rpa napisał(a):Człowieku, o czym ty mówisz? Skoro w Polsce są tylko "drogi ekspresowe", to w całej Europie 99% dróg szybkiego ruchu to właśnie one. Dziwnym trafem wjeżdżając na taką "ekspresówkę" we Włoszech widziałem napis "autostrada"....
Pisać to sobie może. Ja też sobie mogę napisać na drzwiach wejściowych do mieszkania: "Pałac Cesarza".
Autostrada to droga szybkiego ruchu bez skrzyżowań, z co najmniej 3 pasami ruchu. Wbrew temu co piszesz w Niemczech jest dużo 3 pasmowych odcinków (jeżdżę tam od kilku lat), i często bez ograniczeń prędkości. Wnioskuję, że jechałeś drogami wschodnio-Niemieckimi. Na zachodzie jest więcej 3-pasmówek.
Cyryl napisał(a):nie każdy jak nie potrafi zrobić łuku na kursie prawa jazdy...
Wnioskuję, że było to do mnie, więc odpowiadam. Na kursie zrobiłem łuk około 500 razy idealnie. Dopiero na egzaminie nie wyszło, i tylko wtedy! To świadczy o egzaminie.
szerszon napisał(a):Ściema...przecież siedziałeś na łuku ćwicząc go 600 razy.
Bez przesady. Było około 500 razy. A na kursie spędziłem 50 godzin, więc znalazł się czas na krótką jazdę ekspresówką.
kolezankafilizanka napisał(a):A co do zagranicznych autostrad, to mam poważne wątpliwości, co jest bardziej ryzykowne: "prawdziwa" autostrada za granicą, czy polska pseudoautostrada z naszą niską kulturą jazdy i wymuszaniem na innych łamania przepisów.
Jeżdżę na Niemieckich autostradach od kilku lat lat i uwierz, że tam też się dzieją cuda.