Zatrzymanie z powodu warunków ruchu - ankieta

[sankila]

Mój tok rozumowania był taki że zatrzymanie na linii P-12 wynika z przepisów drogowych, a jak już się zatrzymamy i coś jedzie

I na zatrzymaniu należało się zatrzymać! Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ; - specjalnie doprecyzowałam, że chodzi o zatrzymanie, a nie o stanie.

Zatrzymanie przed P-12 zawsze wynika z przepisów ale może wynikać także zarówno z warunków ruchu (ustąpienie pierwszeństwa) jak i warunków widoczności (brak widoczności na drogę z pierwszeństwem bez zatrzymywania się).

Zatrzymanie przed P12 zawsze wynika z dyspozycji znaku i warunki ruchu ( w tym widoczność) nie mają na to wpływu. Możesz mieć super widoczność i pustą drogę, a zatrzymać się musisz. Dlatego P12 nazywana jest linią bezwzględnego zatrzymania, a P13 - linią warunkowego zatrzymania.

Dwie osoby zgodzą się ze mną, ale pięć nie. W demokracji przegrywam.

Wprost przeciwnie - 6 osób zgadza się, że zatrzymanie na P13 jest zatrzymaniem z przyczyn warunków ruchu, a 3 - twierdzą, że nie jest. Najmniej jest zwolenników wynikającego z warunków ruchu zatrzymania na P12 - tylko dwie osoby.

[waw]

Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu ; - specjalnie doprecyzowałam, że chodzi o zatrzymanie, a nie o stanie.

W myśl PoRD stanie jest częścią zatrzymania.

[gumik]

A w ogóle jako sens ma ta ankieta? Jaki jest sens rozdzielania zatrzymania że względu na warunki ruchu, a przepisy?

[mp0011]

Każde zatrzymanie wynikające z warunków wynika także z przepisów...

[sankila]

A w ogóle jako sens ma ta ankieta? Jaki jest sens rozdzielania zatrzymania że względu na warunki ruchu, a przepisy?

Ano taki, żeby zrobić porządek.
Jak widać z ankiety, "przepisy i warunki ruchu" to taki joker - wszystko można pod to podciągnąć: i ustąpienie pierwszeństwa, i korek na drodze, i znaki, i światła, i ograniczona widoczność ... Ja tylko czekam, aż ktoś zaliczy do nich brak miejsc postojowych.

Pytanie jest od czapy bo po to w przepisach stoi jednocześnie "[...] z warunków lub przepisów ruchu drogowego" żeby nie trzeba było tego teoretycznie analizować bo przyczyny wynikające z warunków ruchu i z przepisów ruchu drogowego wzajemnie się przenikają i z siebie wynikają.

Tu się nic nie przenika i z siebie nie wynika,

Zatrzymanie wynika albo z przepisu "jest obowiązany zatrzymać się", albo z warunków ruchu " w razie POTRZEBY - zatrzymać się". Zatem zatrzymanie przed tramwajem, z art. 26.6 wynika explicite z przepisu, natomiast zatrzymanie przed przystankiem autobusowym (art 18.1) - z warunków ruchu. Nie ma nakazu zatrzymania z powodu ustąpienia pierwszeństwa (jest nakaz ustąpienia pierwszeństwa - a to inna bajka), nie ma nakazu zatrzymania na znakach, nie ma nakazu zatrzymania z powodu korka.

[mp0011]

Ale, skoro jest przepis, że w razie potrzeby mam się zatrzymać, to zatrzymanie nakazuje mi przepis... Więc zatrzymanie (np podczas wymijania) wynika z warunków ORAZ przepisów.

[szoferemeryt]

Ustawienie A-7 nie obliguje do zatrzymania, również P-13. Dopiero nadjeżdżający pojazd obliguje do zatrzymania lub dobrania takiej prędkości by nie wymusić pierwszeństwa, a jadący drogą główną był przekonany że nie wymuszę pierwszeństwa.
Ankieta dotyczy zatrzymania nie zależności miedzy A-7 i P-13. Dlatego zaznaczyłem odpowiedź B a nie inną.

[Henq]

Ustawienie A-7 nie obliguje do zatrzymania, również P-13. Dopiero nadjeżdżający pojazd obliguje do zatrzymania lub dobrania takiej prędkości by nie wymusić pierwszeństwa, a jadący drogą główną był przekonany że nie wymuszę pierwszeństwa.
Ankieta dotyczy zatrzymania nie zależności miedzy A-7 i P-13. Dlatego zaznaczyłem odpowiedź B a nie inną.

Bez znaku A-7 jadący pojazd do niczego cię nie obliguje

[gumik]

Ano taki, żeby zrobić porządek.
Jak widać z ankiety, "przepisy i warunki ruchu" to taki joker - wszystko można pod to podciągnąć: i ustąpienie pierwszeństwa, i korek na drodze, i znaki, i światła, i ograniczona widoczność ... Ja tylko czekam, aż ktoś zaliczy do nich brak miejsc postojowych.

Ale jaki porządek? Przypuśćmy, że już wiemy co to jest to zatrzymanie z powodu warunków ruchu. I co dalej? Co dzięki temu osiągniemy? Jaki realny problem będzie rozwiązany? Bo póki co to takie czysto filozoficzne rozważania.

[oskbelfer]

Zatrzymanie wynika albo z przepisu "jest obowiązany zatrzymać się", albo z warunków ruchu " w razie POTRZEBY - zatrzymać się".

Z przepisów - muszę się zatrzymać.

Z warunków ruchu - jeśli mnie "coś" zmusi.

Z przepisów czyli prd+znaki drogowe.

Z warunków - czyli sytuacji na drodze - np. korek.

[sankila]

Ale, skoro jest przepis, że w razie potrzeby mam się zatrzymać, to zatrzymanie nakazuje mi przepis... Więc zatrzymanie (np podczas wymijania) wynika z warunków ORAZ przepisów.

Na szczęście nie jest tak źle ...
Jest przepis nakazujący zatrzymanie.
Jest przepis, nakazujący zachowanie szczególnej ostrożności, a - w razie potrzeby - zatrzymanie.

Jeśli potrącisz pieszego na przystanku, to z automatu jesteś winien. Nie ma tłumaczenia, że pieszy wbiegł jak melepeta czy wyskoczył z tramwaju po dzwonku - miałeś obowiązek stać. Jeśli stukniesz się w czasie wymijania - to zawsze można podyskutować, czy aby na pewno była potrzeba zatrzymania; może to nadjeżdżający nie zachował szczególnej ostrożności?

Przypuśćmy, że już wiemy co to jest to zatrzymanie z powodu warunków ruchu. I co dalej? Co dzięki temu osiągniemy? Jaki realny problem będzie rozwiązany?

Już nigdy nie będziesz musiał zatrzymać się w korku ani na żmijce - czy to mało?

Skoro już wiemy, co to jest zatrzymanie z powodu warunków ruchu (tzn. niektórzy wiedzą), to możemy podyskutować, czy zatrzymanie i powstrzymanie się od ruchu znaczą to samo. Zapraszam do drugiej ankiety.

[Henq]

Już nigdy nie będziesz musiał zatrzymać się w korku ani na żmijce - czy to mało?

czyli będziesz rozjeżdżać auta stojące w korku i ludzi na żmijce?

Skoro już wiemy, co to jest zatrzymanie z powodu warunków ruchu (tzn. niektórzy wiedzą),

ty niestety nadal nie i to niestety widać w ankiecie i nowej ankiecie

to możemy podyskutować, czy zatrzymanie i powstrzymanie się od ruchu znaczą to samo. Zapraszam do drugiej ankiety.

kolejnej bezsensownej?
wytłumacz mi jak się ma stojący pojazd, ustępujący pierwszeństwa na skrzyżowaniu ze znakiem A-7, do pojazdu który zatrzymał się np na środku skrzyżowania, kierowca pozamykał auto i poszedł do pracy?

[sankila]

Z warunków - czyli sytuacji na drodze - np. korek.

W takim razie dlaczego egzaminowany oblewa, jeśli zgaśnie mu silnik w korku? Czy nie jest "krótkotrwałe unieruchomienie wynikające z warunków"?

[Henq]

Z warunków - czyli sytuacji na drodze - np. korek.

W takim razie dlaczego egzaminowany oblewa, jeśli zgaśnie mu silnik w korku? Czy nie jest "krótkotrwałe unieruchomienie wynikające z warunków"?

pierwsze słyszę by ktoś oblał za to że zgasło auto w korku
oblał bo stworzył zagrożenie a nie dlatego że silnik zgaśnie:
https://www.youtube.com/watch?v=S6t1nmAmHuQ
viewtopic.php?t=18511

[oskbelfer]

Z warunków - czyli sytuacji na drodze - np. korek.

W takim razie dlaczego egzaminowany oblewa, jeśli zgaśnie mu silnik w korku? Czy nie jest "krótkotrwałe unieruchomienie wynikające z warunków"?

pierwsze słyszę by ktoś oblał za to że zgasło auto w korku
oblał bo stworzył zagrożenie a nie dlatego że silnik zgaśnie:
https://www.youtube.com/watch?v=S6t1nmAmHuQ
viewtopic.php?t=18511

@ sankila

unieruchomienie czy zgaśniecie silnika przy ruszaniu - bo robi to różnice

A Sankila słyszała o systemie start-stop?

Teraz już pewnie w połowie WORDów w Polsce autka jeżdzą na tym systemie - i co - egzaminowany nie zdaje - bo silnik "zgasł" ?

Sankila - aknieta (ta pierwsza - rozumiem chyba Twoje intencje) ale szukanie "cudów" o "gaśnięciu" to takie same "cuda" jak Twoje sygnalizowanie manewrów na drodze z "łamanym pierwszeństwem"