Jaki macie stosunek do punktu 9 "Gdy droga jest pusta, zwolnij hamulec ręczny"? Autorzy sugerują przestać stać na ręczniaku dopiero po uzyskaniu odpowiednich obrotów silnika.
Z kolei egzaminatorzy z WORDu potrafią ocenić negatywnie za dodanie gazu z zaciągniętym hamulcem ręcznym. Charakterystyczne jest chyba, że opony potrafią zapiszczeć. Ja nie chcę, żeby piszczały. Procedurę z ręczniakiem zamierzam wypróbować na najbliższym szkoleniu.
Procedura w kabinie
- Wejdź na fotel kierowcy. Samochód musi być zaparkowany i silnik nieuruchomiony.
- Sprawdzić czy na pewno włączony jest hamulec ręczny.
- Sprawdzić, czy fotel jest we właściwej pozycji i dostosować go, jeżeli to konieczne.
- Sprawdzić wszystkie lusterka, aby upewnić się, że posiadasz dobrą widoczność obszaru za i wokół pojazdu.
- Sprawdzić czy pasy są w odpowiednich pozycjach i zapięte.
- Sprwadzić czy wszyscy pasażerowie zapięli pasy.
- Sprawdzić że koło kierownicy jest we właściwej pozycji i dostosować, jeżeli potrzeba.
- Sprawdzić czy wszystkie drzwi są bezpiecznie zamknięte.
Procedura startowania
- Sprawdzić czy na pewno włączony jest hamulec ręczny.
- Sprawdzić czy dźwignia biegów jest w pozycji neutralnej.
- Docisnąć pedał sprzęgła.
- Przekręcić klucz jednokrotnie, aby włączyć kontrolki.
- Sprawdzić wszystkie kontrolki i światła. Jeśli nic nie trzeba zrobić, to można startować dalej.
- Przekręcić klucz (drugie kliknięcie), aby uruchomić silnik.
- Sprawdzić ponownie wszystkie kontrolki i sygnały ostrzegawcze.
- Usunąć nogę z pedału sprzęgła, o ile nie zamierzam odjechać natychmiastowo.
Wyruszanie
- Sprawdzić czy na pewno włączony jest hamulec ręczny.
- Wcisnąć pedał sprzęgła.
- Wybrać pierwszy bieg.
- Sprawdzić w lusterkach uczestników ruchu oraz inne niebezpieczeństwa.
- Włączyć kierunkowskaz.
- Delikatnie wcisnąć pedał gazu aż do uzyskania odpowiednich obrotów silnika. Odpowiednie obroty silnika mogą różnić się pomiędzy pojazdami, ale jako wskazówka w przybliżeniu tysiąc pięćset obrotów powinno być adekwatne.
- Odpuścić pedał sprzęgła aż do "momentu obrotowego" i przytrzymać stopą na stałe.
- Sprawdzić ponownie swoje lusterka i spojrzeć przez prawe ramię, aby upewnić się, że droga jest wolna.
- Gdy droga jest pusta, zwolnij hamulec ręczny i dodać lekko gazu, aby ruszyć z miejsca.
- Wyłącz kierunkowskaz, jeżeli to konieczne.
Pytam dlatego, że zamierzam zaciągać ręczniaka na skrzyżowaniach i podczas stania przed zakrętami. Dotychczas tego nie robiłem, tylko trzymałem hamulec lub w ogóle zdejmowałem stopy z pedałów. Jeżeli jednak zacznę stosować ręczniaka, to wtedy też nabranie obrotów z nim zaciągnietym jest mi w na rękę. A może przeciwnie - koniecznie go zwalniać przed chociażby dotknięciem gazu lub sprzęgła?
Cytuję post o stanowisku egzaminatora.
Postanowiłam skorzystać z drugiego sposobu, mianowicie delikatnie puścić sprzęgło, gaz i dopiero ręczny. Wszyscy mi tak radzili, znajomi mówili (którzy za 1 razem zdali), ze może być pisk, byleby nie zgasł i się nie cofnął. Pisk był owszem, koła się zakręciły w miejscu, wjechałam, ale egzaminator stwierdził, ze to niedopuszczalne, a w pamiątce z niezdanego egzaminu napisał 'gaz z zaciągniętym hamulcem ręcznym'