Witam!
Chciałem poruszyć pewien temat dotyczący znaku poziomego P-8b (czyli strzałka pozioma do skrętu w lewo) oraz sygnalizatora kierunkowego w aspekcie zawracania.
Czy jeśli mamy znak poziomy P-8b i sygnalizator S3 z możliwością skrętu w lewo i zawracania - to możemy zawrócić czy nie?
Dlaczego o tym piszę? Otóż według zapisów:
par. 87.2.
Strzałka kierunkowa zezwalająca na skręcanie w lewo, umieszczona na skrajnym lewym pasie ruchu, oznacza także zezwolenie na zawracanie (i tutaj jest jasne), chyba, że jest to zabronione znakiem pionowym B-23 (wiadomo) lub ruch jest kierowany sygnalizatorem S-3.
Zwróćcie uwagę, że nie jest napisane, jak S-3 kieruje ruchem (zawracanie czy skręcanie, tylko skręcanie czy tylko zawracanie) - wystarczy, że S-3 kieruje ruchem na danym pasie.
I właśnie tutaj pojawia się problem. Wiadomo, że chodzi o sprzeczność znaków i sygnałów. Na szczęście coraz mniej jest takich skrzyżowań i jeśli stoi S-3 z zawracaniem to jednocześnie poziome są również z zawracaniem.
Ale co w przypadku opisanym wyżej?
Nie można tutaj mówić o tym, że sygnalizatory świetlne mają pierwszeństwo przed znakami, gdyż sam opis znaku P-8b mówi, że jeśli jest sygnalizator kierunkowy S-3 (obojętnie jaki!) wtedy nie można zawracać. Więc co z tego, że na S-3 jest zawracanie - skoro na jezdni znak mówi co innego...
Według mnie w takim przypadku nie można zawrócić.
Co o tym sądzicie?