Rusel kiedyś w wątku kolizja na egzaminie napisałeś: "Kilka takich egzaminow mialem, nawet przejazd na czerwonym odpuscilem bo kursantka przysiegala ze widziala zielone a to co widziala to poprostu otre slonce odbite w soczewce jak podjechala zbyt blisko wysiegnika....skarga bylaby na 100% wiec zamiast sie tlumaczyc trzeba bylo zalozyc biale rekawiczki.....wszyscy chcieli kamer to prosze!" Następnie: "dojezdzamy na s2 i babeczka doslownie przelatuje przez skrzyzowanie no bo autobus przed nia tez jechal, pytam grzecznie czy widziala swiatelka itd..w moją stronę oczywiscie pretensjonalny krzyk typu "zatrzymalam sie, tzn toczylam, mialam zamiar!" mysle sobie zaraz bedzie awantura itd...co tam...jedziemy dalej!!, uwale dziewczyne i historia sie zakonczy....niech pokaze co potrafi"
Potem: "rozporządzenie regulujace naszą prace to rozporządzenie dla debili jezeli probują je wypelniac a ja wole kierowac sie wlasnym rozumem"
oraz: "
Jezeli wylosowales osobe ktora jest przygotowana, potrafi jezdzic, ma umiejetnosci, nie stwarza bezposredniego zagrozenia, rozglada sie na skrzyzowaniach i nagle scina skrzyzowanie nieprawidlowo przejezdzajac ewidentnie calym pojazdem przez linie podwojną ciaglą to przerywasz jej egzamin zgodnie z litera prawa jako fachowiec?....bo ja mam to w d......wiesz dlaczego? bo jak zapieprzam jak w fabryce gwozdzi i losuje nastepne 15 osob ktore wychodzą z negatem jedna za drugą to pod koniec dnia "trafiam w dziesiatke" i wiem ze to byla ta jedyna osoba ktora powinna byla otrzymac wynik pozytywny a jezeli mialaby negat to poprostu jestem idiotą, na szczescie intuicja jeszcze mnie nie zawiodla
Co do czerwonego swiatla....(dokladnie to s2 sekwencja zielona strzalka, zatrzymanie przed sygnalizatorem, strzalka gasnie) Ty nazywasz to strachem....a ja to nazywam 140zl w swojej kieszeni bez koniecznosci zwracania kasy za egzamin, co Ci da ta superkamera jezeli stoisz tak blisko ze gornego wysiegnika nie ma szans zarejestrowac? ile razy wpatrywales sie w sygnalizator zastanawiajac sie jakie to swiatlo??....."
W tym wątku moim zdaniem masz całkiem odmienne zdanie niż we wspomnianym przeze mnie powyżej. Jeśli się mylę, to przepraszam i popraw mnie