodze i myślę że racja powinna być po twojej stronie.
piotrekbdg
 
Posty: 2139
Dołączył(a): wtorek 18 sierpnia 2009, 00:18

Postprzez its_okay » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:34

Tak, tak, to pamiętam. Trzeba jednak zaznaczyć, że po tym postoju, gdy ja ruszałam, ona także zaczęła ruszać. Więc w tym wypadku wywnioskowałam, że ratuje mnie tylko przepis o włączaniu się do ruchu.
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

Postprzez cman » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:46

A no widzisz, to tego nie pisałaś. Napisałaś tylko, że wydawała się jakby chciała ruszyć, ale nie pisałaś, że też ruszyła.
Jeżeli ruszyła, to istotne jest teraz, która z Was ruszyła jako pierwsza. Bo Ty w efekcie po takim zatrzymaniu (niewynikającym w efekcie z warunków lub przepisów, bo jej nie trzeba było ustępować) również włączałaś się do ruchu. Poza tym, nawet jeżeli ruszyła jako pierwsza, to też nie jest powiedziane, że nieustąpienie pierwszeństwa rzeczywiście miało miejsce.
Tak czy owak, jeżeli jednak ruszyła, to sprawa jest już dużo bardziej "płynna".
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez its_okay » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 16:55

Nie mam pojęcia która ruszyła pierwsza.
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

Postprzez albin » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:07

its_okay napisał(a):Tak, tak, to pamiętam. Trzeba jednak zaznaczyć, że po tym postoju, gdy ja ruszałam, ona także zaczęła ruszać. Więc w tym wypadku wywnioskowałam, że ratuje mnie tylko przepis o włączaniu się do ruchu.


To piszesz na forum, piszesz odwołanie i zapomniało ci się o tym że ona też ruszała????!!!!! W sumie to taki drobny szczegół, pewnie jeszcze jej silnik zgasł i dlatego chwilę postała na skrzyżowaniu (co nie często się zdarza u początkującego kierowcy w pojeździe oznakowanym tablicą L - w stosunku do którego powinnaś zachować szczególną ostrożność).
albin
 
Posty: 387
Dołączył(a): niedziela 29 października 2006, 21:42

Postprzez its_okay » poniedziałek 09 sierpnia 2010, 17:14

Nie ironizuj. Wiadomo jaki towarzyszy temu stres, mam prawo nie pamiętać. Ale widziałabym, gdyby zgasło jej auto. Także nie - nie pamiętam jak dokładnie wyglądała ta cała sytuacja, ale wydaje mi się, że to ja ruszyłam pierwsza, ona ruszyła chwilę potem.
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

odp

Postprzez rusel » wtorek 10 sierpnia 2010, 09:08

cala sytuacja jest trudna do opisania, wiele osob po zakonczonym egzaminie nie potrafi odtworzyc sytuacji ze wzgledu na stres, dalsze odwolywanie sie od tej decyzji jest strata czasu gdyz prawdopodobnie mozna udowodnic ze istniala mozliwosc stworzenia zagrozenia poprzez nieuprawniony wjazd na skrzyzownie, czas oczekiwania na wjazd czesto powoduje ze kursant nie wytrzymuje i wydaje mu sie ze jesli nic nie zrobi to poniesie konsekwencje, nic bardziej mylnego
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Postprzez its_okay » wtorek 10 sierpnia 2010, 23:03

Dziękuję za zrozumienie.
Tak zrobię. Zostawię to po prostu...
its_okay
 
Posty: 20
Dołączył(a): środa 23 czerwca 2010, 22:27

odp

Postprzez rusel » środa 11 sierpnia 2010, 11:40

prosze sie nie zniechecac tylko wyciagnac dla siebie wnioski na przyszlosc zeby w takiej sytuacji nastepnym razem zachowac sie nieco inaczej
Avatar użytkownika
rusel
 
Posty: 4301
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 11:16

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości