Zagotował mi sie płyn w chłodnicy...

Tutaj mile będą widziane wypowiedzi na temat techniki kierowania, oraz wszelkie porady dotyczące kupna, obsługi i eksploatacji pojazdu.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez BOReK » piątek 10 kwietnia 2009, 10:58

Gdzieżby? Remont, taki od góry do dołu, wszedłby w okolice 2000pln :D. A skoro jesteśmy przy głowicy, to często można kupić samą za niezbyt duże pieniądze w razie potrzeby. Trzeba tylko się upewnić że nie jest po podobnej przygodzie.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez qwer0 » piątek 10 kwietnia 2009, 15:06

Moje zdanie juz pewnie znacie ;p na zlom z ta corsa ;p
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez chantal » piątek 10 kwietnia 2009, 15:51

marcij,z tym zalaniem silnika to mialam na mysli to ze woda zmieszala sie z olejem,wiem ze pisze niezbyt zrozumiale,bo poprostu wielu rzeczy nie wiem i sa to rzeczy dla mnie no poprostu niewiadome.Troche poczytalam w internecie,troche porozmawialam z mechanikiem ale to nic nie da,musi przyjechac na miejsce i obejrzec wszystko dokladnie,moze akurat nie bedzie to nic az tak powaznego,ciagle mam taka nadzieje.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez marcij » piątek 10 kwietnia 2009, 16:16

chantal napisał(a):marcij,z tym zalaniem silnika to mialam na mysli to ze woda zmieszala sie z olejem....


No to to sprawdzisz odkrecajac korek oleju ewentualnie wyciagajac bagnet i sprawdzajac co tam sie znajduje. Jak bedzie woda w oleju to napewno zauwazysz maslo. Mozesz tez rzucic okiem do zbiorniczka wyrownawczego , czy nie ma tam tlustych plam na wodzie (cos jak w rosole ;P).
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez chantal » piątek 10 kwietnia 2009, 21:58

tak,sprawdzilam i jest maslo.Dzis byl znajomy ktory zna sie troche na tym,mowil ze prawdopodobnie uszczelka pod glowica a mozliwe nawet ze i glowica ale jutro juz sie upewnie bo przyjedzie mechanik i zobaczy dokladnie.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez marcij » sobota 11 kwietnia 2009, 00:14

No to szkoda strasznie. Moze w takim razie warto pomyslec o innym silniku ? Nie wiem dokladnie jak te jednostki Opla , ale generalnie niektorych silnikow po przegrzaniu sie nie naprawia/naprawia do sprzedania. Chociaz wydaje mi sie , ze w tym przypadku nie powinno byc tak zle.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez tom9 » sobota 11 kwietnia 2009, 08:40

pozwole sobie zapytac tutaj...
czy zawsze przegrzanie silnika - zagotowanie plynu chlodzacego ma takie skutki?
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez dariex » sobota 11 kwietnia 2009, 09:33

tom9 napisał(a):czy zawsze przegrzanie silnika - zagotowanie plynu chlodzacego ma takie skutki?


Nie,no oczywiście,że nie,bo do tego musiałoby dojsć uszkodzenie uszczelki lub głowicy,żeby doszło do wymieszania się płynu chłodniczego z olejem.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez qwer0 » sobota 11 kwietnia 2009, 09:44

pozwole sobie zapytac tutaj...
czy zawsze przegrzanie silnika - zagotowanie plynu chlodzacego ma takie skutki?

Wszystko zalezy od silnika.
Po bum w sceniq, przy kostce laczacej czujnik temperatury spadla taka metalowa klamra - zgubila sie i czesto sie przez to rozlacza.
Jak sie poxniej okazalo jezdzilismy z tydzien bez plynu (w lecie) ;p
Termostat padl. Wykrecilismy go, zalalismy wrzatkiem... otworzyl sie po ok. 10min lania go woda o temp 100*C, a my tak przez tydzien jezdzilismy, jak nie dluzej :P Efekt byl taki, ze cisnienie rozsadzilo kilka przewodow i plyn spier*#$%^. Sqtki? Zadne, tylko termostat do wymiany i przewod ;) Silniczek pracuje jak pracowal, cisnienie bez zmian, ma juz nakrecone ponad 100 000km od tego zdarzenia i ciagle nic ;) Nie bez powodu mowia na tego wolnossacego 1.9d, ze nie do zajechania xD

A jak mojemu qmplowi spadl przewod w polonezie i wylecialo troche plynu (nie caly) to po kilku km silnik zarzniety jak prosiak na wielkanoc ;p
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez BOReK » sobota 11 kwietnia 2009, 12:40

Marcij dobrze mówi, acz przesadza lekko. W najgorszym razie powinna wystarczyć głowica z drugiego takiego silnika - kilka setek może kosztować. Do tego nowa uszczelka, też niezbyt tania, ale wszystko razem na pewno tańsze niż drugi sprawny silnik z przekładaniem wszystkiego albo remont generalny.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez chantal » sobota 11 kwietnia 2009, 14:06

juz jest ok :D
Ostatnio zmieniony sobota 11 kwietnia 2009, 14:16 przez chantal, łącznie zmieniany 1 raz
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez BOReK » sobota 11 kwietnia 2009, 14:22

To przez święta niech samochód stoi, a w najbliższym wolnym czasie skocz do innego mechanika, profesjonalnego mechanika i niech ci dokładnie zbada sytuację. Nie wierzę, żeby to był tylko jeden głupi wężyk, jeżeli faktycznie wymieszał ci się płyn chłodniczy z olejem - o ile oczywiście dobrze to oceniłaś.
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez chantal » sobota 11 kwietnia 2009, 14:30

to byl profesjonalny mechanik,zajrzal i mowil ze nie ma wody w oleju.
29 listopad 2008-mój szczęśliwy dzień:)
UWAGA-BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:)
Avatar użytkownika
chantal
 
Posty: 318
Dołączył(a): piątek 26 września 2008, 21:44
Lokalizacja: CHEŁM

Postprzez BOReK » sobota 11 kwietnia 2009, 15:36

A, to gratuluję szczęścia, widocznie szybko zareagowałaś. Kontroluj zegary następnym razem, będziesz miała mniej zmartwień. ;)
Avatar użytkownika
BOReK
 
Posty: 3051
Dołączył(a): niedziela 25 lutego 2007, 13:02

Postprzez marcij » sobota 11 kwietnia 2009, 17:24

BOReK napisał(a):Marcij dobrze mówi, acz przesadza lekko. W najgorszym razie powinna wystarczyć głowica z drugiego takiego silnika - kilka setek może kosztować. Do tego nowa uszczelka, też niezbyt tania, ale wszystko razem na pewno tańsze niż drugi sprawny silnik z przekładaniem wszystkiego albo remont generalny.


To zalezy od bardzo wielu czynnikow. Ja ostatnio kupilem za 500zl goly silnik, i odpukac po kilku tys km narazie jest wszystko w porzadku. Nie mowie , ze akurat w tym przypadku, ale zaznaczam , ze warto tez czasem wziac pod uwage taka mozliwosc.

Bardzo fajnie , ze skonczylo sie tylko na strachu. Te silniki chyba nie powinny byc az tak delikatne.
Obrazek
marcij
 
Posty: 1120
Dołączył(a): środa 02 sierpnia 2006, 21:06
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Porady techniczne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości