Wielki dzieki wszytkim forumowiczom, za porady :) Sczegolnie dla 'to ja - Asia', ten baton czekoladowy z orzechami chyba pomogł :)
A tak na powaznie, aby zdac nie mozna sie stresowac, opanowanie to podstawa i zdacie :D jak na kursie wszystko wychodzi to i na egzaminie wyjdzie...
Mnie sie dzisiaj udalo, za pierwszym razem, egzaminator powiedzial na sam konieic, ze bylo kilka bledow, ale wynik pozytywny :) niesamowite uczucie :)
jeszcze raz wielkie dzieki i powodzenia wszystkim zdajacym, nie stresujcie sie :D