przez lalamido » niedziela 14 stycznia 2007, 23:33 
przez jjaacc » niedziela 14 stycznia 2007, 23:43 
przez jaro » poniedziałek 15 stycznia 2007, 00:29 
przez Radwan » poniedziałek 15 stycznia 2007, 00:55 
przez ella » poniedziałek 15 stycznia 2007, 01:22 
egzaminatorzy to toporne kołki i jednak
....dział służył wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami (których mamy kilku na forum) i egzaminatorami których nie ma zbyt wielu,na tym forum ale z pewnością przyglądają się naszym dyskusjom. Zapraszam więc do rzeczowej dyskusji, mam nadzieje, że nie będziemy się wzajemnie obrażać, ale watek będzie służył ustaleniu jakiś wzorców jak powinien wyglądać egzamin i szkolenie. Może na tym forum będzie można spokojnie bez żadnych konsekwencji wymienić spostrzeżenia.
przez scorpio44 » poniedziałek 15 stycznia 2007, 14:07 
przez lalamido » wtorek 16 stycznia 2007, 00:20 
Radwan napisał(a):Dziękuję za toporne kołki ale czy te 40 godzin to nie sposób na dodatkowe dochody, proszę kołka ? Przepraszam
przez jjaacc » wtorek 16 stycznia 2007, 01:19 
przez rafioso » wtorek 16 stycznia 2007, 23:58 
przez adalberthus » środa 17 stycznia 2007, 03:57 
przez ella » czwartek 18 stycznia 2007, 20:56 
Jeśli chodzi o moją opinię to te 10 dodatkowych godzin naprawdę dużo daje, kursant już po 30 godzinach jeżdzi bardzo dobrze ale te ostatnie godziny służą do lepszego wyczucia samchodu- jeźdzą wtedy już bardzo dobrze, potrafią sobie poradzić w większości niebezpiecznych sytuacjach
Nie rozumiem dlaczego nie przekłada się to na wynik egzaminu:
przez adalberthus » piątek 19 stycznia 2007, 13:24 
przez KUBA_1 » niedziela 04 lutego 2007, 20:23 
przez adalberthus » poniedziałek 05 lutego 2007, 19:44 
