zzzz napisał(a):Szczerze mówiąc to nie wydaje mi się aby twój silnik przy normalnej eksploatacji mógł palić 20 litrów /100 km jeżeli nie przekraczasz 2500rpm. Być może coś jest nie tak z wartością podawaną przez komputer - może jest to jakieś przybliżenie, albo ty coś niedokładnie zmierzyłeś.
Wszystko jest ok, jeździłem już co najmniej kilkunastoma samochodami z ekonomizerami i w każdy wyglądało to dokładnie tak samo. Po prostu zawsze podczas rozpędzania (o czym już zresztą pisałem wielokrotnie) zużycie paliwa jest wielokrotnie większe niż podczas jazdy ze stałą prędkością.
zzzz napisał(a):Tak czy inaczej o ile zużycie 6L/100 jest do przyjęcia to wynik całego testu zdaje się przeczyć prawom fizyki. W jakiś zbliżony rezultat byłbym skłonny uwierzyć, ale nie w to, że spalił mniej kiedy kręcisz go na wyższe obroty.
To wcale nie przeczy prawom fizyki, tylko trzeba się w nie wgłębić, a konkretnie w szczegóły pracy silnika.
Obojętne dokąd kręcimy silnik, zakładamy że gaz jest wciskany do tego samego położenia. Żeby nie utrudniać, to przyjmijmy, że wciskamy go do dechy, a więc przepustnice zostają otwarte całkowicie. Czyli innymi słowy, dopływ powietrza do silnika jest swobodny. A na podstawie ilości zassanego powietrza, wtryski wtryskują odpowiednią dawkę paliwa. W tym przypadku więc, wtryskiwana jest (nazwijmy ją) maksymalna dawka paliwa. Naturalnie, im większa prędkość obrotowa silnika, tym więcej tych dawek jest wtryskiwanych w danej jednostce czasu.
Ale...
Cóż z tego, że przy niskich obrotach tych dawek jest wtryskiwanych mniej, jeżeli większość momentu obrotowego, który dzięki nim silnik wytwarza, jest marnowana. Marnowana przez to, że szybko wbijane są coraz wyższe biegi.
Skrzynia biegów, w zależności od wbitego biegu, rozdziela moc silnika pomiędzy moment obrotowy (czyli przyspieszenie), a prędkość obrotową (czyli prędkość jazdy). Im niższy bieg, tym lepsze przyspieszenie, ale mniejsza prędkość maksymalna, a im wyższy bieg, tym gorsze przyspieszenie, ale większa prędkość maksymalna.
Jeżeli mamy gaz wciśnięty cały czas w jednym położeniu, to w zależności od dobranego biegu decydujemy o tym, czy chcemy więcej mocy przeznaczyć na przyspieszanie czy więcej na wysoką prędkość. Jeżeli wbijamy wysoki bieg, to znaczy, że chcemy więcej przeznaczyć na prędkość, a jeżeli jednocześnie zaczynamy przyspieszać to jest to najzwyklejsze marnowanie mocy silnika. Silnik pracuje pod dużym obciążeniem, generuje dużo momentu obrotowego, ale z uwagi na przełożenie, mało z tego momentu obrotowego trafia na koła.
zzzz napisał(a):Ja nie mam w samochodzie paliwomierza...
No to trochę wyjaśnia. Gdybyś miał, to zobaczyłbyś do jakich wartości wzrasta zużycie paliwa podczas rozpędzania, zwłaszcza na jedynce. To oczywiście normalne, bo spalanie jest podawane w litrach na 100 km, więc przy małych prędkościach i niskich biegach, ta wartość zawsze będzie duża.