Bardzo konstruktywna odpowiedź d ;)
Jakieś argumenty przeciw ? ;)
przez dariex » sobota 22 sierpnia 2009, 20:19
przez ghoti_mp » sobota 22 sierpnia 2009, 22:22
przez dariex » sobota 22 sierpnia 2009, 22:27
d napisał(a):Hamowanie silnikiem.
przez silossi » sobota 22 sierpnia 2009, 23:52
dariex napisał(a):Hamowanie silnikiem przy hamowaniu awaryjnym? (...)zwłaszcza,że przy awaryjnym powinieneś zahamować jak najszybciej(...)
przez dariex » niedziela 23 sierpnia 2009, 01:00
przez d » niedziela 23 sierpnia 2009, 03:22
Jedziesz z prędkością 60km/h po suchej nawierzchni,w odległości mniej więcej ok.2m,wbiega Ci na ulicę dziecko.
a) puszczenie gazu (czyli hamowania silnikiem)
b) wciśnięcia z całej siły pedału hamulca roboczego?
wciskasz pedał hamulca bez sprzęgła,silnik w momencie silnego hamowania traci szybko obroty i gaśnie,zatem nie masz już żadnej możliwości skrętu kierownicą i ew.zdarzy się cud i zatrzymasz się tuż przed owym niesubordynowanym albo i też nie.
przez qwer0 » niedziela 23 sierpnia 2009, 09:28
Jedziesz z prędkością 60km/h po suchej nawierzchni,w odległości mniej więcej ok.2m,wbiega Ci na ulicę dziecko.
b) wciskasz jednocześnie pedał hamulca oraz sprzęgło ,widzisz,że nie ominiesz dziecka ale w trakcie hamowania koła nadal mają możliwość skrętu,więc jednocześnie mocno hamując,skręcasz kierownicę i omijasz dziecko.
Która wg Ciebie metoda wydaje się być bardziej logiczna?
przez dariex » niedziela 23 sierpnia 2009, 09:44
d napisał(a):Oczywiście możesz po chwili wcisnąć sprzęgło. Ale przynajmniej w początkowej fazie hamowania silnik potrafi sporo pomóc.
przez qwer0 » niedziela 23 sierpnia 2009, 10:28
Hamować i zachowac możliwosc ominięcia przeszkody.
To nie jest jakiś dziw natury jednocześnie hamować i skręcić kierownicą .
Umiesz jeszcze tu oddzielić jakieś fazy?
przez dariex » niedziela 23 sierpnia 2009, 10:57
Cytat:
Hamować i zachowac możliwosc ominięcia przeszkody.
Tylko po co? Jak chcesz ominac, to znacznie sprawniej ominiesz bez dotykania pedalu hamulca.
przez d » niedziela 23 sierpnia 2009, 14:03
Umiesz jeszcze tu oddzielić jakieś fazy? Chłopie o jakich mówisz fazach przy hamowaniu awaryjnym,które powinno trwać jakieś 1-3sek max
sądzę,że jak wbijesz hamulec przy awaryjnym i nie zdążysz wcisnąć sprzęgła,bo Ci setnych sekundy nie starczy,to i twój Golfik zgaśnie,czyż nie?
przez Endriu64 » niedziela 23 sierpnia 2009, 15:44
przez jessroncen » niedziela 23 sierpnia 2009, 17:24
przez Barabasz » niedziela 23 sierpnia 2009, 18:15