ostatnio wśród kamperowców robią karierę mobilne urządzenia rozruchowe coś w rodzaju power banku.
urządzenie wagi około 0,5 kg, dające prąd rozruchowy od 200 A.
cena od 350 w górę.
za 1300 zł można kupić takie, które daje prąd rozruchowy 2500 A - NOCOBOOST GBX 75.
pojemność 7 Ah to do rozruchu samochodu bardzo dużo. jeśli rozrusznik przy odpalaniu pociągnie w granicach 500 A to ten starterek wystarczy na prawie minutę kręcenia non stop (a normalne odpalenie silnika trwa 2-3 sek).
dla mnie to zbędny wydatek, bo i wydane pieniądze i niepotrzebna waga.
w kamperze mam 3 akumulatory. jak w tamtym roku na wyjeździe odmówił mi posłuszeństwa akumulator rozruchowy, to wyciągnąłem jeden z zabudowy i kontynuowałem podróż, ale dla użytkowników pojazdów osobowych o średnich akumulatorach może to niegłupie rozwiązanie, bo ostatnio coś takiego pokazało się w LIDL-u za 250 zł.