WORD Łódź - Pan Dyrektor - SKANDAL!

Temat ten służy wymianie spostrzeżeń i doświadczeń pomiędzy instruktorami i egzaminatorami.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez x098 » niedziela 13 grudnia 2009, 09:45

szerszon napisał(a):Ja nie korzystam,bo kursanci nie zwracają się generalnie z taką propozycją i z tego co obserwuję na egzaminach również nie widzę innych instruktorów.

Sam uczestniczyłem w ostatnim czasie w kursach na kat.C i E w różnych szkołach zajęcia teoretyczne w obydwu przypadkach odbywały się z kat.B i nie przypominam sobie aby instruktor zająkną się nawet o możliwości uczestniczenia instruktora prowadzącego w egzaminie. I wątpię aby kursant sam z siebie czytał 217. A jak nie wie to o co ma prosić?
x098
 
Posty: 324
Dołączył(a): wtorek 25 sierpnia 2009, 14:43

Postprzez szerszon » niedziela 13 grudnia 2009, 12:55

Może nie chcą spalić się ze wstydu... :D
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Postprzez Tomek Kulik » niedziela 13 grudnia 2009, 13:27

Pajejek napisał(a):Wiele autoszkół słono karze sobie za taką usługę płacić. (...)

A cóż to za kara?
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez oskbelfer » niedziela 13 grudnia 2009, 15:06

Tomek Kulik napisał(a):
Pajejek napisał(a):Wiele autoszkół słono karze sobie za taką usługę płacić. (...)

A cóż to za kara?


Panie Kulik czy wyraz z błędem zmienia sens dyskusji, czy może chce Pan wykazać się swoją wiedzą merytoryczną z zakresu ortografii.

Proponuję wybrać sobie jakieś forum dla polonistów albo dziennikarzy radiowych :)

Wkurzają mnie ludzie przypinajacy łatki innym w miejscach w kórych tak naprawdę niema to znaczenia.
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Postprzez Tomek Kulik » niedziela 13 grudnia 2009, 17:21

Skoro jesteś instruktorem lub egzaminatorem, to posługuj się językiem polskim poprawnie i nie równaj w dół. Praca z ludźmi wymaga swobodnego posługiwania się językiem ojczystym w mowie i piśmie.
Co do wypowiedzi dyrektora łodzkiego WORD'u, to nie zgadzam się z pomysłem, by wykształcenie kandydata determinowało koniecznośc uczestnictwa w wykładach lub nie. Wykształcenie nie może mieć znaczenia, zwłaszcza w obecnych czasach, gdy byle gamoń ma dyplom z Wyższej Szkoły Niepójścia Do Wojska, zaś maturzysta nie musi się zbytnio starać by przebrnąć przez egzamin z języka polskiego.
Problem w tym, że egzamin państwowy jest zbyt prosty, lecz jednocześnie wśród egzaminatorów jest zbyt wielu niekompetentnych i bezczelnych osobników. Otóż podczas egzaminu praktycznego na kategorię A, egzaminator kazał sprawdzać naciąg łancucha siedząc na motocyklu - głupota. Podczas hamowania awaryjnego na rzeczonym egzaminie, większość egzaminatorów oczekuje blokowania kół - kolejna głupota. Na kategorię C+E problem stanowi kolejność podłączania instalacji przyczepy do auta - najpierw prąd a potem powietrze czy odwrotnie? A jakie to ma znaczenie? System egzaminowania wymaga poprawek, pod kątem przygotowania egzaminatorów. Natomiast szkolenie powinno być mniej sformalizowane. Czyli ten kto umie więcej przed kursem może jeździć mniej by zdać egzamin, zaś ten kto umie mniej lub wolniej się uczy, będzie jeździć dłużej. Jeżeli nadaje się i umie (albo tak uważa) niech podchodzi - może zda. Nie umie - nie zda na pewno. Trzeba zlikwidować karty przeprowadzonych zajęć (i tak są w nich błędy), założyć kasy fiskalne jak w taksówkach, zaostrzyć wymagania wobec kandydatów na instruktorów. Kandydat na kierowcę przynosiłby instruktorowi orzeczenie lekarskie przed rozpoczęciem jazd, na wykłady chodziłby albo nie, jeżdziłby tyle ile trzeba by zdać egzamin - ale ten musiałby byc bardziej WYMAGAJĄCY. Umie - dostaje prawko, nie umie - nie dostaje, wsjo. Likwidacja obowiązkowych kursów i zaświadczeń unormuje sytuację na rynku. Dobry instruktor będzie mial pracę, zaś "instruktor"nie. Wysoko zawieszona poprzeczka na egzaminie miałaby na celu obiektywne i skuteczne odsiewanie osób które jeszcze nie mogą być samodzielnym kierowcą. Kandydat na kierowcę uczy się tam gdzie chce i ile chce/musi. Jeżeli nie zda egzaminu, uczy się nadal lub rezygnuje z prawka. Proste?
www.kulikowisko.pl
Tomek Kulik
 
Posty: 113
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 17:25
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Postprzez megamind » niedziela 13 grudnia 2009, 21:19

Pajejek napisał(a):
oskbelfer napisał(a): Jest tak że czasem kursant powinien w mojej ocenie (jako instruktora) zdać za pierwszym razem a zdaje za czwartym podejściem. Miałem też takich klientów że mówiłem idź jak się upierasz - ale niedaje Ci gwarancji że zdasz nawet za trzecim razem - klient szedl i zdawał za pierwszym. I co Ty na to ?? :)
Ależ ja doskonale o tym wiem. Tylko ile jest tych ostatnich przypadków?

Zdecydowanie mniej niż tych pierwszych. Z tym, że ani jedne ani drugie nie powinny mieć miejsca. Gdyby się nie zdarzały nie zachodziłoby zjawisko o którym pisałem wyżej.

Pajejek napisał(a):
megamind napisał(a):Wiem na pewno co to powoduje: przekonanie wśród kandydatów na kierowców, że wynik egzaminu nie zależy od umiejętności a od szczęścia i dobrej woli egzaminatora. W konsekwencji kursanci podchodzą z dużym dystansem do tego co przekazują im instruktorzy, a na propozycję zwiększenia puli godzin szkolenia reagują tak jak chciano by ich okraść.
Tak więc zacytowaną powyżej tezę uznaję za obaloną.
No cóż, właśnie obaliłeś samego siebie. Bo właśnie kursanci myślą, że instruktor chce ich okraść i wymuszają na nim wypisanie zaświadczenia. Co za tym idzie są nieprzygotowani do egzaminu.

Niestety nie rozumiesz realiów tej branży. Ośrodek, który chciałby szkolić dobrze, czyli tak długo aż kursant osiągnie odpowiedni poziom umiejętności nie ma racji bytu. Zmuszanie prawie każdego do dokupienia większej lub mniejszej liczby godzin skończyłoby się szybką utratą klientów i zakończeniem działalności. Bo po co uczyć się dalej skoro nie widzi się związku pomiędzy umiejętnościami a wynikiem egzaminu?
Tomek Kulik napisał(a): Wysoko zawieszona poprzeczka na egzaminie miałaby na celu obiektywne i skuteczne odsiewanie osób które jeszcze nie mogą być samodzielnym kierowcą.

Mniej więcej o tym cały czas piszę z naciskiem na obiektywizm. Obecnie jest zbyt dużo przypadkowości. Na szczęście niedorzecznych wymagań jest coraz mniej. Nie zmienia to jednak faktu, że należy je całkowicie wyeliminować.
Tomek Kulik napisał(a):Umie - dostaje prawko, nie umie - nie dostaje, wsjo.

Jeśli kandydat na kierowcę byłby pewny, że taka prawidłowość zachodzi nie trzeba by nawet wprowadzać zbyt wielu formalnych zmian w szkoleniu. Tylko jak to osiągnąć? Pajejek może ty wiesz.
Ostatnio zmieniony niedziela 13 grudnia 2009, 21:47 przez megamind, łącznie zmieniany 2 razy
megamind
 
Posty: 246
Dołączył(a): piątek 17 października 2008, 13:33

Postprzez oskbelfer » niedziela 13 grudnia 2009, 21:46

Tomek Kulik napisał(a):Skoro jesteś instruktorem lub egzaminatorem, to posługuj się językiem polskim poprawnie i nie równaj w dół. Praca z ludźmi wymaga swobodnego posługiwania się językiem ojczystym w mowie i piśmie.

Co do wypowiedzi dyrektora łodzkiego WORD'u, to nie zgadzam się z pomysłem, by wykształcenie kandydata determinowało koniecznośc uczestnictwa w wykładach lub nie. Wykształcenie nie może mieć znaczenia, zwłaszcza w obecnych czasach, gdy byle gamoń ma dyplom z Wyższej Szkoły Niepójścia Do Wojska, zaś maturzysta nie musi się zbytnio starać by przebrnąć przez egzamin z języka polskiego.


Napisałem tylko że wkurzają mnie ludzie, którzy z igły robią widły. Chodzi mi że czepiasz się kogoś o śmieszny błąd rz ż.
Staram się posługiwać językiem poprawnie - natomiast Ty kolego ubliżasz pisząc o kimś że jest gamoniem - forum również do czegoś zobowiązuje - zacznij od siebie będzie OK :)

Natomiast reszta Twojego tekstu może być w mojej ocenie :)
sorry taki mamy klimat....sorry - na autostradach nie ma skrzyżowań, am sorry
N'attendez pas le Jugement dernier. Il a lieu tous les jours.
Avatar użytkownika
oskbelfer
 
Posty: 3596
Dołączył(a): czwartek 18 września 2008, 19:17
Lokalizacja: Polska

Poprzednia strona

Powrót do Dyskusje szkoleniowców i egzaminatorów

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości